Instalacja natywna (bare-metal, "golas") Home Assistant OS (HAOS-generic) końcówka 2022

Dzięki za odpowiedź.
Dużo zabawy, a chciałbym postawić HA i nie martwić się czy jakaś aktualizacja go wykrzaczy i znowu będę musiał obchodzić bios itd. Nie jestem aż takim znawcą.
Ostatnie pytanie w takim wypadku: Jaki minikomputer wybrać, aby postawić na nim tylko HAOS, żeby się uruchamiał bez żadnych dodatkowych kombinacji z biosem i działał stabilnie i szybko?
Czy te modele wymienione w tabelce przez robbo2k wystarczą?

Zależy ile masz do wydania i czy jesteś gotowy na problemy np. tego typu, co właśnie masz - niestety modele z tabelki są tylko teoretycznie OK, bo użytkownicy zwykle nie pozostawiają po sobie raportów z działającego sprzętu (można poświęcić np. dzień na szukanie po poprawkach do wydań systemu, to się dowiesz dla jakiego sprzętu takie poprawki przygotowano, więc będzie on działał “jak z pudełka”).

Takie dane można by zgromadzić na forum, a nawet ostatecznie umieścić w dokumentacji systemu (sam to robiłem kilka lat temu po dogłębnym przetestowaniu konkretnego modelu, ale jak się pewnie domyślasz jest to konkretnie jeden model dopisany w dokumentacji, która do dziś zawiera zaledwie kilka dogłębnie przetestowanych modeli sprzętu, a od tamtego czasu rozwój HAOS pobiegł “lata świetlne” do przodu i tak naprawdę działających bezproblemowo modeli pecetów są setki czy wręcz tysiące - wystarczy, że spełnią te kilka wymagań, które zamieściłem tutaj bodajże już w 1 poście z tutorialkiem, tylko mnóstwo ludzi upiera się by użyć wybitnie nietypowe konstrukcje, które albo nie spełniają tych wymagań, albo są wybitnie dedykowane do konkretnego zastosowania i trudno je przystosować do innego).

Dlatego proponowałem autorowi pewne ulepszenia tej tabelki (ale istnieje ona od wczoraj i jej autor jeszcze nawet tu nie zajrzał ponownie, więc póki co traktuję ją wyłącznie jako materiał marketingowy jakiegoś sklepu z polizingami, który właśnie ma w ofercie dokładnie to co w niej widać. oczywiście w tej kwestii mogę się mylić - może akurat to wynik research’u pod planowane uruchomienie HA).

Jeśli mnie pamięć nie myli @Stefan robił test aktualizacji HAOS-generic na sprzęcie na którym miał obejście BIOSa przez rEFInd, byłoby najlepiej gdyby to potwierdził, sądzę jednak, że z tego rozwiązania korzysta więcej niż jedna osoba.
Więc szansa jest, że aktualizacje nie wykrzaczą systemu (no ale to po prostu trzeba przetestować - nie jest to jakieś ultra trudne zadanie - z linii poleceń można zmieniać wersję systemu dość dowolnie, jakkolwiek ze względu na duże zmiany ostatnio nie cofałbym się poniżej 8.1, a w ramach testu wystarczy cofnąć wersję o jedno oczko = “małą wersję” do tyłu - taki test powinien być wystarczający).

Mam nadzieję, że rozumiesz ideę open source, która m.in. polega nie na “braniu”, a na “dawaniu” tego co jesteś w stanie dać od siebie w danym momencie.
Po prostu spróbuj skoro jakiś sprzęt masz (dysponujesz chociaż jakimś ssd?) - twoja praca nie pójdzie na marne jeśli ją dobrze udokumentujesz (w pewnych sytuacjach zrobienie screenshotów jest trudne, więc i ładne zdjęcia ekranu są OK).


Jeśli pragniesz mieć rozwiązanie “z pudełka”, to BIOS musi być w miarę nowoczesny i wspierać UEFI - przejrzyj wątek powyżej i zobacz jakim sprzętem chwalą się użytkownicy, którzy skorzystali z tutorialka i poszło im “od strzała”, chociaż ja mam swoje prywatne wybory inne niż to co “lubią wszyscy” - jeśli chcesz je poznać odezwij się na PW (wydaje mi się, że generalnie ten malutki “ryneczek” w Polsce jest dość mocno zdominowany przez marketing firm od recyklingu, stąd są modne konstrukcje nie dość, że muzealne, to w dodatku zwykle mocno nietypowe, a tymczasem praktycznie każda konstrukcja, która pojawiła się na rynku w 2015 lub później jest OK, jakkolwiek wyjątek mogą stanowić konstrukcje z nietypową kartą sieciową, bądź generalnie nietypowe - dedykowane do specyficznego zastosowania; jest to też powód dla którego nie chcę publikować mojej prywatnej listy, bo jak się okazuje moje wybory są sprzedawane głównie przez jedną z takich firm, a nie mam budżetu na dalsze testy, nie chcę też wchodzić w jakieś marketingowe układy).

PS Sądząc po instrukcji HP Compaq dc7900 Small Form Factor PC miał premierę w 2008:
http://h10032.www1.hp.com/ctg/Manual/c01537827.pdf
Jakkolwiek czasem da się wykorzystać i takie zabytki.

Moja instalacja (co prawda testowa) działa już w ten sposób dość długo i były już dwie aktualizacje OS.
Wszystko się uruchamia i działa stabilnie.

1 polubienie

Witam,
Mam HA natywnie na dell9020 i powiem tak… jest OK. Ale wpadł mi NAS Synology DS718+ ( 8GB pamięci) hdd 2x 5TB. I chciałem przenieść sobie całość do testów.
Na sieci znalazłem dwie wersje instalacji na Docker i Viryal Machine- które polecacie.

Spróbowałem na docker i działa tylko nie można zasilić z beckup natwynej.

HAOS-ova z pewnością ma backupy kompatybilne z HAOS-generic, oczywiście zmiana platformy wiąże się z pewnymi istotnymi zmianami dotyczącymi specyficznych ustawień.

Twórcy HA, z rok temu się zarzekali, że w tym roku wprowadzą pełną przenośność backupów między platformami, w tym nawet z instalacją gołego HA-core, ale zawsze zmiana platformy wymaga doszlifowania szczegółów (w HA-core ani instalacji w kontenerze nie ma ani Supervisora, ani dodatków (addonów), więc musisz się tych ostatnich najpierw pozbyć, a potem przenosić konfigurację.)
https://www.home-assistant.io/installation/#compare-installation-methods

Aaa i najważniejsze - tak jakoś mi świta, że w momencie gdy wywalili z GUI menu Supervisora, to był ten moment, że backupy są już zamienne między platformami (przy zachowaniu rozsądku) - w tej kwestii pokopałbym po oficjalnym blogu - w tych wpisach z notkami do wydań, bo chyba wraz z którymś comiesięcznym wydaniem było potwierdzenie (ale głowy sobie nie dam uciąć).
Teoretycznie instalacja Supervised powinna być zgodna z backupami z generic (bare-metal), ale jeśli dobrze kojarzę ona jest dostępna tylko po spełnieniu konkretnych wymagań.

PS Niedawno migrowałem testowo instalację z RPi arm64 na intela amd64 (znane też jako x86-64), w tym wypadku to były akurat 2 platformy HAOS-generic, ale po zachowaniu odpowiednio dużo cierpliwości wstało wszystko 1:1 poza drobnymi kwestiami typu konfiguracji sieci i hosta (backup po tak radykalnych zmianach sprzętu przywracał się kilka godzin, bo musiały się zbudować wszystkie kontenery od nowa)

To ja się pochwalę swoimi przygodami z przesiadką z Raspberry Pi 3B+ na Fujitsu Futro S920.

Pierwszy egzemplarz S920, który kupiłem dojechał niesprawny (w ogóle brak reakcji na włącznik), odesłałem go do sprzedającego i kupiłem kolejny bo były w bardzo dobrej cenie a zależało mi na szybkim otrzymaniu sprawnego urządzenia. Sprzedający nie wysłał drugiego egzemplarza bo miał takie widzimisię (chyba nie lubi gdy się zwraca niesprawny towar korzystając z darmowej wysyłki i zwrotu allegro smart).

W każdym razie po bataliach, dyskusjach i pomocy allegro nic nie uzyskałem (tzn. sprzedający nie wysłał sprawnego komputera, zwrócił pieniądze za odesłany niesprawny i drugi zakupiony, którego nie wysłał, na koniec dodał mnie na czarną listę kupujących więc już nic od niego nie będę mógł kupić). Ten sprzedający to firma PC-Comp z Dzierżoniowa - nie polecam.

W każdym razie kupiłem ten sam model od innej firmy (z Leszna), dojechał elegancko zapakowany i sprawny ale zaczęły się schody - nie udało się uruchomić Home Assistant Operating System w wersji Generic więc zacząłem sprawdzać sprzęt - memtest (przeszedł ok), sprawność dysku mSATA (kupiłem w wersji 2GB RAMu i 16GB SSD), bootowanie z dysku SSD w obudowie USB zamiast z pendrive’a i inne kombinacje. Sprzedający wykazał chęć pomocy (mieli sprawdzić swoje egzemplarze w tej samej konfiguracji) ale ostatecznie samemu udało mi się to uruchomić.

Uruchomiłem dla testów Linuxa Mint pendrive’a i po krótkim użytkowaniu system dziwnie się zamrażał, nie mogłem wgrać HA na wbudowany dysk mSATA bo sięzamrażał zanim pobrałem, rozpakowałęm i uruchomiłem Etchera. Aby wykluczyć powód małej ilości RAMu włożyłem swój moduł 4GB do wolnego gniazda (teraz było 6GB) ale objawy były podobne; dopiero po zamontowaniu tylko swojego modułu RAM Linux Mint działał płynnie i się nie zamrażał tak jak wcześniej.

Co ciekawe przysłana z komputerem pamięć w module 2GB przeszła wszystkie memtesty więc nadal nie wiem o co chodzi, może obie pamięci nie współpracują ze sobą zbyt dobrze a 2GB to za mało na obecne wersje Linuxów live - nie wiem i chyba już tego nie ustalę.

Zrobiłem jeszcze upgrade BIOSu z wersji 1.17 do 1.18 ale nie zauważyłem poprawy w kwestii zamrażania i bootowania.

Po rozwiązaniu problemu zamrażania kolejny etap to instalacja HA, doczytałem w tym wątku o rEFInd i dziś się w końcu udało.

Dla potomnych podaję procedurę (zakładam, że masz inny komputer z systemem Windows i odpowiedni adater mSATA lub SATA oraz internet z kabla):

Pobierz Balena Etcher

Pobierz obraz HA:
link aktualny na dziś:
https://github.com/home-assistant/operating-system/releases/download/8.2/haos_generic-x86-64-8.2.img.xz

lub punkt nr 4 na stronie:

Pobierz Ubuntu:
https://ubuntu.com/download/desktop
lub link bezpośredni:
https://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/ubuntu-releases/22.04/ubuntu-22.04-desktop-amd64.iso
(ja używałem 20.04.3 ale jest już dostępna nowsza: 22.04)

Używając Balena Etcher zapisz obraz Ubuntu na pendrive co najmniej 4GB-8GB (Flash from file)

Używając Balena Etcher zapisz obraz Home Assistant na docelowy dysk mSATA lub SATA

W S920 skonfiguruj BIOS według zaleceń w wątku:

Uruchom Ubuntu z pendrive w opcji Try Ubuntu.

Podłącz się do internetu, uruchom terminal i wykonaj kolejno komendy:
$ sudo apt-add-repository ppa:rodsmith/refind
$ sudo apt-get update
$ sudo apt-get install refind

pełna instrukcja na stronie projektu rEFInd (dostępne różne metody instalacji):
https://www.rodsbooks.com/refind/installing.html

Wyłącz komputer, podłącz dysk z Home Assistant i uruchom (podobno przy pierwszym uruchomieniu konieczne jest podłączenie do internetu). Jeśli nie wystartuje to w BIOSie może być konieczne ustawienie rEFInd jako pierwszego urządzenia startowego.

Taka procedura zadziałała w moim wypadku (chociaż akurat ja używałem adaptera USB-ATA 44PIN-mSATA).

Przy braku adapterów można pominąć punkt nr 5 i po punkcie nr 8 przejść poniższą procedurę:

9’.
W Ubuntu pobierz, rozpakuj i uruchom Balena Etcher dla Linuxa:

Zamiast opcji Flash from file wybierz Flash from URL i wklej adres Home Assistanta:
https://github.com/home-assistant/operating-system/releases/download/8.2/haos_generic-x86-64-8.2.img.xz

lub punkt nr 4 na stronie:

Mam nadzieję, że ten opis ułatwi osobom początkującym zainstalowanie Home Assistant na Futro S920.
Wszelkie uwagi mile widziane, poprawię jeśli coś jest niejasne.

Powodzenia:)

pozdrawiam,
Grzegorz

4 polubienia

@grzegorzbb
Fujitsu Futro S920 powinien trafić na czarną (a co najmniej “szarą”) listę sprzętu zalecanego do instalacji HAOS, w sumie HAOS 8.2 ma już obejścia umożliwiające wystartowanie nawet z 32-bitowego UEFI, a jak widać mimo to problemy z normalnym bootowaniem są nadal.

Uprzedzając kolejny krok - ten mały ssd mSata (16GB) jest idealnym rozwiązaniem dla konstrukcji gdzie mamy osobno malutki dysk systemowy, a osobno dysk roboczy na którym będą przechowywane dane, wprawdzie HA został zoptymalizowany ostatnimi miesiącami na tyle, by nie był już rzeźnikiem ssd (i głównie kart sd w instalacjach pracujących z karty), to jednak zalecam podpięcie większego ssd do drugiego portu sata i migrację danych - teraz jest to już w GUI i przynajmniej dla dysków sata działa poprawnie (pisząc ten tutorialik niemal rok temu testowałem konstrukcję nvme i wtedy jeszcze nie działało to przynajmniej w odniesieniu do nvme, ale całkiem niedawno miałem okazję instalować HAOS-generic na konstrukcji wyposażonej fabrycznie w maławy eMMC i tam kreator migracji partycji zadziałał “od strzała” - sprawozdanie przygotuję w osobnym wątku).

Co do kwestii zamrażania powiązanego z pracą ssd mSata, to kontroler powinien być ustawiony w trybie AHCI (co widać w podlinkowanym wątku z obrazkami z BIOSa) o ile oczywiście nieprawidłowe ustawienie było przyczyną tych freezów.

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem by sprawny RAM powodował problemy (co najwyżej może być go za mało i po prostu system się wywraca z braku swapa - to dośc prawdopodobny scenariusz dla desktopowego linuxa i malutkiej ilości RAM w trybie live - nie wiem na ile Balena Ether jest zoptymalizowana pod względem użycia RAMu, ale na moje oko nie powinno go braknąć, ale oczywiście istnieje obejście - pobrany obraz *.xz zawiera w środku rzeczywisty obraz *.img - rozpakowując go na naszym codziennym komputerze i wrzucając na dodatkowego pendrive możemy zaoszczędzić RAM potrzebny na rozpakowanie i zapodać do przepisania na dysk od razu *.img).

Dysk ssd w Thin Clientach może być też fabrycznie dziwacznie spartycjonowany - tu można ułatwić sobie życie używając GParted (jest na pokładzie w Ubuntu live, funkcja, którą pozbędziemy się dawnych partycji to Device → Create Partition Table…), podobny problem mogą powodować niektóre mostki USB-sata (czy USB-msata) - dlatego optymalnie w nietypowych komputerach tworzyć partycję “na miejscu” (a nie przekładać dysku przepisanego Balena Ether na innym komputerze).

Natomiast spotkałem się z problemami niekompatybilności między różnymi modułami RAM (tj. o różnych parametrach) i w takim wypadku czasem obejściem jest ich zamiana miejscami (ale po takim zabiegu bezwzględnie trzeba poświęcić dzień na memtest86+ lub memtest86 ).

PS
Tegoroczne ubuntu ponoć wymaga już 4GB RAMu (nie chcę obiecywać eksperymentu polegającego na sprawdzeniu czy 2GB wystarczy i tak test byłby na innym sprzęcie, ale dla świętego spokoju i tak warto mieć zainstalowane 4GB RAMu w maszynie dedykowanej dla HA a dla bardzo rozbudowanych konfiguracji może i więcej? chociaż sam powyciągałem nadmiarowy RAM z maszyn HAOS-generic gdzie miałem wstępnie po 8GB, a zostawiłem po 4GB i wciąż mieszczę się poniżej 50% zajęcia pamięci).

Fujitsu Futro S920 powinien trafić na czarną (a co najmniej “szarą”) listę sprzętu zalecanego do instalacji HAOS, w sumie HAOS 8.2 ma już obejścia umożliwiające wystartowanie nawet z 32-bitowego UEFI, a jak widać mimo to problemy z normalnym bootowaniem są nadal.

Wybrałem ten komputer bo jest dość mały, tani, pasywnie chłodzony, ma niezłe możliwości rozbudowy, czterordzeniowy procesor, jest energooszczędny. Nie spodziewałem się, że będę miał takie komplikacje bo na stronie hejdom jakiś czas temu polecali go do Home Assistanta.

Uprzedzając kolejny krok - ten mały ssd mSata (16GB) jest idealnym rozwiązaniem dla konstrukcji gdzie mamy osobno malutki dysk systemowy, a osobno dysk roboczy na którym będą przechowywane dane, wprawdzie HA został zoptymalizowany ostatnimi miesiącami na tyle, by nie był już rzeźnikiem ssd (i głównie kart sd w instalacjach pracujących z karty), to jednak zalecam podpięcie większego ssd do drugiego portu sata i migrację danych - teraz jest to już w GUI i przynajmniej dla dysków sata działa poprawnie (pisząc ten tutorialik niemal rok temu testowałem konstrukcję nvme i wtedy jeszcze nie działało to przynajmniej w odniesieniu do nvme, ale całkiem niedawno miałem okazję instalować HAOS-generic na konstrukcji wyposażonej fabrycznie w maławy eMMC i tam kreator migracji partycji zadziałał “od strzała” - sprawozdanie przygotuję w osobnym wątku).

Mam w zanadrzu dysk mSATA 128GB więc docelowo prawdopodobnie on będzie systemowy a ten 16GB użyję w adapterze w swoim starutkim IBM X40. Czy jednak polecacie 2 dyski: ten 16GB na system i wstawić dodatkowo jakiś SATA na dane? Wtedy musiałbym kupić przewód kątowy i adapter zasilania.

Co do kwestii zamrażania powiązanego z pracą ssd mSata, to kontroler powinien być ustawiony w trybie AHCI (co widać w podlinkowanym wątku z obrazkami z BIOSa) o ile oczywiście nieprawidłowe ustawienie było przyczyną tych freezów.

Wydaje mi się, że wszystko miałem dobrze ustawione, testowałem Linuxa mint z najmniejszym menedżerem okien a mimo to się tak zamrażał.

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem by sprawny RAM powodował problemy (co najwyżej może być go za mało i po prostu system się wywraca z braku swapa - to dośc prawdopodobny scenariusz dla desktopowego linuxa i malutkiej ilości RAM w trybie live - nie wiem na ile Balena Ether jest zoptymalizowana pod względem użycia RAMu, ale na moje oko nie powinno go braknąć, ale oczywiście istnieje obejście - pobrany obraz *.xz zawiera w środku rzeczywisty obraz *.img - rozpakowując go na naszym codziennym komputerze i wrzucając na dodatkowego pendrive możemy zaoszczędzić RAM potrzebny na rozpakowanie i zapodać do przepisania na dysk od razu *.img).

Jest to jakiś pomysł, ja nie doszedłem do tego etapu, nie mogłem nawet rozpakować Etchera z archiwum a co dopiero go uruchomić. Myślałem, że to może za mała ilość pamięci przydzielona dla GPU ale to ustawienie też chyba zmieniałem i nie pomogło.
Może to jeszcze potestuję i ustalę przyczynę, albo nie i się nie dowiemy o co chodziło:)

Dysk ssd w Thin Clientach może być też fabrycznie dziwacznie spartycjonowany - tu można ułatwić sobie życie używając GParted (jest na pokładzie w Ubuntu live, funkcja, którą pozbędziemy się dawnych partycji to Device → Create Partition Table…), podobny problem mogą powodować niektóre mostki USB-sata (czy USB-msata) - dlatego optymalnie w nietypowych komputerach tworzyć partycję “na miejscu” (a nie przekładać dysku przepisanego Balena Ether na innym komputerze).

Wszystkie partycje z dostarczonego dysku mSATA usunąłem diskpartem z poziomu Windowsa także nic nie było. Fakt, zrobiłem to dopiero wczoraj i chyba już nie sprawdziłem czy linux live działa lepiej także nie wiadomo czy to była ta przyczyna.

Natomiast spotkałem się z problemami niekompatybilności między różnymi modułami RAM (tj. o różnych parametrach) i w takim wypadku czasem obejściem jest ich zamiana miejscami (ale po takim zabiegu bezwzględnie trzeba poświęcić dzień na memtest86+ lub memtest86 ).

Może jeszcze pokombinuję, chociaż po wczytaniu backupu większość funkcji i usług w HA już działa więc może być trudno odłączyć żeby zrobić dalsze testy:)

PS
Tegoroczne ubuntu ponoć wymaga już 4GB RAMu (nie chcę obiecywać eksperymentu polegającego na sprawdzeniu czy 2GB wystarczy i tak test byłby na innym sprzęcie, ale dla świętego spokoju i tak warto mieć zainstalowane 4GB RAMu w maszynie dedykowanej dla HA a dla bardzo rozbudowanych konfiguracji może i więcej? chociaż sam powyciągałem nadmiarowy RAM z maszyn HAOS-generic gdzie miałem wstępnie po 8GB, a zostawiłem po 4GB i wciąż mieszczę się poniżej 50% zajęcia pamięci).

I chyba zostawię 4GB, chociaż wolałbym wstawić drugi moduł 2GB i odzyskać ten 4GB, zobaczymy.
Zwłaszcza, że chciałbym móc dodać różne usługi jak np. pihole, własny DNS i może jakiś VPN czy Zero Tier (dziś odkryłem).

I pamiętajcie drogie dzieci: RAM nieużywany to RAM zmarnowany;)

pozdrawiam,
Grzegorz

No cóż testowałem kilka innych konstrukcji i mam wrażenie, że jedynym kryterium wyboru była cena (ale do 400zł można znaleźć już bardziej rozsądne konstrukcje).

Hmm, po pierwsze autor bloga się przyznaje, że artykuły są sponsorowane (przez sprzedawców “polizingów” też), po drugie tamte artykuły były chyba z czasu najgorszej posuchy na rynku (z powodu lockdownu ludzie masowo wykupowali niemal każdy tani sprzęt “zdatny” do zdalnej pracy i nauki), teraz można już być nieco bardziej wybrednym (OFF TOPIC właściwe to chyba dobry moment by kupić coś bardziej rozsądnego do potencjalnie takich celów, bo kto wie czy nie będzie kolejnej fali lockdownów 22/23 chociaż nasze państwo chyba tego nie udźwignie, więc może jednak nie będzie).
Chyba jednak nie zauważył, że promując rozwiązania zbyt trudne dla początkujących sam sobie podcina gałąź na której siedzi (widzę to po ilości generowanych tutaj wątków, gdzie źródłem problemów są lub były artykuły z jego bloga).

Hmm no coż też czasami pakuję kasę w mocno przestarzale technologie a potem tego żałuję, no ale skoro już masz taki sprzęt to go wykorzystaj rozsądnie.

Bo ja wiem czy mogę napisać, że “polecamy” - no nie:

  • po pierwsze to byłaby tylko moja osobista opinia (a nie jakiegoś nieokreślonego grona osób),
  • po drugie taka konfiguracja u mnie pracuje zaledwie miesiąc,
  • po trzecie: dla konstrukcji mających wbudowany eMMC - zdecydowanie polecam (nie wyjmiemy przecież wlutowanego eMMC, więc szkoda by się marnował skoro tam może być system, a zaoszczędzone x% z miejsca na drugim ssd przyczynią się do jego żywotności dłuższej o te x%), dla konstrukcji mających możliwość bootowania tylko z gniazda mSata - zdecydowanie polecam (jest to opcja na wykorzystanie malutkiego dysku mSata, który w innym wypadku będzie zalegał szufladę, a dołożony zwykły dysk sata będzie zwykle znacznie tańszy od mSata), jeśli komuś się pałęta niewykorzystany ssd o jakiejś śmiesznie małej pojemności (i nawet w stanie bliskim zużycia, bo w przypadku HAOS jedyne większe zapisy na nim to aktualizacje samego systemu) - zdecydowanie polecam

Ale w twoim wypadku, gdy możesz rozsądnie wykorzystać to co już masz, naprawdę nie widzę sensu (szczególnie, że musiałbyś dokupować jeszcze sprzęt a już masz co wykorzystać).

hmm raczej za duża ilość dla GPU - to przy okazji warto zmodyfikować na najmniejszą wartość (przecież HA będzie pracować headless)

sposób usuwania nie ma głębokiego znaczenia, w GPardted jest to kwestia 2 czy 3 kliknięć, byleby nie było nic co może bruździć przy zapisie (Balena Ether teoretycznie sobie i tak radzi, ale słyszałem narzekania, że bywają problemy, nie udało mi się tego potwierdzić w praktyce, nikt też nie przygotował żadnych dowodów - screenshotów itp. ale lepiej “dmuchać na zimne”), po tego typu operacjach na partycjach warto uruchomić ponownie system.
Istnienie partycji teoretycznie nie ma wpływu na pracę innego systemu live (ale jeśli ma opcje automontowania innych nośników to może być jednak jakiś problem, pewnie do rozwiązania, ale skoro można wyczyścić dysk…).

Hmm, no jeśli masz 2 identyczne po 2GB to brzmi to sensownie jeśli widzisz jakieś inne zastosowanie dla modułu 4GB (chociaż w sumie z wydajnościowego punktu widzenia kompletnie nie ma to znaczenia, bo akurat platforma AMD G-Series nie wspiera dual-channel, ale w konstrukcjach na intelu rozsądniej włożyć 2 jednakowe moduły).

Hehe z tym to można trochę popolemizować - jeśli braknie RAMu, to do akcji wkroczy swap = dramatyczny spadek wydajności (nawet jeśli swap jest na ssd), więc rozsądek musi być w użyciu, tak się prezentuje ostatnie parę dni na instalacji z 4GB RAM

Cześć.
Miał ktoś taki problem?
Wszystko prawie ok, zainstalowany, startuje, ale jak chcę się zalogować do niego, to pojawia się coś takiego:


a jak rozwinę niebieską kropkę to:

Jaka może być przyczyna?
Wszystko na DELL Wyse 5060

A przeczytałeś to co jest tam napisane? (this can take up to 20 minutes)

PS Być może nie zapewniasz maszynie z HAOS dostępu do internetu? (updater.fetch.data blocked […] no […] internet connection)

PPS Gdybyś wkleił skopiowany tekst oprócz obrazków nam by było łatwiej… (tak musiałem przepisywać z obrazka, a mając tekst bym przekleił)
a na przyszłość nauka - czytać i jeszcze raz czytać

ok, podpiąłem się do innej sieci i poszło. Wcześniej był podpięty pod switcha z mikrotikiem - coś musiało blokować.

Myślę, że warto podpiąć monitor (jeśli masz jakiś dodatkowy) na czas kilku pierwszych startów/zamykania/restartów systemu (wraz z obserwacją kontrolek na obudowie) to pozwoli zrozumieć co się dzieje i że pewne rzeczy muszą potrwać.
Systemu z zasady nie wyłącza się nigdy, choć oczywiście ma taką opcję (ale z racji zastosowania jest przeznaczony do pracy 24/7), a ewentualne restarty to zwykle podczas aktualizacji HAOS (a nie są one tak częste jak HA czy komponentów lub dodatków).

Firewall Cię w mikrotiku zablokował - trzeba wyłączyć regułę ( jak masz skopane).

cześć
mam pytanie, czy ktoś spotkał się z tym, że po wystartowaniu ubuntu live, pobieram balenaetcher, rozpakowuje, przydzielam uprawnienia i niestety nic się nie dzieje. Próbuje uruchomić balena i niestety bez rezultatu. Plik balena wrzucony do folderu pobrane :confused:

Na Ubuntu 20.04 nigdy nie miałem takiego problemu, Ubuntu 22.04 nie miałem jeszcze okazji używać.
Ile masz RAMu?

8gb pamięć DDR 4, chyba powinno wystarczyć.

edit/

na wersji 20.04 działa zgodnie z opisem. Prawdopodobnie jakaś blokada na 22.04

Na 2GB spodziewałbym się problemu, w sumie Balena Ether jest napisana w bardzo nieoptymalny sposób (Electron, żre zasoby jak rekin)

Jeśli będę miał trochę czasu to potestuję, póki co wrzucę uwagę w tutorialu.
edit: Potwierdzam - pozostaje używać Ubuntu 20.04, przygotować nowy tutorial albo poczekać aż wyjdzie wersja Balena Ether, która działa w Ubuntu 22.04 bez dodatkowych kombinacji (nie wnikam co jest źródłem problemu, ale chyba nadchodzi czas by przygotować 3 część tutoriala, którą odpuściłem, z wykorzystaniem dd zamiast narzędzi okienkowych).

Obejście problemu do sprawdzenia edit: sprawdzone

W issue z linka ^ jest opis instalacji fuse, co załatwia problem odpalenia *.appimage, a co za tym idzie Balena Ether w tej formie na różnych współczesnych dystrybucjach.

Przetestowane obejście problemu w Ubuntu 22.04 LTS, odpalamy sobie terminal i w tym terminalu 2 komendy:
sudo add-apt-repository universe
sudo apt install libfuse2
(sytuacja gdy już mamy wypakowany plik aplikacji)
w tym momencie już Balena Ether powinien odpalić od kliknięcia (oczywiście *.appimage)

Można ewentualnie próbować uruchomić BE poza sandboxem, ale po powyższych krokach nie jest to raczej potrzebne, a w każdym razie nie jest zalecane.
./balenaEtcher-1.7.9-x64.AppImage --no-sandbox --disable-gpu-sandbox --disable-seccomp-filter-sandbox

Droga naokoło, ale to jednak Balena Ether się zbyt wolno rozwija (a może wcale?) i podobny problem był już w zeszłym roku w niektórych innych dystrybucjach…

W jaki sposób dodać do instalacji Generic x86-64 dodatkowy dysk podłączony do portu USB? Chciałbym go wykorzystać na multimedia, a w szczegulności zapis obrazu z motioneye.

https://community.home-assistant.io/t/solved-mount-usb-drive-in-hassio-to-be-used-on-the-media-folder-with-udev-customization/258406

Temat omówiony na tym Forum - nie jest powiedziane że rozwiązany.
Albo lecisz do Sklepu po większy dysk.