Jak podpiąć smart-przełączniki bez przewodu neutralnego N w potrójnym układzie schodowym

Dzien dobry!

W domu, na klatce schodowej mam 3 przełączniki w układzie schodowym - tzn każdy z nich steruje tym samym zestawem oświetlenia. Tak wygląda ich przyłącz:

Parter:


(czerwony na lewym dolnym stylu, jeden czarny na prawym dolnym, jeden czarny na prawym górnym)

1 piętro:


(po jednym czarny na każdym styku)

2 piętro:


(jeden czarny na dolnym lewym styku, drugi czarny na prawym dolnym styku, czerwony i trzeci czarny razem do prawego górnego styku)

Z tego co rozumiem, to układ, który u mnie występuje to instalacja starego typu, bez przewodu neutralnego (tak jest zresztą w całym domu). Jak rozumiem, to w ten sposób prezentuje się układ schodowy w z trzema przełącznikami:


(w linku powyżej jest przedstawiona każda możliwa kombinacja stanów przełączników)

Chce zrobić tak, żeby były smart. Pytanie brzmi - jak? Czego potrzebuje? Normalnie - gdy mamy tylko jeden przełącznik do jednej lampy, smart przełącznik ma taki schemat podłączenia:

Jak to zrobić? Czy dobrze rozumuję, jeśli zrobię tak:

  • na parterze podepnę smart przełącznik do czerwonego i jednego czarnego, drugi czarny zaślepię
  • na 1 piętrze zewrę dwa prawe razem oraz dwa lewe razem, zaślepię puszkę całkiem i na jej miejsce przykleję zdalny przełącznik bateryjny
  • na 2 piętrze zewrę wszystkie kable razem, zaślepię puszkę całkiem i na jej miejsce przykleję zdalny przełącznik bateryjny

Czy dobrze rozumiem, że tak to trzeba zrobić?

Jeżeli nie chcesz zmieniać przełączników na chwilowe wraz z uproszczeniem instalacji, chcesz używać Zigbee (podałeś w przykładzie) to przeczytaj Tuya Zigbee - przełącznik podtynkowy bez N (QS-Zigbee-S04-2C-L) - HejDom dla instalacji elektrycznej bez N.

1 polubienie

Nigdy tego nie robiłem, więc nie wiem jakie są dodatkowe ograniczenia (pewnie mimo wszystko potrzebne jest gdzieś dodatkowe okablowanie - czasem jest szansa wykorzystania przewodu, który pozostał niewykorzystany - w szczególności mam na myśli miejsce montażu oprawy), ale kiedyś na jakimś forum ktoś to rozwiązał przez użycie w miejscu żarówki wejścia sterującego jakiegoś modułu (chyba z-wave, bo to było parę lat temu).
ta metoda jest opisana tam:

z użyciem modułu sonoff mini r2

Jakkolwiek ja bym to rozwiązał “na bezczelnego”, czyli podajemy napięcie do oprawy na stałe (eliminując wszystkie przełączniki, lub ewentualnie zostawiając jeden “backupowy” na wypadek problemu z działaniem ID), a żarówkę wymoieniamy na dowolną “inteligentną”, a miejscu dotychczasowych przełączników montujemy piloty ścienne w systemie zgodnym z żarówką (skoro masz HA to integracja może być na poziomie HA, ale stosując Zigbee czy Z-wave można urządzenia sterujące powiązać bezpośrednio z żarówką).

Alternatywnie robisz jak powyżej (pozostają klasyczne żarówki lub halogeny 230V, ale raczej nie “żarówki” LED!!!) tylko zamiast dotychczasowego zwykłego przełącznika “backupowego” instalujesz jakiś wyłącznik z wbudowanym modułem (wersja bez N), a w 2 pozostałych miejscach dajesz 2 kompatybilne piloty ścienne (czasem są i takie udające przełącznik).

1 polubienie

@macek czyli przy tym rozwiązaniu, zamiast kupować 3 przełączników, potrzebuję tylko jeden podtynkowy, który tam w puszce pod sufitem? Kurcze, kusząca propozycja, na pewno ją rozważę. Ale obawiam się, że instalacja będzie dla mnie zbyt skomplikowana - nie mam doświadczenia, ani narzędzi, żeby to zrobić szybko, sprawnie i bezpiecznie. Więc jeśli pójdę tą drogą, to zamówię elektryka.

@szopen Rozważałem opcję na bezczelnego, ale ma to dla mnie kilka tzw. “dealbreakerów”:

  1. Nie chcę mieć w domu żarówek smart - uważam, że materiały eksploatacyjne (czyli żarówki) nie powinny wymagać interwencji przy HA
  2. Większość urządzeń nie potrafi robić poprawnie zigbee bindingu, więc cały ruch idzie przez HA - serwer padnie, nie mogę włączyć światła

W oryginalnym pomyśle przynajmniej problem nr 2 jest rozwiązany na jednym piętrze.

Dlaczego nie “żarówki LED”? Przecież po podpięciu kondensatora nie ma najmniejszych problemów z instalacją bez-N.

tylko zamiast dotychczasowego zwykłego przełącznika “backupowego” instalujesz jakiś wyłącznik z wbudowanym modułem (wersja bez N), a w 2 pozostałych miejscach dajesz 2 kompatybilne piloty ścienne (czasem są i takie udające przełącznik).

Dokładnie o to pytam - pod tymi pilotami ściennymi zostają puszki po starych przełącznikach - pytanie brzmi, czy czy jak je pozwieram tam jak w oryginalnym poście, to czy będzie to działać.

  1. “Przerabiałem temat” (awaria “smart żarówki”, która w dodatku była elementem kilku grup) i o ile w oryginalnym systemie nie przewidziano rozsądnej opcji wymiany żarówki (Philips Hue), to akurat możliwość edycji encji w HA dość sprawnie załatwiła temat (i w dodatku podmieniłem na coś o zupełnie innych parametrach użytkowych).
    W z-wave ten problem był jest rozwiązany trochę lepiej (systemowa opcja wymiany uszkodzonego elementu sieci na nowy sprawny, niestety też to ma swoje ograniczenia - trzeba wymieniać na identyczny sprzęt).
  2. Zakładam, że wymienisz na osprzęt jednego producenta (więc ten problem zasadniczo nie powinien wystąpić, no ale gwarancji nie dam - pytaj sprzedawców).

Dlatego, że bardzo wiele modułów bez N nie pracuje poprawnie przy obciążeniu niższym niż 20W-40W i kondensator sprawy nie załatwia (musiałbyś użyć bardzo dużych pojemności).

Będzie działać, w oryginalnym poście nie ma schematu uwzględniającego sytuację, ale opierając się na logice dasz radę - moduł przełącznika wstawiasz w dowolnym miejscu (tam gdzie będzie najwygodniej go użyć w razie awarii systemu) zachowując ciągłość połączeń, czyli po jednym z przewodów idących z obu stron do przełącznika krzyżowego nie będzie wykorzystane - zaizolujesz końcówki o obu ich stronach, czyli też w puszkach poniżej i powyżej.

A piloty (bateryjne) w 2 pozostałych miejscach (tu również może być konieczne uwzględnienie panującej wokół temperatury - jeśli to np. nieogrzewana klatka schodowa to sugeruję instalację modułu przełącznika na najniższym piętrze, a pilotów bateryjnych wyżej).

1 polubienie

No jest to jedna z dróg, ale wtedy jeśli jedno się zepsuje, a producenta już nie będzie na rynku, to będe musiał wymienić zarówno zepsutą żarówkę, jak i działający włącznik.

Dlatego, że bardzo wiele modułów bez N nie pracuje poprawnie przy obciążeniu niższym niż 20W-40W i kondensator sprawy nie załatwia (musiałbyś użyć bardzo dużych pojemności).

Ostatnio kupiłem taki przełącznik, w zestawie był układ, w którym dopatrzyłem się kondensatora, opornika i cewki - podpina się go równolegle z żarówką. Żadnego mrugania LEDów nie obserwuję.

jeśli to np. nieogrzewana klatka schodowa to sugeruję instalację modułu przełącznika na najniższym piętrze, a pilotów bateryjnych wyżej).

Cenna uwaga, dzięki!

Tak, tylko jeden i montujesz wg schematu Inclusion module QS-Zigbee-S04-2C-L - Protocole domotique - Communauté Jeedom (piszac z komórki nie mogę wstawiać obrazków stąd link do artykułu gdzie jest schemat).

Nie chodzi o mruganie - przy zbyt małym obciążeniu moduły po prostu nie pracują poprawnie, jeśli to w końcu sensownie rozwiązano, to pewnie stanie się standardem, ale na wielu forach widziałem żale i płacze (tu też), bo kondensator o sensownym rozmiarze i niestety z tego powodu zbyt małej pojemności, nie pomaga.

No to może problem już należy do przeszłości. Jeden z włączników działa nawet w takim układzie - jego jedyne obciążenie to przekaźnik mechaniczny.

Ciekawsze jest to, że w branży istnieje inny mit - że włączniki bez N są zawsze zigbee-end-device’ami i przez to nie mogą być routerem zigbee. U mnie natomiast ten przełącznik się zgłasza jako router, parowałem do niego inne urządzenia i działają. Co prawda mój mesh nie jest na tyle duży, żebym miał urządzenia daleko od koordynatora. Więc nie mam pewności czy będzie działać jak dojdę do etapu, gdy faktycznie koordynatora już nie będzie słychać.