Zgadzam się z opinią kolegów odnośnie Zigbee, także postawiłem na to rozwiązanie (nadal używam gniazdek z Tasmotą bo w niektórych przypadkach to oprogramowanie jest niezastąpione) ale ono też nie jest bez wad a w szczególności czujniki Zigbee na baterię. Mam nadzieję, że jesteś świadomy takiej sytuacji:
- działa sobie siec Zigbee a w niej czujnik zalania Zigbee na baterie
- robisz restart usługi Zigbee/bramki itp czyli w pewnym okresie czasu, załóżmy przez 1 sekundę nie działa całe Zigbee
- dokładnie w tym czasie (w tej jedo sekundowej przerwie) następuje zalanie, czujnik to wykrywa i wysyła sygnał, który oczywiście nigdzie nie dotrze.
- usługa Zigbee/bramka wstaje i nie masz żadnej informacji, że czujnik wykrył zalanie - woda caly czas leci i zalewa Ci mieszkanie.
Dlatego w ważnych i istotnych kwestiach tylko systemy oparte na dwukierunkowej transmisji, na kablu zmniejszają ryzyko sytuacji jak powyżej.