Rule1
ON DS18B20#temperature>%var1% DO Backlog var1 %value%; publish tele/ds1820/SENSOR {"Time":"%timestamp%","DS18B20":{"Id":"030597946B04","Temperature":%value%},"TempUnit":"C"}; var2 %value%; add1 0.5; sub2 0.5 ENDON
ON DS18B20#temperature<%var2% DO Backlog var2 %value%; publish tele/ds1820/SENSOR {"Time":"%TIMESTAMP%","DS18B20":{"Id":"030597946B04","Temperature":%value%},"TempUnit":"C"}; var1 %value%; add1 0.5; sub2 0.5 ENDON
Może porównywać temperaturę z dwóch czujników i dopiero gdy delta zostanie przekroczona wykona akcję, którą może być np włączenie przekaźnika czy wysłanie komunikatu mqtt.
Okapy Siemens maja taką funkcję : “Sensor climateControl monitoruje opary kuchenne i zapachy oraz dopasowuje automatycznie moc wyciągu do jakości powietrza zapewniając optymalną pracę urządzenia dostosowaną do obecnych warunków.”
Ciekawe jak to jest rozwiązane?
EDIT. Zastanawia mnie na jakiej zasadzie działa sterowanie obrotami w zależności od ilości pary?
Para ma zawsze taką samą wilgotność niezależnie od tego ile jej jest, więc jeśli postawię jeden garnek z wodą i cztery to wilgotność zawsze będzie w granicach 100%
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa!
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
W czwartek sprawdzę to organoleptycznie
EDIT: Po kolejnej naganie moderatora
To wszystko ma się do zbiornika zamkniętego, w otwartym pomieszczeniu ciśnienie pary uwolnionej będzie stałe.
Zrobiłem taki okap w bardzo prosty sposób - ponieważ sam robiłem sobie meble kuchenne to w szafkę wbudowałem z takiej samej płyty meblowej pudło na okap z wyprowadzeniem powietrza wprost do komina. Pierwotnie na końcu komina miałem 4A/12v wentylator serwerowy sterowany przez pwm ale ostatecznie nad wlotem zamontowałem 3x wentylatory komputerowe silent jakiejśtam firmy. Czujnik temperatury / wilgotnościowy DTH.
Po pół roku używania wnioski mam takie - DTH są do d. nie byłem w stanie dobrać rezystora tak żeby co jakiś czas nie musieć go restartować bo się sam rozłącza. Ale i same pomiary takiego czujnika są bez sensu - przy szeroko otwartym oknie wilgotność w kuchni potrafi skoczyć np do 70% i okap np włączał się w nocy. Niby wiem ze można było go skorelować z pomiarem mocy pobieranej przez płytę ale to też nie sprawdza sie idealnie bo płyta jest sterowana w pwm i palnik potrafi być wałczany np co kilka/kilkanaście sekund i znowu problem. Już sam pomiar takiej wilgotności bywa skomplikowany - przy gotującym się garze z wodą para wodna potrafi się kłębić wokół czujnika ale jeszcze do niego nie wpaść i nie wskazywać podwyższonej wilgotności przez kilkanaście sekund? przez minutę? A po gotowaniu gdzie para wykropli się na sensorze czujnik jest mokry przez kilkanaście minut ! idealnie powinno być tak że okap startuje wraz z płytą i wciąga już jakieś powietrze do środka przez czujnik temperatury, dopiero wtedy jest szansa na sensowny pomiar.
Z kolei mam zrobione kilka czujników CO2 tych laserowych jak i półprzewodnikowych i są to super precyzyjne urządzenia których naprawdę szkoda montować do tak brudnego środowiska.
Pierwotnie miał być okap prawdziwy, potem prawdziwy ze sterowaniem płynnym a potem jak już rozebrałem kilkuletni okap i zobaczyłem jak to wszystko wygląda w środku to stwierdziłem ze parę lat i tak wszystko będzie do wywalenia w kosz wiec zrobiłem po taniości. Po jakimś czasie wymienię wiatraki na nowe za jakieś w sumie 50 zł i po kłopocie.
Ostatecznie skłaniam sie ku rozwiązaniu takim że im wyższy prąd chwilowo bierze płyta to tym mocniej kręci się okap, a już tak zupełnie bez wdawania sie w szczegóły to można je załączać na max a i tak sa super ciche bez porównania z fabrycznymi żelastwami. Przepustowość wyliczyłem / zmierzyłem na ok 300m3/h. Wcześniejszy elektrolux miałem ok 750m3/h.
Gorzej jak masz płytę gazową i nie zmierzysz pobieranej mocy przez nią I wtedy takie sterowanie już nie zadziała. Zostaje chyba tylko jako jakiś czujnik.
Tak wiem, masz indukcję. Ja piszę pod siebie, bo mam gaz I jakbym chciał coś takiego zastosować, to pomiaru z płyty nie zrobię. Tylko jakoś poprzez czujniki.
Musisz jeszcze zbadać jak długo utrzymuje się taki stan po zakończeniu gotowania i wprowadzić odpowiednie korekty, bo jak już przestaniesz gotować/smażyć to taki guziec ( świnia z Afryki ) długo może jeszcze parować .
Akurat miałem ten komfort, że w okapie oryginalna obudowa przełączników i oświetlenia wszystko pomieściła. Jakoś specjalnie nie zabezpieczałem. Zastosowałem dwa przyciski… oświetlenie i biegi sekwencyjnie.
…trudno będzie się zabezpieczyć przed łączeniem dwóch biegów jednocześnie. Na przekaźnikach przy stykach NO/NC/COM można to wykluczyć na samych stykach sprzętowo.
Z tego co widziałem u siebie to może być trochę ciężko. Ale zawsze można wyprowadzić to poza okap. Co do zabezpieczenia przed włączeniem na raz dwóch biegów masz rację w OXT tego nie zabezpieczę. Co do przycisków to dobry pomysł.