wykorzystałem jeden włącznik który nie ma żadnego urządzenia podłączonego a tylkowłącznik ścienny i dałem taką automatyzację:
tylko mam jeden problem jak HA np. zresetuje albo się ponownie uruchamia to mi na początku wykonuje i uruchamia skrypt. Działa to dobrze ale żeby przy restarcie nie wyłączało całego domu
Wyzwalacz jest zły, więc to nie do uniknięcia.
Sprawdzasz stan jakiegoś przełącznika czy jest włączony lub wyłączony, a to są jego 2 stany normalne, natomiast każdy przełącznik ma jeszcze stany anormalne jak nieznany czy nieustalony, i zazwyczaj stan nieznany jest w momencie startu HA, a dopiero przyjmuje jakąś wartość normalną (on/off), gdy zostanie odpytany lub sam to zgłosi.
Jeśli będziesz sprawdzał zmianę jego stanu i to konkretnie on → off lub off → on to problem nie wystąpi, bo pominiesz stany nieustalone.
Faktycznie masz rację, poradzilem sobię robiąc tak:
Jednak się pomyliłem, dalej przy resecie wyzwalacz działa a nie powinien. Wydaje mi się ze to wina zigbe2mqtt. poprostu po restarcie HA zigbe2mqtt poprostu ustawia taki stan i wtedy się to wykonuje ponieważ zigbee2mqtt widać że startuje ostatnie kiedy skrypty są już gotowe. bo wywołanie jest po chwili.
Opisałem jaka jest przyczyna - w momencie startu HA stan tej encji jest nieznany, nieznany stan jest stanem innym niż on
i niż off
.
Nie możesz sprawdzać samego stanu, TYLKO zmianę stanu i to konkretnie równocześnie z
i na
dla tych 2 interesujących.
Prościej nie potrafię tego wytłumaczyć…
Ok inne spojrzenie na to miałem, teraz dałem tak:
i chyba będzie dobrze. Ale nie mogę sprawdzić bo Moja, M ja miłość ogląda a to wyłącza wszystko 