Cześć, ponownie, moja automatyzacja do wyrównywania temperatur pomiędzy dwoma bojlerami. Bojlery są oddzielone elektrozaworem, dodatkowo jest zamontowana pompa cyrkulacji wody bieżącej w celu wyrównania temperatur. Zasady:
Elektrozawór pomiędzy Bojler Solary a Bojler C.O jest domyślnie otwarty
Ja zaczyna świecić słoneczko, i Bojler Solary osiągnie temp. powyżej 35st elektrozawór odcina Bojler C.O. Czasami są dni pochmurne, więc solary nagrzewają max jeden bojler na 50st
po osiągnięciu 50st na Bojlerze Solary włącza się pompa cyrukacji wody w celu wyrównania temperatur tylko na 5 min (żeby zbytnio nie obniżyć temperatury)
Gdy temperatura na bojlerze C.O osiągnie powyżej 40st to otwiera się elektrozawór pomiędzy bojlerami, więc woda ciepła płynie już przez oba do kranów
oczywiście są powiadomienia na głośniki z podwójnym odczytem temperatur z obu bojlerów w jednej wiadomości, powiadomienia na telefon wyłączyłem, bo to już za dużo powiadomień się zrobiło. Działa całkiem fajnie już jakiś czas, więc coś / ktoś może z tego zaimplementuje u siebie… Czekam na uwagi poprawki, co dwie głowy to nie jedna
Rozwiazanie zamkniętego obiegu bojlerów do wyrównywania temperatur jest moim pomysłem we własnym wykonaniu dokładnie jak na zdjeciu. Kluczem jest zawór zwrotny żeby zaciągało ciepłą wodę (nie umieściłem go tu), a nie zimną (łatwiejsza droga do kranu)
Ze zdjęcia wynika że nie masz zaworu na wężownicy do kotła CO. Przyklej sobie tam termometr i obserwuj czy w obiegu nie wzrośnie Ci temperatura po podgrzaniu wody w zasobniku - u mnie rośnie i jest to spowodowane naturalną cyrkulacją wody. To powoduje straty ciepła w zasobniku z podgrzaną wodą - nawet przy wyłączonej pompie obiegowej. Oczywiście zaworu nie możesz założyć jeśli nie sterujesz kotłem CO z HA. Zawór musi się otworzyć zanim kocioł uruchomi pompę obiegową.
Z moich rocznych obserwacji wynika że wzrost temperatury w takim obiegu jest zauważalny już przy 35 C wody w zasobniku 120l z wężownicą 12kw, a wyrażny samoczynny cyrkulacyjny obieg wody od 60 C - bo wtedy nawet grzejniki robią się letnie.
aaaa bardzo słuszna i trafna uwaga, otóż jakieś 2 miesiące temu założyłem elektrozawór na WY z kotła, podłączyłem go do pompy C.O. - bezpośrednio i eureka. Straty ciepła wcześniej na przestrzeni około 12h wynosiły nawet ponad 20st, a teraz max 2st. Doszedłem do tego dzięki HA i wykresom . Normalnie takich rzeczy się nie zauważa.
Elektrozawory to tylko kulowe z ALI, żeby nie blokować przepływów. Kocioł również sterowany jest HA, mam nawet alarm - syrenę podłączoną, w razie zbyt wysokiej temperatury.
Masz kocioł stałopalny czy gaz / pompę ciepła ?
Bo o ile gaz i pompę ciepła możesz szybko wyłączyć/włączyć, o tyle stałopalny ma dużą bezwładność cieplną i odcięcie w nim obiegu zaworem może narobić “bałaganu” w kotłowni.
Kocioł jest węglowy i masz rację, ten schemat tyczy się małego obiegu, więc tutaj mogę sobie pozwolić na automatykę, natomiast odcięcie dużego obiegu jest zaworem ręcznym 2" i bez apelacyjnie trzeba juz na nim panować swiadomie. Kiedyś doprowadzilimsy przypadkiem do sytuacji zagotowania wody, kocioł wtedy jest nie doopanowania, więc żeby jakkolwiek obniżyć temperaturę wody, to wszystkie krany odkręcaliśmy z gorącą woda, efekt był taki, że jeden kran nie dało się zakręcić, bo kurek się stopił. Stąd ta syrena z alarmem postawione na HA i pełna kontrola temperatury kotła. Automatyka niestety jest zawodna.
