Budowa własnego systemu HA

Nie wiem co chcesz zaoszczędzić, ale raczej nie pieniądze.
Wtedy gdy go kupiłem wybrałem konkretnie model NUC10i3FNHN na procku i3-10110U ale ten konkretnie wybór opierał się na kilku przesłankach, które może nie każdego dotyczą (np. wśród założeń były DDR4, bo takie miałem luźne w chacie, ssd nvme oraz “wysoka” obudowa, bo tylko w takiej wersji można wrzucić dodatkowy dysk sata 2,5 cala, i wcale nie byłem pewien czy nie powinienem wybrać innej konstrukcji, więc nie zmigrowałem na niego od razu dotychczasowej swojej “dużej” instalacji czego do dziś żałuję, bo czasu zawsze brakuje).

Ten sprzęt pracuje u mnie w testowej instalacji już od dawna (~rok), dzisiaj bym pewnie wybrał jakąś konstrukcję na N100 lub N300 z płytą główną która ma sloty DDR5.

Jest co chwilę wysyp mini PC na Ali na Intel N100. Z kodami rabatowymi można zejść poniżej 400zł z pamięcią RAM i dyskiem M2 SSD. Niektóre konstrukcje mają slot pod wymienną kość RAM DDR4, te z DDR5 są najczęściej z wlutowaną pamięcią na płycie. Trzeba sprawdzać w komentarzach.
Obecnie wyłuskałem coś takiego dla przykładu:

Wygląda na to, że jest nawet miejsce na dodatkowy dysk 2,5".

Osobiście używam od niedawna podobną konstrukcję FIREBAT AM02 jako warsztatowego PC.

Przyznaję, że tym wpisem dałeś mi do myślenia. Z takim Kincony, odchodzi mi kwestią łączenia, lutowania pojedyńczych modułów w jedną całość, zamiast tego mam gotowe rozwiązanie. Nadal jednak muszę napisać program, oraz znać całą logikę działania, znać i rozumieć zasady działania całego systemu i pojedyńczych składowych, czyli nadal mój cel zachowany. :smile:
Dobrze, a jakie regulatory temperatury byś zaproponował? Jest możliwość, zamontowania takich obsługiwanych po kablu, ale żebym jednocześnie w HA, oraz na centralnym wyswietlaczu mógł podejrzeć stan każdego pomieszczenia?

To jest tylko na szybko układ zlutowany, w ciężarówce na potrzeby badawcze. :smile:
Ale dziękuję za sugestie, dzięki Tobie doczytalem i już wiem coś więcej :slight_smile:
A jakich przewodów używa się na przesył sygnału na większe odegłości? W moim przypadku długość przewodu to powiedzmy 10-15 metrów.

Mniej więcej to samo jak, gdy awarii ulegnie komercyjne rozwiązanie. :frowning:

Tak, pompy będą sterowane trzy. Jedna będzie odpowiedzialna za pompowanie wody pomiędzy kominkiem z płaszczem wodnym, dwie następne za obwody cieplne po domu.
Generalnie to kwestia według mnie odpowiedniego rozegrania tematu.
Niech mnie ktoś poprawi jeśli, że rozpracowałem ten temat.
Elementy sterownika to przepustnica sterowana z serwomotorem, czujniki temperatury, SSR Relay do włączania pomp oraz ESP32 jako “mózg”. Na monitorze wduszam rozpalanie, co daje sygnał do pełnego otwarcia przepustnicy. Rozpalam w kominku gdy temperatura wyczuwana przez termoparę wzrasta przepustnica zostaje przymykana w taki sposób by temp spalin utrzymywać mniej więcej w zakresie 160-200C. Równocześnie Czujnik temp pilnuje wody w kominku i np po przekroczeniu 45C włącza pracę pompy obiegowej.
I tu należy dodać pewne obsługi błędu i kontroli systemu.
W sytuacji, w której uszkodzeniu uległ czujnik włączający pompę, można dać drugi kontrolny, lub dać kontrolę czujnika połączoną z kontrolą temp spalin i w przypadku gdy temp spalin będzie na wysokim poziomie a czujnik temp wody nie będzie dawał oznak życia automatycznie to uruchomi pompę. Załóżmy, że sterownik włączył pompę, ale Relay uległ uszkodzeniu, wtedy przepustnica musi się zamknąć odcinając dopływ powietrza, przez co w kominku zgaśnie. Dodatkowo kontrola pracy pompy musi być połączona z temp spalin, tak by w przypadku wygaszania kominka system automatycznie pompę wyłączył, tak by nie okazało się, że wodą z bufora grzałbym kominek.
Ostatecznie musisz mieć zamontowany termostatyczny zawór schładzający, który po przekroczeniu temp np 95C wody w płaszczu automatycznie dopuszcza zimną wodę miejską a gorąca z kominka idzie w kanalizację.

A nie rzuciło Ci się coś w oczy z prockiem N100 i przynajmniej jednym USB 2.0? Póki co mam tylko jednego upatrzonego takiego boxa od majfrenda :stuck_out_tongue_winking_eye:

Jeśli nadal mówisz o I2C to nie ma sensu, bo koszt przewodu zabija ekonomię - taniej jest użyć tylu MCU ile potrzeba, ale jeśli mówisz o 1-wire, to dwuparowa skrętka wystarcza (są tacy co używają kabli prostych i też im działa, w sumie ważna jest pojemność pasożytnicza).

Tak naprawdę 1-wire dopuszcza topologię gwiazdy, ale jest ona najtrudniejsza w diagnostyce i w przypadku domowych warunków nie będziesz miał zapewne sprzętu by zbadać przebiegi sygnału (w gwieździe odbicia od końca linii będą wracać w różnych czasach, więc zdiagnozowanie problemów to horror), dlatego zalecana jest magistrala szyny.

Tu masz krótki bryk z przybliżeniem problemów okablowania 1-wire

A z jakiego powodu koniecznie musi być USB 2.0? Przecież USB 3.0 obsłuży również i wcześniejszy standard.

Szopen, dziękuję za porcję wiedzy o I2C i OneWire. Zabieram się za studiowanie.

Conbee2 preferuje 2.0 i mogą być problemy z działaniem w przypadku użycia gniazd 3.0. Przynajmniej tak jest napisane w instrukcji a nigdy tego nie testowałem na swoim WYSE.

Używam Conbee2 od paru lat i nie ma z nim problemu jeśli jest na przedłużce. Wystarcza kilkanaście cm przewodu USB 2.0. Gniazdo USB 3.0, jeśli nie użyjesz wtyku USB 3.0, działa wykorzystując standard 2.0 z mniejszą ilością pinów/żył.

Czyli przedłużkę 2.0 masz w gnieździe 3.0 i nie widzi problemów? Jeśli tak to rozwiązuje to mój problem :grinning:

Każde gniazdo USB3 jest wstecznie kompatybilne z USB2 (za dużo pisania o szczegółach ale tam fizycznie umieszczono interfejs USB2 oraz pewne rozszerzenie - sporo dodatkowych pinów umożliwiające uruchomienie USB3).

Problem z USB3 i sprzętem Zigbee dotyczy po prostu zakłóceń od magistrali USB3, więc albo używamy dobrze ekranowanego sprzętu albo fizycznie przedłużki by odsunąć koordynator z dala od źródła zakłóceń - by te zakłócenia które “wyciekły” z komputera i nie zagłuszały sygnału z sieci Zigbee w odbiorniku transceivera w koordynatorze.

Jeśli nie używasz sprzętu zrobionego z symbolicznego paździerza to zakłócenia z wnętrza obudowy nie docierają na zewnątrz (ale to trochę kosztuje by zbudować skutecznie ekranowaną obudowę… przykładowo intelowskie NUCe nie robią u mnie problemów, a malina mimo wydawałoby się dość solidnej “przemysłowej” obudowy tak), to samo dotyczy osprzętu USB3 który stanowi źródło zakłóceń, dobrej jakości kable czy metalowe obudowy dysków zwykle nie stanowią problemu, a chińskie śmieci, przezroczyste czy generalnie plastikowe obudowy tak…

Od początku mam sticka podłączonego na przedłużce do 2.0 i skoro działa przez 3 lata to nawet nie myślałem tego zmieniać :wink:
Zasugerowałem się instrukcją: ConBee II Installation
i jakoś od razu zapaliła mi się lampka że przy USB 3.0 mogą być zakłócenia (o czym też wspomina instrukcja). Skoro sama przedłużka rozwiązuje ten problem to nie zawracam już gitary i zaczynam powolne poszukiwania nowego sprzętu z N100. Jeszcze raz dzięki @szopen i @angler

No chinole miewają problemy z paździerzowymi obudowami, ale skoro masz przedłużkę, to nie widzę problemu - najwyżej sobie odsuniesz koordynator na niezbędną odległość.

1 polubienie

Mam nadzieję, że pochwalisz się ostatecznym rozwiązaniem.
Nie będzie łatwo, bo czeka Cię rozwiązanie kilku sprzeczności, o których napisałeś a chyba jeszcze ich nie widzisz, ale będę cierpliwie czekał.
Chcesz uzyskać coś podobnego do tego


Mam to wdrożone od kilku lat, ale tak jak wspomniałem równolegle pracuje prosty dedykowany sterownik kominka jako buforowe zabezpieczenie.
Dla ułatwienia podziel sobie założenia na etapy, etap rozpalania i zależności temperatur, etap pracy, a w nim wzrosty i spadki temperatur, oraz etap wygaszania.
Bez rozróżnienia tych etapów, sterowanie samą przepustnicą może nie być łatwe.

Jak już znajdziesz to pochwal się zakładając nowy wątek.

Jasne, że tak, jednak nie będzie to wcześniej jak okolice listopada, początek grudnia. Myślę, że w przeciągu miesiąca fizycznie to nastąpi. Później zbuduje całą instalację hydrauliczna do tego a później zamontuje mój sterownik i rozpocznę etap testów, prób i konfiguracji w różnych warunkach i symulując różne awarie mogące wystąpić.

O jakich sprzecznościach mówisz? Faktycznie ich nie widzę, a jeśli wynikają one z mojego błędnego rozumowania dobrze byłoby skorygować moje myślenie zanim błąd popełnię. :slight_smile:

Gratuluję fajnego sterownika. Sam go wykonałeś?
Dziękuję za wskazówki.

Tak jak napisałem rozróżnienie poszczególnych etapów bardzo pomoże.
System musi wiedzieć że na początku mimo niskiej temp spalin przepustnica ma być otwarta, a przy wygaszaniu mimo że spaliny są jeszcze wysokie nie powinna się otwierać i zostać otwarta, bo będzie wychładzane wnętrze kominka.
Nie było by to zbyt trudne, gdyby nie etap pracy, w czasie którego też będą wzrosty i spadki temperatur spalin i samego płaszcza.
O pompach nie będę pisał bo od czegoś musisz zacząć swoją analizę całego procesu. Sytuacje awaryjne zostaw sobie na koniec.
Co do terminu pochwalenia się rozwiązaniem, nie oczekuję tego zbyt szybko :slight_smile:
Swoje rozwiązanie modyfikowałem przez cały sezon grzewczy, a dopieszczałem przez połowę następnego.
Wbrew pozorom sterowanie kominkiem jest trudniejsze niż każdym innym bardziej przewidywalnym źródłem ciepła.

1 polubienie