Patrząc na wprowadzone zmiany w 2024.4.0
i ilość integracji z “problemami” może to być iście hardcorowe
wydanie.
Ja bym nie demonizował takich dużych aktualizacji, a odnośnie sytuacji bieżącej, to i tak już w marcu były duże zmiany “pod podłogą”, a teraz dodatkowo radykalnie zmienia się interfejs, więc przy aktualizacji czyścimy cache w przeglądarce i wymuszamy przeładowanie strony.
Pośpiech nie jest nigdy wskazany, czasem aktualizacja przebudowuje bazę danych co trwa długo i może wymagać dużych zasobów sprzętowych (dlatego nie radzę pozostawiać na dysku mniejszej ilości miejsca niż przynajmniej większa z wartości takich jak trzykrotny rozmiar bazy danych lub dziesięciokrotny rozmiar pełnego backupu - to tylko wartości szacunkowe, ale generalnie im więcej wolnego miejsca na ssd tym dla niego lepiej, więc nie warto zapychać dysku jakimś śmietniskiem tylko dlatego, że jest tam wolne miejsce), a samą aktualizację przeprowadzać wtedy, gdy HA nie jest najbardziej obciążony.
Reszta działań standardowa
- przejrzenie czy jakieś breaking changes nie dotyczą akurat naszej instalacji (a gdyby dotyczyły to dostosowanie konfiguracji przed lub po aktualizacji zależnie od potrzeby)
- aktualizacja komponentów niestandardowych i sprawdzenie czy działają OK
- pełny backup przed aktualizacją, więc w razie W mamy punkt powrotu
- po aktualizacji ponowna aktualizacja komponentów niestandardowych (niektóre już mają w zależnościach jako minimum core 2024.4.0) i sprawdzenie czy działają OK
- kroki które sugerowałem wyżej (gdy zmiany dotyczą GUI)
Jeśli pójdzie coś źle, to zawsze można cofnąć wersję z terminala lub CLI i jest to droga zalecana.
Natomiast gdy cofanie wersji nie pomaga to w ostateczności przywracamy backup.
Jak komus start HA wisi przez komponent ‘downloader’, to trzeba go odinstalowac, skasowac spis konfiguracyjny z configuration.yaml, zrestartowac HA i skonfigurowac komponent z GUI. Miala byc automigracja ale nie zadzialala poprawnie, autor juz dostal info i poprawia to w wersji 4.1, nie mniej powyzsza procedura zalatwia problem od reki
Proszę bez “marudzenia” , zawsze można poczekać z aktualizacjami i nie mieć żadnych problemów .
Tak piszecie jakby nie można było przywrócić kopii. Aktualizuje z marszu, a jeśli coś nie tak, wracam i czekam na wolniejsza chwilę żeby doczytać, poszukać gdzie jest problem. Czy w HAOS nie można tak przywracać jak w kontenerze? (pytam bo nie wiem)
Kilka dni temu po 6 miesiącach zaktualizowałem prosto na
I śmiga elegancko
@bartik22
Są backupy i można z nich korzystać, ale dużo lepszym posunięciem jest zwykle downgrade wersji (nie tracimy danych z bazy powstałych po backupie).
ha core update --version <numer.wersji>
Jakiś link do repo czy coś, co to za komponent?
No czyli tak samo. Juz mi się zdarzyło że nie działało po aktualizacji, zatrzymałem, przywróciłem pliki, deploy’owalem poprzednia wersję i jak bym się cofnął w czasie o godzinę
Więc skąd ten strach przed aktualizacją
a piszesz o danych z bazy, masz na myśli historie? Coś cennego może być przez tą godzinę co sprawdzam czy działa wszystko?
Ja mam zewnętrzną wieloletnią, a lokalną chyba jakoś miesiąc tylko. I polecam taki układ
to ten komponent wbudowany w core
to integracja w nowej wersji przeniesiona z yaml-a
do GUI
Docker fajna sprawa Można też zrobić duplikat z nową wersją, a stara i tak zostaje.