@szopen pytał o dostanie sie do FT-01 bez rozplombowania. Zrób zdjęcie, bo myślę, że wszystkim nam rozjaśniło by nieco wyobrażenie dla Twojego przypadku. Jak chcesz otworzyć FT-01 i się podpiąć pod zaciski W1 i W2 i jest tam jakieś wyjście tranzystorowe, to prawdopodobnie można się podłączyć z czujnikiem drzwiowym czy zalania na Zigbee.
Dokładnie o FT-01. Miałem okazję to dostać za darmo i chciałem wykorzystać do zliczania impulsów.
Proszę bardzo. Dynksiz z wystającym zimnym ogniem to FT-01.
EDIT - zdjęcie wnętrza FT-01 jest parę postów wyżej.
O. z tym czujnikiem Zigbee, to faktycznie niezły pomysł. Ktoś już robił coś takiego?
Wielu…
Mam dostęp do przewodów impulsowych z licznika, chyba łatwiej byłoby tak: https://www.youtube.com/watch?v=ye4peWw-TgU
Skąd ten wniosek? Łatwiej jest skorzystać z gotowego urządzenia niż budować i programować swoje.
Podlutowujesz się równolegle do styków kontaktronu i te dwa przewody pod zaciski W1 i W2.
O, spoko. Czyli obojętnie, czy wezmę czujnik otwarcia, czy zalania?
Ale nigdzie wcześniej nie napisałeś, że to twój prywatny sprzęt, a nie dostawcy.
To chyba raczej sprzęt administracji budynku, ale od lat każą zużycie sprawdzać ocznie, twierdząc, że odczyt elektroniczny nie działa. No i widząc wiatr hulający na 433, nie ma się co dziwić.
Po zrzuceniu stanów 220 liczników wykrytych w okolicy mogę śmiało stwierdzić, że żaden nie pokazuje stanu mojego zużycia