Pralka podczas podgrzewania wody dość mocno obciąża linie energetyczną (faze) na której jest podłączona. U mnie to aż 68% możliwości przesyłu dla niej. Jeśli na tej linii (fazie) jest podłączony czajnik elektryczny który obciąża ją w około w 55% to po zsumowaniu mamy 123% możliwości przesyłu dla danej fazy - co jest jednoznaczne z “wywaleniem korka w rozdzielni”. Aby temu zapobiec, możesz być ostrzeżony przez HA że pralka załączyła grzałkę i będzie to dla Ciebie jasne by nie włączać czajnika, a jak czajnik ma swoje Smart gniazdko to możesz je z automatu odciąć (wyłączyć).
Dzieci - czasem potrafią zrobić psikusa i ukradkiem poprzyciskać co się da w pralce dla zabawy. Najczęściej robią to kiedy pralka pierze Niewiedzieć czemu, ale zazwyczaj tak jest. No i maluch uciekł z miejsca “zbrodni”, a Ty zadowolony po dwóch godzinach od włączenia pralki idziesz wieszać pranie - a tu Zonk. Pralka do końca prania ma jeszcze półtorej godziny i w “magiczny sposób” świeci się na niej kontrolka PAUSE. A Ty zastanawiasz się co się stało… a z tym procesem: cyk i masz powiadomienie na telefonie. Idziesz do pralki, a tam Twoja pociecha właśnie szykuje prom kosmiczny do startu - zapalając na pralce wszystkie możliwe kontrolki jakie się da.
Dla wiadomości ile Twoja pralka “pracuje” w ciągu dnia - dla niektórych może to być ważne, bo co ileś cykli producent zaleca się “czyszczenie bębna” lub gdzieś w Internecie się naczytali, że to wydłuża żywotność pralki.
Pewnie i zastosowań znajdzie się więcej, ale to już zależy tylko od Twojej wyobraźni.
Dla dociekliwych jak dojść do tego własnymi siłami:
Oto jak ja podszedłem do rozwiązania problemu:
Sprzęt:
– czyli jakiekolwiek smart gniazdko z pomiarem aktualnego poziomu poboru mocy.
Analiza procesu prania:
– stworzenie podprocesu umożliwiającego analizę i zapis danych z procesu prania
– prześledzenie procesu prania i poziomów poboru prądu dla różnych stanów pralki / prania.
– ustalenie informacji jakie chcemy rejestrować/ zachowywać w historii w HA o praniu
Stworzenie procesu
– analiza logiczna zachodzących zmian w poziomach poboru mocy dla procesu prania i adaptacja ich do procesu automatyzacji
– rejestracja danych w historii HA
@Marcin_Domański chciałem sprawdzić Twoje rozwiązanie, ale w załączonym pliku jest tylko jeden node ‘Set Wczoraj’
A tak na marginesie, może warto by dodać gdzieś na forum, w widocznym miejscu informację, aby przepuszczać załączane procesy przez poniższe narzędzie?
Dzięki temu można odfiltrować trochę prywatnych danych i nie dodawać sobie za każdym razem przy imporcie kolejnej instancji serwera HA do Node-Red’a?
Najmocniej przepraszam, nie zauważyłem że plik ma tylko jednego noda.
Tu jest CAŁY PROCES pralka ok.json (18,5 KB)
Sprawdziłem plik przed dodaniem na forum.
To wycinek w formacie JSON.
Dla mnie ważne były min i max w danym cyklu prania… Obserwowałem pralkę i zapisywałem sobie godzinę w której zmieniała tryb prania.
Nie analizowałem tego Excelem, ale przewijając z góry na dół w notepad++
Obecnie mam nową (starą pralkę) innego producenta (poprzednia wyzioneła ducha - rozerwało bęben) i musiałem na nowo kalibrować cały proces. Bosch ma skoki poboru od 2w do 400w w zwykłym cyklu prania. Dołożyłem element uśredniania poboru prądu… Jutro wrzuce na forum z opisem, bo dziś już odpadam.
Napisz mi jaki chcesz format danych to zrobię Ci taką funkcję (jutro lub w niedzielę w wolnej chwili).
Geneza aktualizacji - czyli po co coś ulepszać skoro działało jak należy?
Przyszedł ten moment w którym stary podrasowany Whirpool wyzionął ducha (rozerwało plastykową osłonę bębna). Służył dzielnie 9 lat na mini skale przemysłową - bo w ostatnich latach 7mio osobowej rodzinie. Jego miejsce zastąpił nowy/używany bosh z klasy energetycznej A -10%. I tu kompletnie rozjechały się nastawy z poprzednikiem.
Po analizie kilku cykli prania doszedłem do wniosku, że cały proces musi być bardziej elastyczny, bo:
– każdy może używać innego smatr pluga/gniazda, który przekazuje dane z inną dokładnością i częstotliwością,
– każdy ma inne potrzeby co do raportowania stanu cyklu prania.
Co się zmieniło we FLOW:
– proces prania opiera się obecnie nie o dane faktyczne z odczytu smart pluga, a o uśrednioną wartość z odczytów z historii ostatniej minuty
– odcięto ścieżkę procesu pauzy
– odcięto wyłączanie smart pluga po zakończonym praniu (na razie nie mam przerobionych wszystkich programów) - do dopracowania.
Obecnie Flow w części sterującej wygląda następująco:
odpowiada za rejestrację ilości wykonania prań i zliczania dobowych wzrostów.
Testy parametrów to z kolei dane z historii odczytów na potrzeby ustalenia odpowiednich przedziałów poboru mocy dla danego modelu pralki.
A na koniec dodam jeszcze proces - prawie bym zapomniał, ale to jest jak “narybek” człowieka oplątuje i ciężko mu się skupić na tym co robi Pralka.json (21,2 KB)
@macek każde rozwiązanie jest dobre, które działa. Ja osobiście odpuściłem sobie automatyzację, bo nie znam Python’a kiedyś bawiłem się JS dlatego Node-RED mi przypasował
Niewiedzieć czemu, ale zazwyczaj tak jest. No i maluch uciekł z miejsca “zbrodni”, a Ty zadowolony po dwóch godzinach od włączenia pralki idziesz wieszać pranie - a tu Zonk. Pralka do końca prania ma jeszcze półtorej godziny i w “magiczny sposób” świeci się na niej kontrolka PAUSE. A Ty zastanawiasz się co się stało… a z tym procesem: cyk i masz powiadomienie na telefonie. Idziesz do pralki, a tam Twoja pociecha właśnie szykuje prom kosmiczny do startu - zapalając na pralce wszystkie możliwe kontrolki jakie się da.
i ogarnołem to excelem w kilku ruchach
.
