Myślę, że wielu z Was może zainteresować rozwiązanie, na jakie wpadłem w takiej oto sytuacji:
Jak zawsze ochoczo dzielę się z Wami wynikiem swojej pracy, bo można je zastosować w całym mnóstwie sytuacji.
Jak wiecie, integracje pogodowe w rodzaju AccuWeather
czy OpenWeather
dostarczają nie tylko cyfrowych wartości parametrów pogodowych, ale także sensory tekstowe np. z prognozą pogody. Problem w tym, że wszystkie teksty w takich sensorach są na ogół w języku angielskim. Akurat angielskim posługuję się biegle, ale denerwowało mnie, że wszystkie inne komunikaty mam w swoim UI po polsku, a jedynie pogodowe po angielsku. To tworzyło natychmiastowe wrażenie, że cały mój Home Assistant jest posklejany gumą do żucia z różnych, nic wspólnego ze sobą niemających, przypadkowych klocków różnych marek. Moja wrodzona potrzeba ładu i porządku nie pozwalała mi pozostawić tego bezkarnie w spokoju…
Wymyśliłem więc coś takiego z użyciem Google Gemini AI:
- Na wejściu wybieram
język zródłowy
orazjęzyk wynikowy
podstawiając do encji pomocniczych typuinput_select
odpowiednie wartości. Dzięki możliwości wyboru języków już wykiełkowała mi w głowie nowa myśl: zrobić tłumacza w obu kierunkach z dowolnego języka na drugi dowolny… - Zaczytuję wartość tekstową sensora z opisem pogody w jęz. angielskim
- Przepisuję wartość tekstowego sensora pogodowego do pomocniczego sensora tekstowego zgodnie z wymaganiami
Google Gemini AI
- W różowomajtkowym nodzie
Tłumacz AI
uruchamia się usługa tekstowa w brzmieniu zawartym w pomocniczym sensorze tekstowym[input_text.polecenie_do_ai]
:
Przetłumacz zjęzyk źródłowy
najęzyk wynikowy
następujący tekst:[tu podkleja się tekst oryginalny]
I otrzymuję:
- W ostatnim kroku przepisuję wynik tłumaczenia do pomocniczego sensora tekstowego, który potem dalej wysyłam np. na głośnik lub telefon usługą TTS.
Czyli mam dokładnie to, czego oczekiwałem.
W uzupełnieniu:
-
wnętrze różowomajtkowego noda
Tłumacz AI
wygląda tak:
-
i jeszcze definicja malinowego noda
Google AI
:
Przy okazji, jak wspomniałem, wypróbowałem zbudowane w ten sposób rozwiązanie jako …zwykły dwukierunkowy tłumacz wielojęzykowy. Zapisałem flow
jako samodzielną procedurę subflow
i zacząłem zabawę. Okazało się, że swobodnie zmieniając nazwy języków taki translator radzi sobie całkiem nieźle niemal z każdym tekstem wejściowym. Nie toleruje jedynie wulgaryzmów oraz treści uznanych za nieobyczajne.
Czyli w sumie wyszło baaardzo spoko narzędzie.
Teraz pracuję nad nieco szatańskim pomysłem wykorzystania AI do …analizy zdjęć. Skoro, zgodnie z dokumentacją [Google Gemini AI]
, na wejściu procesu może - oprócz tekstu z poleceniem - pojawić się plik graficzny *.jpg
(np. snapshot z kamery CCTV zapisany lokalnie w folderze config/www/tmp/snapshots
), nic nie stoi na przeszkodzie aby - zamiast tłumaczenia - napisać polecenie w stylu:
Opisz szczegółowo postać na zdjęciu...
. Chcę to wykorzystać do automatyzacji kilku innych domowych procesów powiadamiania (np. reakcja na listonosza czy kuriera, na których, jak na razie, reaguje jedynie mój pies). Mam już nawet w tej materii pewne sukcesy … czego i Wam życzę!
PS. Podzielcie się swoimi pomysłami wykorzystania AI w HA z użyciem Google Gemini AI. Ja mam takie, a Wy?