Podłączyłem bezpośrednio - bez rezystora. To nie kabel tylko ładowarka okazała się winna. Podłączyłem teraz tą pierwotną i znowu jest ok. Trochę tego nie rozumiem ale ogólnie działa. Ale napięcie jak sprawdzam na podłączonym i zasilanym ESP rzeczywiście spadło do ok 1,5V. Jakby ESP zjadało. Sugerujesz zmienić ? Szukałem D2 zgodnie z sugestią
Jaka ładowarka, to nie używasz zasilacza prądu stałego?
Przecież zasilanie możesz “podkraść” z domofonu, tylko musisz użyć po drodze stabilizator!
Popatrz na schemat budowy twojej płytki prototypowej ESP - tam są już 2 regulatory napięcia AMS1117-5.0 i AMS1117-3.3 połączone szeregowo - do VIN możesz podać napięcie przekraczające 5V (ale umówmy się nie 15V!).
Metodą “partyzancką” wystarczy użyć kilka (dałbym z 10, w każdym razie nie mniej niż 5, nie wiem co masz w szufladach) szeregowo połączonych diod krzemowych, aby uzyskać napięcie, które wytrzyma ten pierwszy pięciowoltowy stabilizator.
Rezystor sugerowałem celowo, napięcie wejściowe przekracza nieco dopuszczalne dla GPIO, jeśli masz diodę krzemową użyj jej zamiast rezystora (lub oprócz - wtedy w połączeniu szeregowym).
To sprawdź to odłączając ESP od układu domofonu, akurat to GPIO ma wlutowaną diodę LED na PCB więc wybierz jakieś inne.
Standardowa ładowarka USB 2A. Zawsze takimi podłączałem ESP… Nie mam niestety diody ani rezystora. To dla mnie prawie obce pojęcia Jak pisałem słaby ze mnie elektronik. Zasugeruj które GPIO wybrać bo pewnie znowu źle trafię
Po odłączeniu wraca pierwotne 3,6V. Nawet jak odłączę ESP od zasilania to i tak jest 1,5V. ESP zasila sobie diodę ?
Sprawdziłem podłączając do GPIO04 (nawet bez zasilania ESP) i jest ta sama sytuacja - spada do 1.5V.
Swoją drogą jeśli dodasz do kodu parę linijek wysterowujących diodę statusu, to będziesz mógł z niej korzystać w celach informacyjnych.
a nie powinno - takie zachowanie wskazuje jakbyś miał pulldown na pinie (nie mam siły kopać po pełnej dokumentacji ESP32 ale w tutorialku poniżej GPIO4 jest oznaczone jako strapping pin bez żadnego dodatkowego komentarza, więc też bym go unikał bez sprawdzenia dokumentacji)
w sumie najbezpieczniejsze są GPIO 34, 35, 36 i 39, bo one z pewnością nie mają wbudowanych rezystorów pulldown ani pullup, tylko są to piny swobodne (floating).
Instrukcja nie pomogła, bo nie ma schematu modułów domofonu.
Pozostaje, więc podejść do tematu “na macanego” bez garści podstawowych podzespołów to ja tego nie widzę, bo nawet nie sposób stwierdzić obciążalności wejścia.
No chyba że masz chociaż 2 multimetry (w tym najlepiej jeden zabytkowy analogowy) to można spróbować jakiś hardkor.
Ale nie jest tragicznie masz w swoim pomiar małego prądu? (masz bo widać na zdjęciu)
To włącz go szeregowo w obwód, zakres mA.
między GPIO a DB (+ amperomierza do DB)
zmierz też potencjał między GPIO i DB (+ woltomierza do DB)
PS DB to na moje oko skrót od Door Bell
PPS A w ogóle zmieniając piny skompilowałeś wsad na nowo?
Tak warto skompilować i zasilić, bo wewnętrzna budowa ESP jest bardziej skomplikowana niż się wydaje (dzięki elektronicznej krosownicy i multiplekserowi portów) więc zachowanie w stanie nieustalonym (bez zasilania) może być dziwne
możesz spróbować inne GPIO, wybrane eksperymentalnie np. GPIO 39
(nie jestem w domu nie mam sprzętu pod ręką by spróbować podobnych figur, ale szybkie google wskazało,że ktoś miał problem z GPIO34 i 35)
0,55 mA? to nie za wiele
Można spróbować skonfigurować jakiś port jako analog in i mierzyć napięcie na wejściu.
A podłączałeś miernik szeregowo czyli + miernika do DB a - miernika do GPIO?
Na fotkach nie widać ile masz gniazd przyłączeniowych w mierniku (2 czy więcej?), to już sobie znalazłem - wejście wysokoprądowe 10A nas zupełnie w nim nie interesuje.
Od biedy można włączyć wbudowany pullup w ESP (ale na tych 4 portach o których mowa była przed chwilą jest niedostępny), nie wiem jak przy takiej figurze będzie sie zachowywał domofon (bo nie znam schematu FAYO7), ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie jedzie.
Tylko jest taka kwestia przy odpaleniu pullupu w ESP zdecydowanie należy podkraść zasilanie z domofonu (by uniknąć sytuacji w których domofon dzwoni gdy zabraknie prądu w mieszkaniu, skoro ma tak czułe wejście).
Podłączone ładowarką usb 0.85A. Podłączone pod ładowarkę 2,5A zapala się niebieska dioda i świruje w kółko załączając i rozłączając sensor. Zostawiam to na razie na tej słabszej ładowarce bo wydaje się, że jest ok. Potestuje kilka dni. Nie boję się o ESP ale domofonu wolałbym nie spalić. Czy coś się może stać złego gdy to tak zostawię ?
Obecnie gdy odłączę ESP z zasilania dzwonek nie dzwoni.
Trzeba sprawdzić dokumentację lub eksperymentować.
Tylko GPIO2 ma przylutowaną diodę z rezystorem (oglądałeś schemat?), więc o nim zapominasz
GPIO4 jest podejrzany a mi się nie chce szukać czemu, więc lepiej uniknąć
zajrzyj i zobacz dlaczego
Gdzieś wyżej zarzuciłem linka do bryku w którym jest napisane których pinów unikać, każdy inny powinien być OK
ale jak doświadczenie dowiodło jednak nie jest w tym zastosowaniu.
Cały czas podejrzewałem, że masz nie połączone masy ESP i domofonu.
Albo że polaryzacja odwrotna tj. podałeś masę domofonu na GPIO, a masę ESP na wejście DB (i robi się niepożądana pętla prądowa) sprawdź to ze 2x. (masa domofonu musi być spięta z masą ESP a DB podpięte do GPIO)
Ale możliwe, że czułość wejścia domofonu jest bardzo duża a jego wydajność prądowa malutka, nie mając warsztatu pod ręką nie jestem w stanie niczego sprawdzić organoleptycznie (moim zdaniem nie powinno się dziać to co się dzieje, ale nie mam takiego domofonu by na nim poeksperymentować).
Jeśli przy prądzie 0,5mA domofon dzwoni to transoptorem tego nie opędzisz.
Jak pisałem żaden ze mnie elektronik ale na 99% podłączyłem dobrze. GPI02 dałem na kablu gdzie miernikiem podłączałem się czerwonym kablem i na wyświetlaczu nie było minusa Masa domofonu wg schematu jest wspólna z masą ESP.
Musiałem to czytać ze 3x ale zrozumiałem, że dobrze.
Zapomnij o GPIO2, kużwa wkleiłem to na początku i się uczepiłeś, a akurat ten pin w twojej płytce jest trefny.
Miernik już sobie znalazłem w google, jeden z najgorszych na jakie można trafić (to moje prywatne zdanie, bo używałem podobny przez krótką chwilę) jedyny plus to, że w tej cenie mierzy mydło i powidło.
Masz jeszcze jakiś inny?
mając 2 możesz mierzyć równocześnie prąd i napięcie, a to już daje większy pogląd na sytuację.
Lista GPIO do przećwiczenia (właściwie po prostu wybierz dowolny metodą losową, bo powinny się zachowywać jednakowo, to w sumie nie do końca prawda…, włącz opcję pullup, przy włączonym pullupie masy bezwzględnie muszą być połączone)
13, 16-19, 21-27, 32, 33
Napięcie na podłączonym i zasilonym ESP dalej jest na poziomie 3,6V. Sensor w HA działa!
Czy w tej sytuacji mogę spać spokojnie ?
PS
Dodam jeszcze, że podłączając ESP do docelowej mocniejszej ładowarki (taką mam tam akurat na stałe wpiętą) napięcie wzrosło do 4V. Do źle czy dobrze ?