Niestety nie ma on zworki do zmiany zasilania pomiędzy 5v a 3v3, więc musiałem przeciąć i przelutować ścieżkę.
Na VCC miernik pokazuje 3,3V a na pozostałych pinach (m.in Tx i Rx) 5,6V.
Jak myślicie można tym flashować czy uszkodzę gniazdko?
Jeśli dobrze widzę, to ta konstrukcja ma właśnie pady służące jako zworka, w ramach cięcia kosztów zwykle fabrycznie domyślne połączenie polega na tym, że między dwoma padami jest cieniutka ścieżka je łącząca i należy ją przeciąć przed zlutowaniem mostka na przeciwległych.
Nie pamiętam gdzie to czytałem, ale ponoć w ESP8266 piny GPIO znoszą napięcie w logice 5V (można pokopać po dokumentacji, ale nie mam weny) natomiast SoC nie pożyje za długo z zasilaniem 5V.
To tłumaczy tak dramatycznie prostą konstrukcję wielu mostków UART na USB.
Oczywiście lepiej mieć sprzęt pracujący przy 3,3V (ja gwarancji nieuwalenia nie dam, ale raz używałem podobnego sprzętu i nic nie spłonęło).