Może ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się z podobnym problemem, więc przekazuję info co mozna zrobić w takiej sytuacji.
W grudniu, google wydało aktualizację dla głośników home mini. Aktualizacja odbywa się automatycznie i nie mam możliwości jej wyłączenia (gdzieś czytałem, że można poblokować porty na routerze). Po aktualizacji moje dwa mini home zostały uceglone. Świecą cztery kropki, urządzeń nie widać w sieci, nie logują się, nie działa hard reset, jednym słowem - smietnik.
Mini miały około roku i były kupione w znanym elektromarkecie na “M”. Niestety, paragon wywaliłem, więc reklamacja nie wchodziła w grę. Pozostało pisać do googla.
Kontakt przez aplikację my home bez powodzenia. Dopiero na stronie Contact Us - Google Nest Help? udało mi się skontaktować przez chat. Tam potwierdzili, że to wina ich aktualizacji i po sprawdzeniu sn dostałem info, że sprzęty zostaną wymienione na nowe.
Jednak zanim do tego doszło, spędziłem około godziny na chacie obsługi. Na początek potwierdzenie tożsamość, następnie szczegółowe pytania o sprzęt, numery seryjne, kiedy nastąpiła usterka, czym się objawia. W dalszej kolejności przejście procedury hard resetu (10-krotne wyłaczenie i właczenie urządzenia). Kiedy już otrzymacie numer zgłoszenia i maila, trzeba nagrać wideo na którym widać jak włączacie głośnik do zasilania i co się z nim dzieje. Następnie obsługa kontaktuje się z działem odpowiedzialnym za wymianę. Jeżeli potwierdzą, że sprzęty kwalifikują się do wymiany, podajecie dane do wysyłki. Otrzymujecie maila z propozycją wymiany.
Szybka - blokują kwotę z karty i od razu wysyłają głośniki. Cofnięcie blokady następuje kiedy prześlecie uszkodzone głośniki do Gogola.
Normalna - wysyłacie uszkodzony sprzęt. Po 5-10 dniach jak do nich dotrze, wysyłają nowy (nowy, albo odnowiony w zależności co mają na stanie).
Aktualizacja na na setki tysięcy urządzeń i nikt tego nie sprawdza pewnie przypadek Ile ten sprzęt jest dziś warty 80 zeta ?
To chyba powinno wystarczyć, i to ze sprzęt był w ich bazie .
Tak jak @szopen pisał wystarczy potwierdzenie przelewu, skan paragonu czy zdjęcie. Jak kupuję jakiś sprzęt to skanuje paragon w programie PanParagon.
Zakończenie historii z głośnikami google mini wygląda następująco: Po analizie informacji stwierdziliśmy, że sklep “M” nie jest autoryzowanym sprzedawcą google, w związku z tym nie wymienimy twoich urządzeń.
To atakuj ten nieautoryzowany sklep - tak jak pisałem - paragon nie jest niezbędny, wiem bo sam reklamowałem niezbyt tani sprzęt tą drogą i wszystko skończyło się po mojej myśli.
Nie chce mi się kopać do źródeł, tu masz skrót jak to ogarnąć
PS Tak w ogóle to jest jakikolwiek autoryzowany sklep google w PL?
Bo jak pamiętam to nigdy nie było i chyba się to nie zmieniło do dziś…
Standardowa odpowiedz jeżeli tylko mają jakikolwiek powód żeby to zrobić
W tych wielkich M chyba mają specjalne szkolenia żeby klientom przynoszącym coś na reklamacje wmawiać że to może być ich wina i wątpią ze reklamacja będzie uwzględniona.