Nie potwierdzam, przez ostatnie kilkanaście lat konfigurowałem z kilkadziesiąt różnych modeli ich sprzętu i każdy działał normalnie, nie jest to może producent sprzętu z fajerwerkami, ale w swojej klasie cenowej nie odstaje jakoś od konkurencji (a kiedyś ta marka była dobra bo tania, w takim sensie w jakim tanie wino jest dobre, bo tanie, teraz tę lukę rynkową zapycha Cudy), w dodatku większość modeli to była świetna baza sprzętowa pod openwrt i pochodne.
Nie jestem wprawdzie ich fanem (za to jak bezczelnie rozwalili polską społeczność - niezależne polskie forum skupione głównie na ich sprzęcie, ale też na rozwiązaniach open-source), ale mimo wszystko nie jestem antyfanem.
Pomysł brzmi rozsądnie.
Pomysł na odpalanie HAOS w windowsowej wirtualizacji osobiście i subiektywnie uważam za wybitnie słaby, a zamalowywanie wszystkiego co jest istotne na zrzutach ekranu uniemożliwia skuteczną pomoc… (szczególnie, że adresacja sieci prywatnej nie stanowi żadnych danych wrażliwych, ani mac-adresy takimi danymi nie są, w ogóle zamalowywanie jakichkolwiek danych diagnostycznych jest strasznie słabym pomysłem)
Ja to bym w ogóle proponował instalację HAOS-generic