Instalacja natywna (bare-metal, "golas") Home Assistant OS (HAOS-generic) końcówka 2022

Było bez obrazka (bo zapomniałem o screenshocie :stuck_out_tongue: ) - na etapie onboardingu

Dyskusja na zbliżony temat (z obrazkami)

Rożnica jeśli mnie pamięć nie myli polega na wybraniu częściowego odtworzenia backupu z pełnej kopii zapasowej (a zaznaczamy tam wszystko, oprócz HA, na obrazku poniżej nie widać, ale niżej są też addony) [edit: robiłem migrację w połowie 2022 roku i można zaznaczyć wszystko, tylko trzeba poczekać odpowiednio długo], pewien nie jestem (bo robiłem to ostatnio ze 2 lata temu), ale ten sposób jest raczej konieczny przy zmianie platformy (jeśli coś pójdzie nie tak - tracimy tylko czas na powtórne przepisanie obrazu systemu i zaznaczamy komponenty do przywrócenia inaczej - można przywrócić też np. bez addonów i dołożyć je w kolejnym etapie na już działającym systemie).
Jeśli wiemy, że coś jest niekompatybilne na nowej platformie, to oczywiście to również odznaczamy (przykład “RPi power monitor” przy migracji np. na x86-64,przykład trochę z czapy, bo to teraz jest komponent systemu, więc gdyby się jakimś cudem przywrócił(?) to trzeba go usunąć)


przywracanie może trwać znacznie dłużej niż się wydaje - tj.system może wystartować, ale nadal w tle będzie się coś jeszcze przywracało, więc należy się powstrzymać od grzebania póki nie mamy pewności, że działa już wszystko.

PS na obrazku widać “gruby rozmiar” backupu, ale jego wielkość determinuje jeden dodatek przygotowany nieco “na kolanie” (zawiera praktycznie cały system, choć nie jest to potrzebne), a jakoś nie umiem bez niego żyć :stuck_out_tongue: .

@macek
W windowsie ilość RAMu jest jednym ze składników sprawdzanych przy kontroli aktywacji (więc mając system w którym masz 4 moduły pamięci i generalnie spory nadmiar RAMu możesz zobaczyć ciekawe zjawisko - po wyjęciu jednego nic się nie dzieje, po wyjęciu drugiego też nic, a po wyjęciu trzeciego zażąda ponownej aktywacji, eksperymentalnie możesz też dokładać po trochu - efekt będzie ten sam). Nie biorę odpowiedzialności za konsekwencje, ale taki eksperyment może się skończyć koniecznością aktywacji telefonicznej.