Jaki GPIO do podłączenia kabli do Home Assistant

Cześć
Posiadam 15 kabli YTDY (3 pary per kabel czyli 45 par) w systemie gwiazdy schodzące się w centrali. Używanych na start będzie 18 par (kontaktrony okienne oraz sterowanie 3 wentylatorami), reszta jest pod przyszły rozwój.

Home Assistant jeszcze nie stoi, idę po kolei. Informacyjnie, stanie albo na RPI 3+ albo na QNAP NAS HS-251+ (akurat mam oba stąd taki wybór). Przyszłościowo, na pewno dojdzie kilka czujników opartych na ZigBee.

Doczytałem już, że powinienem zdobyć jakiś panel GPIO, który powinienem podłączyć do czegoś, co obsługuje MQTT i dalej HA. Niektórzy zalecają, aby serwer MQTT był też osobnym urządzeniem, więc mogę iść w tym kierunku.

I tu prośba o pomoc. Jak te kabelki zebrać do kupy i wystawić interfejsem do dalszej pracy? Pytam o konkretne urządzenia, jakich użyć. Cenowo chciałbym się zmieścić maks w kilkuset zł. Jakiekolwiek lutowanie raczej odpada, natomiast jeśli chodzi o jakieś podmianki firmware czy programowanie to radzę sobie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Czemu tak dziwaczny temat wątku (mam na myśli “Szukaj w tym temacie”)?

Nie będzie łatwo jeśli nie chcesz budować DIY (mam na myśli głównie to lutowanie :stuck_out_tongue: )

Właściwie to zawarłeś tak wywrotowe tezy, że podejrzewam wstęp do pozycjonowania jakiegoś sprzętu i czekam aż się pojawi post z reklamą czegoś co trafia dokładnie pod postawione wymagania (i jak zgaduję integruje się po MQTT).
Ewentualnie czytałeś za mało (lub za dużo??), albo nie tam gdzie trzeba :smiley:

Ale póki co podrzucę parę linków do wybitnie budżetowych rozwiązań.

  1. Koszt 0zł (nie prawda, ale mniejsza z tym) - odpalasz HA na RPi (potrzebna inwestycja to dobra karta TF - sugeruję jakąś klasy industrial , przykłady https://www.amazon.pl/dp/B07P3D6Y5B/ https://www.amazon.pl/dp/B07CYF9SH5/ )
    Raspberry Pi - Home Assistant
    i podpinasz kontaktrony okienne bezpośrednio do GPIO w RPi (nie zalecam tego rozwiązania, ale w desperacji można to zrobić - porty GPIO są wyprowadzone prosto z SoC, więc jeśli coś pójdzie nie tak - choćby burza w okolicy czy jakieś błędy podczas opinania i można się pozbyć RPi)
    Raspberry Pi GPIO - Home Assistant
    Możesz użyć takiego wynalazku, aby nie lutować
    Ekspander wyprowadzeń GPIO dla Raspberry Pi Botland - Sklep dla robotyków
    rozwiązanie używa “surowych” portów GPIO - integracja w ten sposób działa tylko na RPi

  2. Rozwiązanie nieco bardziej skomplikowane - HA na czym chcesz, a RPi wykorzystujesz jako taki “ekspander” do GPIO (dlaczego nie zalecam napisałem powyżej) - koszt wciąż bliski zera, ale angażuje więcej sprzętu
    remote_rpi_gpio - Home Assistant

  3. ESPHome - jako urządzenia pośredniczące wykorzystasz prostą elektronikę w postaci modułów developerskich (banalne do lutowania), a komunikacja po WiFi gwarantuje izolację galwaniczną instalacji od komputera z HA, w dodatku ESPHome integruje się z HA bez wykorzystania MQTT, koszt wykonania od kilkudziesięciu zł.
    Dokumentacja
    GPIO Binary Sensor — ESPHome
    a ponieważ moduły ESP miewają mało GPIO możliwa jest łatwa rozbudowa do potrzebnych wymiarów korzystając z dowolnego (z wymienionych niżej) ekspandera portów
    MCP23Sxx I/O Expander — ESPHome
    PCF8574 I/O Expander — ESPHome
    SX1509 16 channel I/O Expander with LED driver and keypad engine — ESPHome
    wyżej nieco pominąłem kwestię sterowania przekaźnikami (skupiając się na GPIO w charakterze wejść), ale oczywiście jest ona możliwa - GPIO jak nazwa wskazuje mogą być wejściami lub wyjściami, oczywiście można sterować i innymi modułami przekaźników
    Relay — ESPHome

Nie miałem czasu aby to wszystko wysmażyć za jednym razem, więc dodane uzupełnienie do punktu 3. następnego punktu nie będę dopisywał, ale projektów DIY zdatnych do użytku jest znacznie więcej (np. na bazie BeagleBone, tylko ESP jest znacznie tańsze).

Jak niżej @angler zauważył, istnieją też inne projekty wykorzystujące hardware ESPxx (więc nie musi być WiFi, nie musi być ESPHome, można wykorzystać MQTT, swoją drogą w ESPHome można użyć MQTT zamiast natywnej integracji z HA).

Broker MQTT może być na innej maszynie, ale może być też choćby addonem do HA.

PS Słowo końcowe :smiley:
Słowo “można” nie oznacza “trzeba”.

1 polubienie

Są już wspierane modele płytek ESP32 z Ethernetem i nawet POE, zarówno w Tasmota jak i ESPHome. Do ESP32 można również dołożyć ekspandery we/wy.

A poniżej temat z projektem kolegi z wykorzystaniem Arduino.

Zajrzyj na kanał YT

Wg mnie dobry projekt, od niedawna Open Source

Projekt znakomity

a teraz pytanie - czy to właśnie moment komercjalizacji i ten wątek to pompowanie hype’u?

1 polubienie

Czekam jak ktoś zrobi ten sterownik na ESP32+Ethernet, wówczas wróżę mu popularność. Widać, że jest o nim sporo szumu i dołączają inni.

1 polubienie

Nie wiem co to oznacza, ale obejrzałem ten filmik na YT i mi się spodobał.
Sam ma PLC mega rozbudowany …

Termin hype , w dziedzinie marketingu lub marketingu, jest nazwą nadaną strategii, która ma na celu stworzenie nieistniejącej potrzeby u konsumenta poprzez stworzenie oczekiwań.
Źródło

1 polubienie

@szopen a tego to już nie wiem …

Hej,
Dziękuję za odpowiedzi.
Mój post nie był wstępem do reklamy.

@BoneIO również znalazłem przeglądając sieć. Problem w tym. że on jako taki w pełni działający nie jest w sprzedaży. Plus dla mnie to chyba trochę overkill, bo nie potrzebuję urządzenia z przekaźnikami.

@Arduino Mega + Ethernet Shield, to wygląda bardzo ciekawie. Tylko tak jak czytam opinie, to jest to podobno już produkt przestarzały i może nie wyrobić. Najważniejsze pytanie - czy podłączę do niego wszystkie swoje urządzenia (czyli kontaktrony, z których odczytuję wartości oraz wiatraczki, którymi steruję) do jednego Arduino Mega i obsłużę je w ten sposób wszystkie osobno? Jeśli tak, to jest to dokładnie to czego szukam.

@ESP32+Ethernet tak na szybko nie znalazłem, żeby ktoś to zintegrował z MQTT, jeszcze popatrzę. Ale to samo pytanie, czy do JEDNEGO takiego urządzenia jestem w stanie podłączyć wszystkie swoje i obsługiwać je osobno?

ESP32 z tego co czytam jest bardzo wydajne więc byłoby lepsze niż Arduino Mega.

Jeszcze raz na wszelki wypadek zapytam bo to najistotniejsze dla mnie. Czy taką płytkę (np ESP32) mogę ulokować w centralce, podpiąć do niej swoje wszystkie kontaktrony i wiatraczki i tak oprogramować, żeby w HA widzieć każde ze swoich urządzeń i jeszcze sterować wiatraczkami?

Jeśli Ci GPIO nie braknie, przejrzyj linki z punktu 3. w najtłustszym moim poście (ponadto ESPHome nie wymaga MQTT, no chyba, że po prostu upierasz się by się tego nauczyć), a jeśli braknie, to ekspandery portów sprawę załatwią.

Procek w ESP8266 (czyli jednym z najsłabszych wypustów Espressif’a) jest sporo mocniejszy od procka w moim pierwszym pececie (no cóż wyszło na to, że jednak jestem starym dziadem :stuck_out_tongue: ).

Myślę, że odpowiedź na te pytania to TAK. Bez lutowania raczej się nie obędzie. Najłatwiej chyba będzie na początek z ESPHome, bo będzie zbieżny w tworzeniu konfiguracji w YAML tak samo jak HA.
Natomiast większe możliwości własnego dostrajania daje, chyba jednak, Tasmota:

Tasmota komunikuje się przez MQTT.

P.S.
Osobiście uważam również, że Tasmota ma lepszą dokumentację projektu.

Z tym się muszę zgodzić, Otto Winter praktycznie sam ciągnął projekt ESPHome przez parę lat i dopiero niedawno został zauważony przez szerszą rzeszę potencjalnych użytkowników (to chyba w dużej mierze dzięki włączeniu projektu ESPHome do porfolio NabuCasa, czyli do ekipy HA), więc nie było komu uzupełniać dokumentacji, a Theo Arends od razu się przebił na szerokie wody budując projekt z gotowymi binarkami (więc jest to coś idealnego dla tych co potrafią zmienić firmware i już).
W tej chwili proporcje się chyba odwróciły - tj więcej ludzi pracuje nad ESPHome, ale pamiętam mój jedyny commit w tym projekcie - czekałem dobre pół roku na publikację, bo autor nie miał mocy przerobowych.

No tu będę polemizował - popatrz choćby na moje przykłady ekspanderów (podałem 3 rożne konstrukcje możliwe do wykorzystania, a nie chciało mi się kopać po dokumentacji czy nie ma ich więcej), oczywiście nie mogę powiedzieć, że tak jest zawsze i bezwzględnie, natomiast moim zdaniem Tasmota głównie skupia się na modyfikacji istniejących urządzeń (skoro już ich budowa została rozpracowana) a ESPHome raczej na budowie własnych konstrukcji (choć oczywiście można wrzucić firmware ESPHome do czegoś już istniejącego i to posiłkując się ściągawką w postaci dokumentacji Tasmoty dla danego urządzenia :smiley: czy na bazie Tasmoty zbudować DIY od podstaw).

@szopen - masz rację, z ekspanderami słabo w Tasmota. Bardziej mi chodziło o możliwości dostrajania przez tabelę komend i SetOption. Konsola, dla kogoś nieobytego z YAML, też ma swoje zalety. GUI w tabelą dla doboru roli danego GPIO - też uważam za coś fajnego. Jeśli do tego dodać możliwość pisania reguł z operatorami logicznymi, zmiennymi wartościami i działaniami matematycznymi, to można sporo. Dla kogoś kto zaczynał przygodę z programowaniem od Arduino, Tasmota będzie chyba bardziej przyjazna. ESPHome to super projekt dla kogoś kto wie co robi pisząc w składni YAML i świetnie integrujące się oprogramowanie z HA przez API. Osobiście używam obu rozwiązań, ze wskazaniem na Tasmota gdy tworzę hybrydy działające bez HA i NR.
@cantorre - koniecznie poznaj oba projekty i sam wybierz co Ci lepiej pasuje. Lutowania się nie bój… jak coś :fire:, pewnie chętnie ktoś pomoże :fire_engine: :fire_extinguisher:z tymi kabelkami i doborem płytek. Po taniości możesz to zrobić, w zapasie mieć zawsze klona na podmiankę i ogrom satysfakcji gwarantowany (dzięki open source).

Cześć,
Zdecydowałem się za zaproponowane wyżej OLIMEX ESP32 POE.
Przyszła sama płytka (z jakimś “grzebieniem”) bez zasilacza. Zastanawiam się co dalej, może ktoś już przez to przechodził? Chciałbym wgrać tasmotę. W instrukcji jest podkreślone, aby uważać na 5V/3.3V. Do tego wspomniany jest jakiś programator…
Wystarczy mi do tego jakaś stara ładowarka do telefonu? (płytka ma gniazdo microUSB). I czy potrzebuję jakiegoś programatora? A może jeszcze czegoś? Będę wdzięczny za podpowiedź

EDIT
tak wiem że to wersja POE ale nie mam POE u siebie w domu więc takie zasilanie odpada

Kupiłeś dokładnie to? (pod linkiem jest dokumentacja)

“programator” jest wbudowany (to mostek UART-USB) - na czas programowania wystarczy pasujący kabelek do połączenia z USB komputera, przyciski są już zamontowane
możesz zasilać przez USB

wypadałoby też przeczytać dokumentację Tasmoty

PS moduły bez PoE zwykle są o parę dyszek tańsze, ale skoro już masz to może i switcha z PoE się kiedyś dorobisz, a wtedy odczujesz zalety takiego rozwiązania.

1 polubienie

Na początek wystarczy zasilacz (injector) PoE.

1 polubienie

@szopen dziekuje za info
Kupilem z POE bo ma ethernet a chcialem podlaczyc sie po kablu a nie po wifi

Dla potomnych jak to zrobic zeby dzialalo, bo nie znalazlem w 1 miejscu instrukcji, a wrecz przeciwnie, kazda rzecz gdzie indziej

  1. Podlaczyc do kompa USB-microUSB
  2. Wgrac drivery (Windows CH340) np stad CH340 Drivers for Windows, Mac and Linux
  3. Wykonac instrukcje stad Olimex ESP32-POE Ethernet Development Board (ESP32-POE) Configuration for Tasmota czyli pobrac tasmota32-ethernet.bin, ESP-Flasher, sflashowac
  4. Urzadzenie wchodzi w tryb wifi hotspot, wiec teraz czyms co ma wifi podlaczyc sie do tego hotspota i skonfigurowac podlaczenie do swojego wifi
  5. Zeby dzialal ethernet, trzeba wgrac odpowiedni template, ale niespodzianka, nie w zakladce template. Trzeba wejsc w Configure Other i wkleic {“NAME”:“Olimex ESP32-PoE”,“GPIO”:[65504,65504,65504,65504,65504,65504,0,0,5536,65504,65504,65504,65504,0,5600,0,0,0,0,5568,0,0,0,0,0,0,0,0,65504,65504,65504,65504,65504,0,0,65504],“FLAG”:0,“BASE”:1}. Zaznaczyc Activate. Save. Restart
  1. Trzeba jeszcze wylaczyc hotspota. Nie jestem na 100% pewien ktora komenda wylaczyla ale najprawdopodobniej trzeba w konsoli z poziomu tasmoty wpisac WiFiConfig 0

Ehh to jednak jeszcze nie koniec, czegos brakuje albo cos zrobilem zle, bo hotspot tasmoty jest ciagle aktywny i otwarty i nie wiem jak go wylaczyc…

WiFi 0 nie działa?