Mam już jako takie zrozumienie HA, połączyłem z sobą czujniki temp i wilgotności od Mi oraz włożyłem do pieca gazowego przekaźnik sterowany ESP.
(ten ESP od czasu do czasu się zawiesza, wymiana nie pomogła. Podejrzewam, że ładowarka USB daje w pikach za mało prądu, jedna działała przez 2 lata, ale się wysłużyła, inne mają problemy. Może ktoś coś poleci?)
Nieduże mieszkanie, ogrzewanie grzejnikami. W strefy się nie bawiłem, bo uznałem, że mieszkanie jest za male na strefy i też dlatego że bałem się zajechać pompę w piecu. Dodatkowo kaloryfery są na zaworach kulowych, więc czekała by mnie przeróbka hydrauliczna.
Za jakiś czas planuje przeprowadzić się do domu z podłogówką (jeszcze w budowie), moje zrozumienie jest hmm “umiarkowane”, więc uznałem, że warto poszukać rady bardziej doświadczonych.
Jak rozumiem automatyzacja podłogówki (w porowniu do grzejników) od strony mechaniczno elektrycznej jest prostsza, bo wszystkie zawory są w jednym miejscu na kolumnie. Planuje poprosić hydraulika by zamontował kolumnę z zaworami na które da się nakręcić głowice elektryczne ( Siłowniki termoelektryczne) (planuje użyć NC - czyli normalnie zamknięte, bo dom jest z zapasem na powiększanie rodziny i nieużywane pokoje będą zamknięte z wyłączonym ogrzewaniem). Głowice kupię nie smart, ale będę nimi sterował przez relay board sterowany ESP. Prawdopodobnie tym:
[edit][ogrzewanie będzie pompa ciepła powietrzna]
(czy polecacie konkretne głowice lub markę ?)
Będzie mi bardzo miło za wszystkie sugestie i porady.
[edit] kolega moderator dość intensywnie zmodyfikował ten post, więc nie dziwcie się, że odpowiedzi są częściowo od czapy.
Na etapie budowy pomyśl, żeby jak najwięcej zrobić z pominięciem WIFI , Zigbee, czy BT . Rozwiazania przewodowe zawsze będą lepszym rozwiazaniem, a WIFI zostaw tam gdzie o czymś zapomnisz, lub będzie to zbyt skomplikowane żeby wykonać drogą przewodową.
Przykład, zastoswanie pierwszego z brzegu gotowego modułu 106.87zł 1% OFF|Podstawowe inteligentny sterownik domowy. WiFi, Bluetooth. Wejście/wyjście. TASMOTA oprogramowania układowego. MQTT protokołu. Kompatybilny asystent domowy. ESP32| | - AliExpress
Pozwala zastosować dowolne włączniki oświetlenia , chcesz szklane to kupujesz, tylko tańsze bo bez modułów WIFI , rozbudowa to ekspandery pracujące na magistrali I2C . To oczywiście tylko przykład, ale taki moduł kupujesz z gotowym firmware Tasmota, czyli integracja banalna.
Co do sterowania pętlami podłogówki to polecam bliżniaczy moduł do tego co wstawiłeś link, z tym że na bazie ESP32. Jest 30 zł droższy, ale zapas GPIO i stabilność przy znacznie mniejszym użyciu wewnętrznej pamięci zapewne będzie 100% większa.
Czujniki do każdego pokoju też najlepiej przewodowo, odpada pamiętanie o bateriach i co najważniejsze , bardziej niezawodne. Użycie np DS18B20 schowanych w ościeżnicach drzwi i podłączonych do wyżej wspomnianego modułu z ESP32 , pozwala chociaż w podstawowym stopniu stworzyć autonomiczny system ( nieżależny do końca od HA) , a to w pewnym stopniu zabezpiecza całą instalację np przed niepotrzebnym przegrzaniem, czy wychłodzeniem.
Przemyśl to
Łącząc szeregowo magistralę 1-wire złożoną z 8 czujników , jej długość nie przekroczy 30m, nawet w rozległym parterowym domu. Na takim odcinku przy zastosowaniu zwykłej skrętki komputerowej,spadek będzie dopuszczalny dla tego typu czujnika. W skrajnym przypadku, można taką magistralę zasilić obustronnie, ważne tylko żeby masy obu zasilaczy były połączone.
@Nuke3 Czy zdecydowałeś się na postawienie sterowania na modułu przekaźnikowym?
Mnie trochę odstrasza to że twój poprzedni sterownik się czasem wiesza, Czy rozważałeś opcję gotowego systemu z integracją do HA?
Aktualnie mam w mieszkaniu przekaźnik z ESP włożony do pieca gazowego, tak jak pisałem wcześniej. Niestety ESP potrafi umrzeć, ale wstaje po power-cycle. Kiedyś trafiła mi się ładowarka na której działało dobrze przez 2 lata, ale się wysłużyła, teraz muszę się bawić wtyczką ~co tydzień.
Raczej nie będę szukać rozwiązania, pobawię się z zasilaniem lub zamienię przekaźnik na jakiś trjak, niż kupię coś gotowego. Trochę z powodu oszczędności, trochę chęci zrobienia czegoś samemu, ale najbardziej, bo wbrew pozorom może wyjść szybciej naprawić niż konfigurować od nowa.