Zainstalowałem Home Assistant na Raspberry Pi 3 i chcę zrobić taki projekt…
Teściu na działce ma ule i do każdego ula wrzuciliśmy czujki lywsd03mmc i za pomocą ESPHome odczytuję jaka jest temperatura i wilgotność w ulach.
Wszystko dobrze działa.
Podłączyłem się do Kalendarza Google.
Dodałem 2 kamery na działce dla bezpieczeństwa i MotionEye działa bardzo dobrze.
Zmagam się z problemem takim… Można do HA podpiąć jakiś serwer na pliki głosowe aby działał jak dyktafon / notatka głosowa?
Odpalam sobie aplikację HA na telefonie, wchodzę w “dyktafon” i nagrywam co muszę jeszcze zrobić albo co zrobiłem jak mam ręce brudne z miodu i wosku, a później w domu na spokojnie mogę sobie to odsłuchać ja oraz wszyscy użytkownicy mojego HA.
strasznie dziwny pomysł do automatyzacji, ale tez się podpinan… jak coś mi przychodzi do głowy to notuje w kalendarzu żeby nie zapomnieć… najwięcej pomysłów przychodzi pomiędzy 10:00 a 13:00… taka ciekawostka
U mnie też działał doskonale i to z 4 kamerami jakieś 2 lata temu (na bazie RPi3B+) tylko zlikwidowałem tą instalację, więc raczej nie ma szans na to by odnaleźć ustawienia (jakkolwiek myślę, że to zależy nie tylko od ustawień motionEye ale też od kodeka użytego w kamerach).
Kamery działają dobrze.
Jakieś 10fps mam na MotionEye a na aplikacji zewnetrznej na telefonie działa płynnie. Chodzi tylko o podgląd. Mam na środku pasieki “pusty” ul a w nim całą elektronikę
Router, rapsberry, esp32 (dokładnie lolin32). Czujki jakich używam to: Xiaomi Mi LYWSD03MMC. ESP działa jak matka co wczytuje dane z czujek a tylko czujki mam rozłożone po ulach. Wszystko jest jak narazie w fazie testów oczywiście
Chciałem pomóc bo to teścia jest i chodzi o to że jak się ubierze w ten strój to ciężko cokolwiek pisać na telefonie więc łatwiej nagrać swoje działanie a później posłuchać w domu na spokojnie i zanotować.
Działają po BLE (bluetooth low energy). I wątpię aby to źle działało na pszczoły bo jak Pan sprawdzi sobie na internecie “serce ula” to tam robią też wszystko po BT.
???
BLE działa sporo stabilniej od WiFi nawet w dość trudnych warunkach
swoją drogą używam sporo egzemplarzy LYWSD03MMC w charakterze termohigrometrów w rożnych lokalizacjach i na sofcie pvvx 3.2 są stabilne jak skała (mimo, że jak dotąd nie wlutowałem im brakujących kondensatorów w torze zasilania), jakkolwiek egzemplarze przeznaczone do pracy w dużej wilgotności rozebrałem i zaimpregnowałem im PCB z kluczowymi elementami.