Cześć. Chciałbym zamontować w puszkach przekaźniki zigbee (jakieś tuye czy coś). Zastanawiam się tylko czy nie będzie potem problemów z pomiarami instalacji elektrycznej w domu? Chodzi mi np. o pomiar rezystancji izolacji pomiędzy L a N. Niebardzo się na tym znam, ale wyczytałem, że bada się to napięciem DC 500V, a to chyba może zaszkodzić takim przekaźnikom? Poza tym one mogą mieć mniejszy opór L-N niż wymagany dla izolacji (szczególnie, jak podłączymy ich wiele równolegle).
Jak są robione pomiary elektryki w Waszych instalacjach?
jestem laikiem w tych sprawach, ale chyba coś nie tak. 500V DC? Jeżeli już to pewnie takie pomiary robione są na “gołej” instalacji, samych kablach bez odbiorników, dla sprawdzenia czy nie ma jakichś przebić albo upływów. Przecież żadne (praktycznie) urządzenie podłączone do sieci nie wytrzyma takiego napięcia.
W teorii takie przekaźniki nic nie powinny mieszać (są de facto zwykłymi urządzeniami) ale podłączam się do pytania, bo jestem ciekaw opinii fachowców.
Wszystko jest prawidłowo, 500V DC dla przewodów instalacji domowej to minimalna wartość przewidziana normą dla pomiaru rezystancji izolacji.
To nie napięcie U [V] uszkadza sprzęty czy nasze ciało ale płynący prąd o odpowiednim natężeniu. Przy odpowiedniej wielkości natężenia I [A], nawet 24V nie są bezpieczne (wie ten kto spawał elektryczne w deszczu ).
Nowoczesne mierniki potrafią nie uszkodzić sprzętu ale pomiar jest, przy podłączonej elektronice w obwodzie, zupełnie niemiarodajny, najczęściej przerywany przez miernik. Prawidłowo wykonany pomiar rezystancji izolacji powinien być wykonywany na otwartych obwodach, każda żyła z każdą i do uziemienia. Norma przewiduje też wyjątki.
POMIAR INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ W DOMU JEDNORODZINNYM LUB MIESZKANIU – POMIAR REZYSTANCJI IZOLACJI
W praktyce jest różnie, bo wszędzie pracują tylko ludzie. Każdy pomiar instalacji należy wykonywać od sprawdzenia organoleptycznego instalacji i prawidłowości jej połączeń. Jeśli ktoś te czynności i same pomiary wykonuje z dużą starannością i odpowiedzialnie, to musi kosztować. Co często spotyka się z niezrozumieniem klienta i na rynku są duże różnice cenowe, teoretycznie tej samej usługi.
).