Jest tutaj przewód zielono-żółty, który powinien być przewodem ochronnym. Niestety, na jednej z pozycji przełącznika pojawia się tam napięcie (probówka świeci). Czy zatem dobrze się domyślam, że poprzedni właściciel poszedł na skróty i użył nieodpowiednich oznaczeń? A układ który tutaj widzimy to nic innego jak klasyczny układ schodowy, taki jak na schemacie poniżej?
Tak, zapomniał położyć dodatkowy przewód między przełącznikami schodowymi i wykorzystał w tym celu przewód ochronny.
Nieoficjalnie: w takich przypadkach przewód zielono-żółty zakleja się taśmą izolacyjną innego koloru i odpowiednio, jednoznacznie oznacza się końce.
Na podstawie dwóch Twoich zdjęć puszek i rysunku powyżej raczej nikt nie odważy się powiedzieć, że masz to samo w domu , mówimy o instalacji 230V, od tego jest osoba z odpowiednimi uprawnieniami lub ryzyko po Twojej stronie.
Hehe, no jasna sprawa A nie wiesz, czy da się to jakoś zweryfikować bez pełnej diagnozy, czyli rozpinania całej skrzynki elektrycznej i wszystkich przełączników na tej fazie i “przedzwonienia” każdej możliwej drogi, którymi idą kable?
Na chłopski rozum: można po kolei odłączać przewody i sprawdzić czy nadal działa. Wiadomo przecież, że na przewodzie ochronnym nigdy nie może być napięcia a jego odłączenie nie powoduje przerwy w zasilaniu urządzeń. W innym poście również pytasz o instalację elektryczną, niestety podczas remontów takie sytuacje to “normalność”, nie da się wszystkiego zrobić “tak jak należy”, da się tylko za jakie pieniądze, na końcu i tak decyzja i odpowiedzialność jest po stronie inwestora.