Bardzo nietypowe mam pytanie. Mam kilka śmiesznych lampek ledowych, takich bardziej kurtyn led, ale zasilanych z baterii. Paluszki. Wpadłem na pomysł szalony, by to jakoś spiąć z HA. Jakiś sterownik pod zigbee + może jakiś zasilacz pod sieć dający na wyjściu te 3V i nie musiałbym tego zasilać z baterii. Tylko jak to ugryźć. Jakiś pomysł? Czy to się w ogóle da zrobić?
Wszystko się da zrobić, ja bym to “ugryzł” tak:
oczywiście jakaś minimalna znajomość elektroniki do takiego DIY jest konieczna (obsługa multimetru i lutownicy konieczna, bo musisz zmierzyć parametry tych swoich LEDów), bo pewnie będzie trzeba zastosować jakiś prosty układ wykonawczy (tranzystor np.).
Konkretne rozwiązania
tylko gaszenie/zapalanie
albo z możliwością ściemniania
Inny projekt bazujący na ESP i też się świetnie integrujący z HA (ale do monochromatycznych lampek to jak strzelanie z armaty do muchy)
I rozwiązanie najprostsze nie wymagające praktycznie żadnego grzebania w elektronice - zasilacz 3V (o odpowiedniej obciążalności) podpięty do “smart-gniazdka” (technologa dowolna).