A dlaczego proxmox ?
może głupie pytanie ale ja poszedłem za wskazówkami HA i na HP Thin Client T630 zainstalowałem gotowy obraz HA wg Generic x86-64 - Home Assistant .
… i od razu wszystko działa 
Odpowiem, chociaż wszystkie instalacje mam… HAOS-generic (lub HAOS dla SBC).
Wirtualizacja umożliwia uruchomienie kilku osobnych maszyn na tym samym sprzęcie, a więc możesz sobie odpalić maszyny z całkowicie innymi systemami i wcale nie powiązane z HA (to w sumie zależy co jest priorytetem, jak mocny jest sprzęt itd.), poza tym jeśli ktoś jest mocno zaawansowany w światku IT to sobie znajdzie zastosowania, dla samego HA w postaci jedynej maszyny wirtualnej HAOS-ova zainstalowanej w systemie oczywiście proxmox nie ma żadnego sensu.
“Moda na proxmoxa” to pozostałość sprzed wielu lat, gdy istniały wersje dla SBC oraz tylko OVA na pecety (HAOS-generic dla x64 w sumie ma może 3-4 lata przy obchodach 10-lecia HA w tym miesiącu).
tak tęż sobie myślałem …że jeśli ma to być dedykowany sprzęt dla HA to nie ma sensu trudzić się z wirtualizacją.
ja mam już ponad 2 lata HA na rPi4+SSD ale teraz zdecydowałem sie przenieść całość na HP t630.
Dlaczego ?
dzięki za odpowiedź
Ja mam ProxMoxa bo sobie 3 terminale spinam w klaster - wówczas HA jako wirtualka sama zmigruje się na inny host/Nod jak padnie ten na którym działa.
Druga sprawa to fakt że mam 2x HA, jeden na którym sobie testuje a drugi produkcyjny.
Trzecia sprawa to dodatkowe kontenery lub wirtualki pod projekty, choćby PiHole itp. by mieć gdzie i na czym postawić.