Potrzebuje do Shelly 2 PM podlaczyć wyświetlacz I2C za pomocą pinów GPIO.
z tego co wyczytałem musze wykonać flash firmware inaczej to nie zadziała, czy ktos jest w stanie podpowiedzieć jak wykonac flash i czy to mozliwe dla tego modelu Shelly ? a moze jest jakas inna metoda zeby wyswietlacz zadziałał ?
ten sprzęt jak widać nie ma wyprowadzonych żadnych sensownych użytkowych GPIO, gdzie byłoby sens ten wyświetlacz podłączyć (pozostaje ukraść UARTowi piny)
Należałoby jeszcze się zastanowić czy w ogóle to robić? - zasilasz ten moduł z 24V=?
W przeciwnym razie tj. przy zasilaniu 230V~ taka modyfikacja grozi porażeniem użytkownika.
Oczywiscie zasilanie jest z 24 V, zastanawiam sie czy do ktoregokolwiek podepne wyswietlacz… potrzebuje na nim wyświetlac odliczanie minut i po wcisnieciu przyciskuten czas resetować
mając w ręce PCB shelly można sprawdzić dokąd biegną przelotki wskazane strzałkami (może gdzieś jest lepsze miejsce na dolutowanie się niż do samego ADE, no w sumie to i tak lepsze miejsce niż lutowanie do pinów ESP)
Czy są czy nie są, to nie zmienia faktu, że można się podłączyć. Jak ADE jest po I2C to po prostu łatwiej dolutować kabelki. Zmiana oprogramowania też nie jest dla “użytkownika”.
Zwracam uwagę jeszcze na to, że wyświetlacz I2C musi być na 3.3V.
No, jak nie jak tak, skoro Shelly wyprowadziło NA ZEWNĄTRZ piny to umożliwiające (i… tak, są na potencjale zasilania!).
To każdy bardziej ogarnięty użytkownik sobie to ogarnie, a lutowania w takich miejscach już raczej nie.
Idąc dalej - skoro już są wyprowadzone, to na upartego można je wykorzystać (o czym wspominałem gdzieś na samej górze).
ESP32 nawet w wersji solo1 ma do wykorzystania 2 kontrolery I2C (w tym MCU są dedykowane kontrolery, a nie USART z funkcjami do wyboru) oraz bardzo elastyczną krosownicę GPIO - da się zakrosować I2C na piny UARTa.
Dyskusja akademicka o definicji “użytkownika”. Sam pomysł z dołączeniem wyświetlacza jest dosyć słaby. To jest na potencjale sieci. Ale wpadłem na inny pomysł, bo jak już zmieniać oprogramowanie, to można dołożyć wyświetlacz jako osobne urządzenie po WIFI i odbierać dane z shelly. Po pierwsze to bezpieczne, po drugie wyświetlacz jest tam gdzie chcemy a nie “w puszce”.
W zasadzie to nie trzeba zmieniać oprogramowania, tylko korzystać z tego co te shelly wysyła. Nie znam tego urządzenia, ale jak na WIFI i liczy obciążenie czy zużycie prądu - to znaczy, że to gdzieś wysyła albo ma serwer www gdzie to udostępnia.
Można i tak, jeśli sobie skrobniesz oprogramowanie dla urządzenia z tym wyświetlaczem (nie jest to robota na 15minut, a raczej na tygodnie).
W zasadzie wszystko jest w dokumentacji, więc dla sprawnego programisty embedded powinno to być wykonalne…
Ja bym robiąc dla siebie wykorzystał możliwości ESPHome (bo nie jestem programistą, a ESPHome które jest proste niemal jak klocki lego, da się zainstalować zarówno na tym shelly jak i na urządzeniu zbudowanym dla wyświetlania i zintegrować je wzajemnie po sieci bezpośrednio lub na bazie HA, jeśli na bazie HA to odpada konieczność ruszania softu w Shelly), też jest to robota liczona bardziej w dniach czy tygodniach niż godzinach, ale z mojego punktu widzenia (i być może wielu innych użytkowników HA,) jest to do zaakceptowania jeśli się ktoś chce wziąć za stosunkowo łatwe DIY (niektórzy z użytkowników również tego forum mają wystarczającą odwagę by na tej bazie budować urządzenia na sprzedaż, jakkolwiek też raczej adresowane tylko do wielbicieli DIY, którzy mają może zbyt małe doświadczenie programistyczne czy elektroniczne, ale to też o czymś świadczy - moim zdaniem o tym, że mają wystarczające zaufanie do ESPHome).
Generalnie czy napiszemy soft w C++, czy wykorzystamy ESPHome to chyba zgadzamy się z tym, aby nie łączyć się kabelkami z shelly, tylko zrobić wyświetlacz jako samodzielne urządzenie. Tak bezpieczniej i praktyczniej. Ja też jestem wielkim zwolennikiem ESPHome, choć dopiero raczkującym.
Z grubsza się zgadzamy ale OP najwyraźniej chce się podpiąć wyświetlaczem bezpośrednio - wszystkie informacje już tu są powyżej, pozostaje napisać własny soft dla modułu shelly - też można to zrobić na bazie ESPHome, bo wszystkie klocki są obecne