Sonoff Basic Tasmota i DS18(x)20

Witam wszystkich.

Jak w temacie. Sonoff w najnowszej wersji (bez wyprowadzonego GPIO14). Czujnik Dallasa podpięty na RX (GPIO03). Po kilku dniach dane ulegają “zamrożeniu”. Cały czas jest kontakt z Sonoffem, publikuje regularnie na MQTT, tyle, że po “zawieszeniu” zawsze z tą samą temperaturą. Czasem jest to kilka godzin, a czasem kilka dni poprawnej pracy. Sytuacja wraca do normy po wyłączeniu zasilania. Zmieniałem czujniki. Co więcej, podpiąłem kiedyś cztery czujniki na raz (dwa w wersji “B” i dwa “S”) - okazało się, że podczas gdy jedne działały jeszcze poprawnie, inne już były “zamrożone”. Podciągałem eksperymentalnie linię Data do VCC opornikami w zakresie 2,2 - 22k., na stałe jest 4k7. Nie mam jak podpiąć analizatora żeby sprawdzić transmisję na linii Sonoff-DS1820 - po ponownym podłączeniu układ działa dobrze a nie będę siedział z sondą w ręku czekając kilka dni na “zamrożenie”. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? DHT11 na tym konkretnym egzemplarzu Sonoffa i tym GPIO działa idealnie.
Czy jest sposób w Tasmocie, żeby (np. w konsoli) “podpatrzyć” transmisję z DS’em? Nie wiem, czy Tasmota wysyła złe komendy, otrzymuje złe odpowiedzi czy może zupełnie coś innego?

pozdrawiam

Nie wiem jak to wygląda w Tasmota, ale odnośnie dallasów to, objaw raczej typowy dla:

  1. Problemów z zasilaniem i/lub zbyt dużą rezystancją przewodów (w stosunku do pullupu) warto zmierzyć napięcie zasilające docierające do czujnika najdalej od ESP

lub

  1. Wadliwymi układami DS18x2x - z okazji kryzysu dostępności komponentów pojawiły się w obrocie takie, które nie działają poprawnie przy zasilaniu 3,3V o czym wspominają uczciwsi sprzedawcy (można się domyślać, że są to prawdopodobnie podróbki, ale może wadliwe partie wycofane z/nie dopuszczone do obrotu, a może jakieś zabytkowe wczesne wersje które przetrwały do dziś w głębokich czeluściach magazynów :stuck_out_tongue: )
    Edit: podobno podróbki są do odróżnienia “metodą na wrzątek” (oryginały bez problemu pracują w temperaturze 100°C dopuszczalna temperatura pracy to 125°C, przynajmniej niektóre podróbki ponoć się wywracają już przy około 70°C).

Kwestia 1. do rozwiązania przez zmniejszenie pullupu do eksperymentalnie dobranej wielkości (sugeruję 3k3 dla 3,3V)
Obie kwestie - można zastosować taki trik - zasilanie 5V, ale pullup nadal do 3,3V (nie wiem czy w tym sonoffie dysponujesz oboma napięciami).

Podepnij na stałe (jeśli nie masz krokodylków, to metod partyzanckich jest całe mnóstwo - zacznij od klamerek do prania lub okręcenia drutem, oczywiście nikt nie może tego dotykać). Porównasz sobie sample z czasu gdy działa OK i te gdy jest do bani, nie musisz mieć momentu, w którym wystąpiła awaria.

Edit:

  1. Jeszcze jedno mi przyszło do głowy - czasem nie podpiąłeś tych kilku sensorów w topologii gwiazdy zamiast w topologii linii?

Tu fajny artykulik o okablowaniu

i

1 polubienie