Cześć,
Mam do Was pytanie w puszkach zamontowałem wszędzie sonoff mini.
Niestety jest w tym rozwiązaniu pewna irytująca mnie rzecz - te przełączniki w połączeniu ze smart żarówkami często powodują ponowne parowanie się żarówek - co kilka cykli zarówki chcą się od nowa parować - dotyczy to zarówno zarówek Wiz, Nedis jak i Yeelight.
Czy jest jakaś opcja by na oryginalnym sofcie Sonoffa mini spowodować takie działanie sonoffa by nie odcinał prądu do żarówki, a wysyłał sygnał wyłączenia, by zarówka byla jakby cały czas pod zasilaniem, ale w trybie “czuwania”?
Wiem, że mogę wypiąć zarówki z sonoff i wpiąć smart zarówki na stałe do prądu i zrobić automatyzację, ale da się to jakoś obejść programowo?
Dokładnie tego samego doświadczyłem w przypadku testów przełączników Zigbee z smart żarówkami Zigbee, próbowałem na kilka sposobów obejść to i nie udało się - taka kombinacja nie będzie poprawnie działać bo jest w pewnym sensie sprzeczna - smart żarówka aby była smart musi być cały czas zasilana.
Jak dobrze pamiętam w przypadku Tasmota istnieje możliwość sterowania bezpośrednio innym urządzeniem z Tasmota.
Tu chyba chodziło o pojedyncze “kłapnięcie” przekaźnikiem (bodajże odcięcie zasilania na około sekundę), pozbyłem się Yeelightów, więc nie sprawdzę w praktyce jak to powinno wyglądać, fakt faktem idea stosowania modułu przekaźnikowego i “smart-żarówki” równocześnie jest faktycznie sprzeczna z logiką…
Zwykła żarówka nie ma tych wszystkich fajnych opcji, które ma smart zarówka - kolory, ściemnianie itp.
Nie chciałem też nie móc nią sterować ze standardowego przełącznika bo to mylące dla gości, którzy nie mają aplikacji i nie znają domu.
Mnie szczerze też by denerwowało, że nie mogę sobie kliknąć przełącznikiem świateł.
Niestety pozostaje tylko opcja wpięcia żarówki na stałe pod prąd a sonoffa mini wpiętego we włącznik używać z automatyzacją na włącz/wyłącz zarówka po wykryciu kliknięcia.