Cześć
Dziś mam taki temat związany z temperaturą.
Złożyłem sobie taki termometr na płytce
wemos d1 mini + sht30
Do tego 1,5m kabelka i zasilacz 5v.
Ustawiłem ten termometr wraz z dwoma czujnikami temp. tuya i jedną aqara.
Odczyt tyua i aqara jest bardzo podobny ale sht30 dość odbiega od reszty:
Czym to może być spowodowane ?
Możliwe żę sht jest za blisko d1mini ?
Może jest sht walnięty, ale nie mam na stanie obecnie żeby podmienić.
A może trzeba sht skalibrować?
Zdecydowanie za blisko, ten czujnik nie powinien być nawet w jednej obudowie z tym ESP. Zamykałem ten czujnik w obudowie wentylowanej Kradex Z123 - 76x76x30 i zawsze wskazania były zawyżone, dopiero wywalnie samego czujnika na zewnątrz pozwoliło uzyskać poprawne wskazania.
Bliska odległość D1 będzie podnosić temperaturę każdemu czujnikowi.
Zrób przegrodę oddzielająca czujnik (oddzielna komora). Być moze, że offset na pomiary mógłby trochę poprawić wyniki. Na wykresach widać przesunięcie o stałą wartość
W obudowie, czujni na krótkich przewodach.
Na początek na stole możesz spróbować zrobić ściankę z kartonika pomiędzy D1 a czujnikiem,
sprawdzisz czy jest jakaś poprawa.
Robisz porównanie dwóch skrajnie różnych czujników . SHT w tej konkurencji wygrywa pod każdym względem. Jeśli precyzja wskazań +/- 2 st C i +/- 5% przy wilgotności, nie robi na tobie wrażenia, to możesz zastosować tą zabawkę jaką jest DHT11. Na 100% ESP 01 nie będzie się tak grzał jak wemosD1, pod warunkiem jednak, że nie zamontujesz w tej samej obudowie przetwornicy 3V .
A co myślisz o ESP8266-01S - dht11 ?
Trochę tańsze rozwiązanie, nie wiem jak ten czujnik się sprawuje.
Problem w tym że mam mało czasu na testy, na przyszły tydzień musze mieć gotowe rozwiązanie do puszki właśnie
To ma być czujnik na zimę do sterowania ogrzewaniem w domku letniskowym. Precyzyjny pomiar nie jest wymagany.
Jak ustawie zał ogrzewania przy 10 stopniach a rzeczywiście będzie 8 to się nic nie stanie
Z tego co pisze na aukcji zasilanie jest 3.3-5v więc chyba przetwornica nie jest wymagana w tym przypadku ?
W takim wypadku DHT11 to by był ostatni czujnik o jakim bym pomyślał
Może lepiej zastosować sprawdzone DS18B20, co prawda bez wigotności, ale daje znacznie większą gwarancję, że nie padnie po tygodniu
Panowie to w co iść żeby była wilgotność, dobry pomiar i sprawność?
Już myślałem żeby kupić iść zigbee ale potrzebuje tylko 5 czujników, a taki zestaw żeby pod z2m działał to z 400 zł
Żaden - problemem jest produkcja ciepła przez MCU, w przypadku wentylowanej obudowy możesz wprowadzić stały offset, ale licz się z faktem, że wskazania z offsetem mogą mieć przekłamania zależne od wersji ESPHome (czasem jest kompilowany bardziej zoptymalizowany kod czasem mniej i to ma wpływ na pobór mocy przez MCU).
Jak to zamkniesz, to pomiar będzie nadal sporo zawyżony - zrób dodatkowe otwory wentylacyjne przy MCU.
Druga kwestia jest taka - rzeczywista temperatura powietrza w przeciętnym mieszkaniu zależy od miejsca montażu i nawet kilkanaście centymetrów różnicy w położeniu może wpływać na wskazania (po prostu temperatura się nieco różni w zależności od miejsca w pomieszczeniu), ale by to zauważyć musiałbyś mieć kilka identycznych czujników (które nie są podgrzewane w trakcie pomiaru).
Czyli musiałbym w obudowie zostawić ESP, a sht wynieść poza obudowę ? Przykleić np od spodu albo coś ?
Ewentualnie ds18b20 też unieść poza obudowę czy mógłby być w obudowie ?
Każdy czujnik musi być oddalony od źródła niepożądanego ciepła - w tym wypadku tym źródłem jest MCU ESP8266.
Więc jaki byś nie stosował czujnik, to musi być dostatecznie odizolowany termicznie od MCU.
Maxim kiedyś nawet zalecał aby odłączać zasilania od DS18B20 w czasie gdy nie jest wykonywany pomiar (tj. by zasilać te sensory tylko podczas pomiaru i obróbki danych, obecnie nie widzę takich zaleceń)
a wracając do tematu - jeśli MCU umieścisz w wentylowanej obudowie gdzieś u góry, a czujnik zainstalujesz w czymś odizolowanym termicznie na dole, to drogą konwekcji ciepło nie dostanie się do czujnika.
Przykładowe amatorskie rozwiązanie osłony czujnika to użycie tzw. kosza ssawnego - nadaje się do wszelkich niewielkich termometrów/termohigrometrów czy barometrów, link do losowego sklepu
tylko zauważ, że w części gwintowanej jest dziura, bo wymaga tego zastosowanie zgodnie z przeznaczaniem, w przypadku użycia na czujnik oczywiście tam musi się znaleźć izolacja termiczna.
Możesz zrobić jeszcze jeden “myk” - przekalibruj czujnik.
Wstaw zwój z jakimś który potraktujesz jako wzorcowy - w domu gdzie jest np 30C, w pokoju 20C, na zewnątrz, gdzieś w chłodnym i lodówce. Porównaj wskazania swojego i wzorcowego.
Przy odrobinie szczęścia będzie stały offset. Przy mniejszym szczęściu - wyznaczasz funkcję przez którą mnożysz/dzielisz wskazania czujnika żeby pokazywało to co wzorcowy. Jeżeli interesuje Cię dokładność rzędu 1C to nie powinno być większego problemu.
Właśnie o tym pisałem wyżej - stały offset się sprawdza idealnie, gdy źródło ciepła wydziela zawsze taką samą moc, niestety jak się okazuje nie zawsze tak jest (gdy źródłem ciepła jest MCU z uruchamianym co jakiś czas coraz innym oprogramowaniem, akurat ESP8266 jest już archaiczny i jednordzeniowy, więc nie spodziewam się już drastycznych zmian przy zmianach wersji ESPHome i projektów które zawiera “pod pokładem”, ale ilość wydzielanego ciepła nie zależy wyłącznie od uruchomionego na nim kodu; na pobór mocy → wydzielane ciepło, ma nawet wpływ poziom sygnału WIFI w miejscu instalacji).
Z drugiej strony “z tego się nie strzela”, więc pomiar nie musi być w sumie idealny, a i tak będzie wystarczający dla wielu zastosowań.
Dziś mi przyszły nowe sht30.
Podmienię czujnik i zobaczę jak to wygląda, bo przez te kilka dni czujnik leżał na parapecie bez obudowy a mimo to i tak była różnica w odczytach między sht a tuya
Udało mi się rozwiązać zagadkę zawyżania temperatury - okazuje się, że SHT30 jest przede wszystkim czujnikiem wilgotności. Zastanowiło mnie, że bardzo dobrze podaje wilgotność bezwzględną, jakby ogrzewał powietrze przed pomiarem. No i okazało się, że rzeczywiście je ogrzewa! W kodzie czujnika dodałem:
heater_enabled: false
i odczyt temperatury spadł z 27,7 na 24,3 stopnia! Ale za to wilgotność od razu wzrosła z 46% do 56%, więc coś za coś.