Po tym co widziałem w wątku z problemami dotyczącymi instalacji HA czy też raczej HAOS?
podejrzewam, że NIE masz instalacji typu HA Supervised, ale w sumie pewności nie mam, bo zamiennie tam używałeś pojęć odnoszących się do całkiem różnych rzeczy. To, że instalacja zawiera docker nie znaczy że jest “dockerowa”, ani jeśli zawiera supervisor jeszcze nie znaczy, że jest to instalacja znana jako “HA supervised”, choć de facto jest pod nadzorem supervisora, czyli z angielska jest i tak supervised, choć jej tak nie nazywamy (może jednak masz HA Supervised, ale tego nie wiemy, a nie mam zaufania co do twoich zapewnień).
Czy możesz się podzielić kluczowymi danymi diagnostycznymi, jak sugerowałem wyżej?
Rozumiem zagadnienie, zacząłem pierwszą odpowiedź od wskazania na wątek być może kluczowy - na fabrycznym firmware ludzie miewają kłopoty, więc między wierszami sugeruję przeflaszować na wersję (nieoficjalną, ale Sonoff ma w d… użytkowników i nie wypuścił żadnej aktualizacji), która komuś innemu działa, a miał na fabrycznym FW problemy.
Najlepiej by było gdybyś podpytał OPa tamtego wątku który konkretnie użył plik FW, bo właśnie zauważyłem, że podał tylko wersję kompilacji bez pełnych konkretów. (gdybym miał ZBDongle-E, to bym napisał konkretniej, ale nie mam)
W drugiej kwestii - bez sprzętu nie ustawisz poprawnego mapowania portu do VM, jak dotąd nie pisałeś że masz w ogóle jakiekolwiek doświadczenie z wirtualizacją, które pewnie można zdobyć na platformie QNAP, większość instalujących proxmoxa nie ma o nim zielonego pojęcia, a instalują go tylko dlatego, że na taki trafili tutorial instalacji HA (i mają w tym proxmoxie jedną maszynę, co się zupełnie mija z celem wirtualizacji), niestety tak “żydzisz” informacji i konkretnych danych, że nie możemy się domyślić wielu istotnych kwestii - stąd odzew taki, a nie inny.
Ponieważ chodzi o USB najlepiej abyś podjął decyzję w którym gniazdku=porcie będzie zawsze podłączony, bo być może będzie konieczne teraz lub w przyszłości wykorzystanie ścieżki “po porcie”, chociaż mi się wydaje, że w tym wypadku ścieżka “po identyfikatorze” by-id
chyba jest wystarczająca (zawsze jest wystarczająca dla urządzeń identyfikujących się swoim numerem seryjnym w ID, nie mam sprzętu to nie znam szczegółów, miałbym znacznie mniej pisania gdybyś się dzielił konkretami, bo zazwyczaj eksponowany numer seryjny daje się rozpoznać, że jest powiązany z konkretnym egzemplarzem, ale co najmniej 2 różne osoby muszą się podzielić kluczowymi informacjami, by było wiadomo, że ID są rozróżnialne, bo widziałem już chińskie wypusty, których wszystkie egzemplarze mają identyczny ID i/lub numer seryjny, a czasem ludzie zamalowują lub usuwają numery seryjne lub coś co wygląda na numery seryjne tak jakby stanowiły dane wrażliwe choć nimi nie są… edit - w tym konkretnym przypadku nie są i w wielu innych też, natomiast sens ukrywania numeru seryjnego może być na liczniku energii czy wodomierzu, którego nie jesteś właścicielem).
PS
Nowy tytuł wątku znacznie bardziej pasuje do treści, dzięki za edycję.
Dorzuciłem kilka tagów ułatwiających nieco klasyfikowanie wątku czy znalezienie czegoś mniej lub bardziej powiązanego (maksimum to 5 tagów więc trzeba je dodawać z pewną powściągliwością).