W mieszkaniu znajomego jest ten system, jest to mieszkanie deweloperskie i chcialbym to przerobic na HomeAssistant. Appartme jest bardzo ograniczony cos w rodzaju tuya i niewiem czy urzadzenia moglbym dodac bezposrednio do HA?
Moze ktos sie zetknal z tego typu urzadzeniami?
Dokładnie Appartme to rebrand Tuya (to bardzo łatwo sprawdzić uruchamiając funkcję integrowania np. w Google Home - to wywołuje natywne okno logowania - tu jest to Tuya), więc należy traktować jako Tuya.
Oczywiście urządzenia należy wywalić z brandowanej apki i chmury, a podpiąć do natywnej (Tuya lub Smart Life).
W przypadku prostych (i nie tylko) urządzeń bazujących na ESPxx można skorzystać z też możliwości zmiany firmware na coś alternatywnego (Tasmota i/lub ESPHome są znane i lubiane, ale możliwości jest więcej m.in. ESP Easy, czy OMG czyli OpenMQTTGateway) i w ten sposób całkowicie odciąć się od chmurowego rozwiązania Tuya (ma to oczywiście zarówno wady jak i zalety, dla zaawansowanych ma więcej zalet niż wad).
lekki OFF TOPIC (bo nie wiem czy ich sprzęt to coś innego niż konstrukcje na ESP)
Ba - w tej chwili istnieje już projekt zbliżony do Tasmota umożliwiający skonwertowanie sprzętu bazującego na wybranych modelach MCU innych chińskich producentów, choć w obecnym stanie zaawansowania to rozwiązanie raczej tylko dla zaawansowanych elektroników
Dzieki za odpowiedz.
Oni maja 2 rodzaje systemow, podstawowy z ktorym laczymy sie z jakims relayem poprzez aplikacje i bluetooth oraz drugi z zastosowaniem chyba bramki zigbee.
Znajomy ma ta wersje podstawowa ona i tak byla dosyc droga
W tej wersji mozemy zapomniec o sterowaniu zdalnym poprzez internet, niewiem czy nie lepiej usunac te elementy i zamienic je na sprawdzone, dzialajace w HA?
Jest tam m.in Sensor, ktory odpowiada za 3-fazowy pomiar konsumpcji energii elektrycznej. Sensor uwzględnia zmiany w napięciu sieci. Montowany jest w rozdzielni elektrycznej.
Znając powszechne praktyki to też jest jakiś rebrandowany sprzęt, ale nie mając go w ręce szklanej kuli nie odpalę… (może komuś się rzuci w oko, bo czasem takie urządzenia są też sprzedawane pod marką realnego producenta sprzętu - Tuya de facto nie produkuje gotowego sprzętu, a jedynie dostarcza gotową technologię modułów sterujących i chmurę), wstępnie zakładam, że niezależnie od wersji jest to system bazujący na Tuya (bo tak jest po prostu najtaniej, więc zysk właściciela marki jest największy).
Logo rebrandowanej na Appartme apki i chmury (tej od Tuya) jest dokładnie takie jak na obrazku powyżej, a sprawdziłem z jakimi serwerami ta apka się łączy, więc mam 100% pewności, że chodzi o Tuya, zajrzałem do tego co mają w ofercie i też widzę Tuya.
Jakkolwiek mając dużych klientów takich jak developerów można oferować też droższe systemy (w tej branży wszystko możliwe, ba nawet sieci marketów budowlanych mają “własne” systemy automatyki domowej stworzone w ten sam sposób - są to po prostu brandowane gotowe rozwiązania, jakiegoś producenta lub dostawcy technologii).
Tuya ma w ofercie do obrandowania wypusty zarówno WiFi jak i Zigbee oraz BT/BLE (więc technologia komunikacji nie ma kluczowego znaczenia).
Jeśli masz jakieś dodatkowe informacje to je wrzuć - pozwolą one na lepszą identyfikację sprzętu, nie wiem czemu żydzisz linków - ten obrazek marketingowy skądś przecież wyczesałeś (nie jest to zdjęcie, a nie widzę takiego sprzętu w ich sklepie).
Zrób zdjęcia “z natury”, to jest system przewodowy?
A może aplikacja jest jakaś taka?
(tutaj to zupełnie “strzelam”, ale z tych strzępków danych zaczynam podejrzewać, że to jakiś system Bluetooth, a jeśli aplikacja jest inna niż ta, którą podlinkowałem w poprzednim poście to wrzuć do niej linka)
Generalnie to jest taka zasada “działa = nie ruszaj” jeśli to BT to raczej szanse na integracje z HA są zerowe (o ile faktyczny producent nie szarpnie się na odpowiednią integrację z HA).
Szczerze mówiąc to ciekaw jestem ile kosztuje taka “wersja podstawowa” i co ona zawiera (skoro piszesz, że było drogo).
ogolnie moze nie warto tego ruszac, skoro juz jest, ale z drugiej strony co to za system dzialajacy tylko lokalnie, mozna przejsc na ta drozsza wersje ale znowu trzeba kilka tys doplacic + miesieczne abo (nie pamietam ile, nie duzo ale jest).
Za kilka tyś mam HA lub AI-Speaker + czesci wykonawcze za pare set zl aby zalaczaly styczniki i jest to samo no i jeszcze zostanie.
I chyba tak zrobie, tylko jaki polecacie modul zigbee aby dobrze dzialal dzwonkowo? (pamietal pozycje po wylaczeniu zasilania)
Ta aplikacja Appartme to brandowana Tuya (i to o niej pisałem i linkowałem odpowiednio wyżej), skoro i tak chcesz się pozbyć fabrycznej aplikacji, to możesz spróbować usunąć sprzęt z niej (co usuwa go też z brandowanej chmury), a dodać do niebrandowanej Tuya lub Smart Life (jeśli z pierwszą się nie uda parowanie spróbuj drugiej).
Tuya ma niestety niektóre programy licencyjne skierowane na sztuczną niekompatybilność sprzętu, więc jeśli Appartme wybrało dla siebie taki plan taryfowy (który tworzy taką sztuczną niekompatybilność), to może nie być możliwe uwolnienie sprzętu z “ich” chmury, ale spróbować nie zaszkodzi (skoro chcesz się pozbyć tego co masz, to lepiej chociaż spróbować to wykorzystać).
Jeśli to Bluetooth to nadzieja jest niewielka (ale spróbować możesz np. niebrandowanej bramki Tuya z obsługą BT) - czy to zadziała? nie mam pojęcia, ale jakaś szansa jest (niestety mimo to integracja z HA może być szczątkowa lub nadal, a w ostateczności nawet nigdy, nie istnieć; ale integracje Tuya zarówno oficjalna jak i nieoficjalna local-Tuya są w ciągłym rozwoju, jakkolwiek już nie monitoruję sytuacji, bo pozbyłem się Tuya z moich instalacji).
Dzieki za info.
Sprobuje usunac z aplikacji te 2 urzadzenia i dodac do Tuya lub Smart Life.
W aplikacji appartme laczylem sie z urzadzeniami poprzez telefon z aplikacja, bez bramki.
Teoretycznie urzadzenia powinny sie dac dodac rowniez do Tuya lub Smart Life poprzez bluetooth telefonu? jak w appartme?
Udało się połączyć te urządzenia z aplikacją tuya? Mam podobne rozwiązanie w mieszkaniu i zastanawiam się na możliwościami rozbudowy. Z tuya zdecydowanie większe możliwości, appartme zaś mocno ograniczone…
No niestety, to było dość prawdopodobne, biorąc pod uwagę to co już napisałem, a Smart Life też testowałeś? (swego czasu dość nieliczne urządzenia brandowane dla niektórych marek dawały się sparować tylko z jedną z nich i w sumie nie było reguły z którą).
Smart Home od AppartMe. Od jakiegoś czasu to rozgryzam. Nie mam doświadczeń z innymi smarthome’ami, więc pewne moje “odkrycia” moga być dla siedzących dłużej banalne.
System AppartMe (przynajmniej ten instalowany w 2019-2021 r) składa się z elementu Sensor oraz Relay - urządzenia mocowane na standardowej szynie TH35. Sensor zajmuje 1 moduł, a Relay 4 moduły. Ponadto w skład systemu wchodzi aplikacja na Androida. Z aplikacji można komunkować się z Sensorem oraz Releym oraz z innymi urządzeniami np po zigbee (potrzebna jest bramka) Tuya.
Sensor to nic innego jak 3 fazowy miernik zużytej mocy. Do sensora podpięte są 3 fazy L1, L2, L3 i oczywiście przewód neutralny - dzięki czemu sensor mierzy napięcie. By mieć moc (czy tez moc w czasie) potrzebujemy jeszcze natężenie prądu. Wartość natężenia z każdej fazy dostarczana jest przy pomocy przekładników prądowych, zainstalowanych na każdym z fazowych przewodów odchodzących bezpośrednio od wyłacznika izolacyjnego.
Komunkacja Sensora z aplikacją na telefonie odbywa się via Bluetooth. Wczesniej trzeba telefon sparować z tym urzadzeniem BT. W tym celu należy nacisnąć fizyczny przycisk na obudowie Sensora (pod przezroczystą klapką). Wtedy niebieska dioda na sensorze zaczyna migać i mozna zacząć parowanie. Należy wpisać PIN z dokumentacji AppartMe, Aplikacja odczytuje po BT moce w czasie i wysyła je do chmury. Na tej podstawie można prowadzić prostą analizę zużycia energii elektrycznej w kolejnych okresach.
Relay - to właściwy sterownik SmartHome. O ile aplikacja AppartMe z sensorem i Relayem komunikuje się po BT, oraz pozwala komunkować siez urządzeniami Tuya za pośrednictwem bramki zigbe, o tyle Reley jest komponentem przewodowym. Połączenie z nim telefonu/aplikacji odbywa się analogicznie do Sensora: po BT, też trzeba dokonać parowania urządzenia przez wcześniejsze wciśniecie fizycznego przycisku na obudowie Relaya (zaczyna migać niebiewska dioda na Relay), należy wpisać poprawny pin.
Jak wspomniałem Relay jest systemem przwodowym. Posiada 5 wejść: cyfrowy czujnik temperatury, oraz 4 przyciski monostabilne (TEMP, WS1, WS2, WZ1, WZ2). W praktyce wszystke wejścia podłączone są do Relaya poprzez dwa kable - skrętka 5 kategorii (łącznei 8 par, 16 żyl). Wejścia wyprowadzone są na ramkę z 4 włącznikami monostabilnymi. W ramce umieszczony jest również czujnik temperatury. Uwaga - systemy “biedniejsze” montowane w częsci mieszkań deweloperskich często mają tylko 3 klawisze. O tym będzie poniżej. Same łączniki i ramka są produkcji sloweńskiej firmy TEM. Ciakawa jest puszka podtynkowa bo … na planie prostokąta a nie koła. Uwaga łączniki monostabilne scienne posiadają tez diody, dzięki którym Relay informuje czy dane wyjście (funckja) jest aktywne (aktywna).
Realy jest zasilany napięciem ~230V, jednofazowym. Posiada 5 wyjść. Nie liczę jako osobnych wyjść podświetleń na łącznikach-wejściach.
Wyjścia są wyjściami napięciowymi ~230 V, o mocy maksymalnej kilkadziesiąt Watów każde. Wyjścia są oznaczone jako: S1, S2 (S jak Stycznik :-), Z1, Z2 (Z jak zawór), MS (jak nie wiem co).
Z1 w stanie aktywnym podaje napięcei 230V które steruje stycznikiem, który aktywuje obwody oświetlenia (zwykle jest to jeden styncznik F&F z dodatkową funkcją manualnego przełączania/blokowania.
Zatem przycisk monostabilny WS1 (lub w aplikacji) daje impuls do Relaya, relay zapala lamkę w tym łączniku dająć znać że funkcja została aktywowana i podaje napięcie na S1. Napiecie wysterowuje stycznik, do styczniak podpięte są obowdy oświetlenia i staje się jasność. Ponowne wcisnięcie WS1 deaktywuej funkcje, podawanie napięcia na S1 jest wstrzymywane, stycznik przechoci w swój podstawowy stan (NO) i obwody oświetleniowe są otwierane.
Analogicznie działa wyjście S2, sterowane przy pomocy łącznika monostabilnego ściennego WS2 (lub aplikacji) wysterowuje wyjście S2 poprzez podania napięcia ~230 V. Napięcei to steruje serią połaczonych równolegle styczników, zamykając obwody gniazdowe. Dzięki temu mamy napięcie w gniazdkach.
WZ1 podaje napięzie na Z1, a WZ2 napięcie na Z2. Napięcie 230 V. Do wyjść tych podpięte są zasilacze napięcia 24V (na wyjściu) zasilane napięceim 230V. Czyli w praktyce aktywowanei funkcji w aplikacji lub przy pomocy przycisku WZ1/WZ2 powoduje pojawienie się napięcia stałęgo 24V na wyjściu właściwego zasilacza. Napięcie to steruje zaworami: dla Z1/WZ1 - centralnego ogrzewania, dla Z2/WZ2 - dwoma zaworami łacznie od ciepłej oraz zimnej wody. Zawory oprócz sterowania +24V (podane napięcie - otwiera zawór, brak napięcia - zamyka zawór) zasilany jest przy pomocy 2 żyl +24V oraz 0V.
Sterowanie Z1 odbywa się również, o ile funkcja jestaktywowana, poprzez ustawianei temperatury w aplikacji. Jeżeli temperatura (na termometrze w ramce łączniak) spadnie poniżej zadanej to zawór jest otiwerany i CO dziąła, jeżeli temperatura zmierzona jest wyższa od zadanej to zawór jest zamykany.
Sam Relay nie jest żadnym chinkim klonem lecz polskim produktem firmy F&F.
Oprócz tego w apliakcji można integrować sobie bezprzewodowe urządzenia np Tuya typu gniazdka, oświetlenie karnisz, zawory na grzejnikach itp.
Dzięki Relay dostajemy bardzo fajną funkcje hotelowa która pozwala oszczędać energie elektryczną, energię cieplną z CO, wode oraz chorni mieszkanie przed zalaniem.
Wychodzać z mieszkania wciskamy 4 monostabilne łacznik i:
gaśnie nam światło
odcinane jest napiecie w (wybranych) obwodach gniazodwych
Nie jest za dużo, w sam raz. No może jedna żyła albo para się nudzi. Są pociągniete 2 kabelki ethernetowe cat 5. I wszystkie pary podpięte są do “PLC”/sterownika.
Wejścia (precyzyjniej to wejścia/wyjścia bo niektóre z nich to napięcie do diody w łaczniku) są ponumerowane od 13 do 28, zatem jest ich 16, zatem potrzeba 16 żył, zatem 8 skrętek, zatem 2 przewodów ethernetowych, CNU :-),
13, 14,15 - to czujnik temperatury typu Dallas DS18B20 po 1-wire. Pin 16 chyba nie jest używane.
A potem są kolejne trójki dla wejść WS1 (17-19), WS2, WZ1, WZ2. Po 3 przewody na wejście bo: masa, sterowanie (wykrywanie zamknięcia łącznika chwilowego oraz napięcie do diody w klawiszu łącznika.
UTP nie jest wykorzystywane do “transmisji” w rozumieniu transmisji cyfrowej/protokołu. No moze za wyjątkiem 1-wire. Reszta to zwykłe napięcie do zasilania diody, wykrywania zamknięcia łacznika. Czysta drutologia-analogowa. Ale po skrętce bo trzeba tych żył 15 szt. a robiąc to na 0.5mm2 czy tym bardziej 0,75mm2 potrzeby by było dużo przewodu i gruuubych peszli.
Jedna z pierwszych rzeczy, po stwierdzeniu kto sprzętu tego jest producentem to było szukanie na fif.com.pl ;-).
Nie chwalą się tym, a żadne z ich PLC-ków nie przypomina rozwiązania AppartMe. Wydaje mi się, ze to przykład sprzętu zrobionego na zlecenie. Mózgi w AppartMe zaprojektowały i zlecili produkcje profesjonalnej firmie, która ma możliwości zrobienia takiego kontrolera i to w większej skali. Na wyczucie to AppartMe sprzedał tego samym deweloperom tysiące, o ile nie dziesiątki tysięcy. Minus tego , że rozwiązanie jest słabo udokumentowane i trzeba robić mini revers-engenering i social-engenering, ale jak się chce to można uzyskać pomoc z AppartMe.
Stwierdzenie kto jest producentem wymagało otworzenia obudowy :-). Z tego co pamiętam FiF jest na płytce drukowanej.
Wg mnie systemik jest fajny, tylko bez sensu, że standardowo deweloperzy implementują to bez sterowania zaworami wody, tylko ze sterowaniem CO, oświetlenia i niestety niektórych gniazd elektrycznych w domu. Jeżeli ktoś jest jakoś technicznie/elektronicznie/elektrycznie ogarnięty to bez problemu ogarnie tym wszystkie obwody, dla których to ma sens (nie ma sensu dla lodówki, serwerów/routerów, może dla TV). Rozbudowanie systemu poprzez dokupienie zaworów do ciepłej /zimnej wody tez nie stanowi problemu. Trzeba kupić 1 zasilacz F&F albo Zamel (230V → 24V) prosto podłączyć do sterownika (uwaga na wyjściu 230 V - należy wyłaczyć). I przeciągnąć jeszcze jedną żyłę od sterowniak do punktu z zaworami (np w szachcie na klatce). Czyli 3 przewody zastępujemy 4-rema albo 5-cioma (zwykle robią to na 0,75mm2 - kwestia dystansu). Oczywiście trzeba tez zamontować na sieci wodociągowej dedykowane zawory a na nich zdejmowalne siłowniki. Identyczne z tymi do CO.
Aha - rozbudowanie o dodatkowe zawory nie wymaga żadnych zmian softwareowych: ani firmware, ani apki na androida. W aplikacji trzeba wybrać, że się ma 4 klawisze zamiast standarodwych 3 klawiszy.
Oczywiście - by sterować (zbiorczo) większa liczbą obwodów trzeba mieć miejsce w rozdzielnicy na dodatkowe styczniki (tez od F&F lub od Zamel-a). I odrobinę przebudować rozdzielnice. Robota dla elektryka, ale zwykle tym “domowym” elektrykom trzeba wytłumaczyć co i jak bo stycznik w domowej instalacji wielorodzinnej to jednak rzadkość.
Mając kilka modułów wolnej przestrzeni bez problemu można zbudować sobie prosty system wykrywający zalanie wodą: kuchni, łazienki, a co lepsze - po wykryciu takiego zdarzenia zakrecający wodę. Lepiej z automatu zakręcić wodę gdy pęknie wężyk, nawet jeżeli to odcięcie trwa około 1 minuty, niż by godzinami/dniami lała się woda na mieszkanie i sąsiadów poniżej. Oczywiście trzeba rozprowadzić druty z sondami do strategicznych pomieszczeń, conieco dokupić, połączyć, ale efekt da się osiągnąć. Co ważne - dostajemy wtedy “normalny” system wykrywania zalania i minimalizujacy straty- normalny, to znaczy na stałe zasilany, i po przewodach, a nie badziew na baterie komunikujący się radiowo. Badziew, o którym wszyscy zapominają np gdy wyczerpią się baterie, i co do którego nie mamy pewności czy za zazdiała, a jak zadziała to co najwyzej poinformuje nas na komórkę (o ile będziemy online i w zasięgu i z włączoną transmisją i o ile zadziała nam WiFi w domu i Internet i serwery w chmurze - liczba punktów swobody jest przeolbrzymia i każdy z tych elementów może zawieść).
Edit:
Nie jest za dużo, w sam raz. No może jedna żyła albo para się nudzi. Są pociągniete 2 kabelki ethernetowe cat 5. I wszystkie pary podpięte są do “PLC”/sterownika.
Wejścia (precyzyjniej to wejścia/wyjścia bo niektóre z nich to napięcie do diody w łaczniku) są ponumerowane od 13 do 28, zatem jest ich 16, zatem potrzeba 16 żył, zatem 8 skrętek, zatem 2 przewodów ethernetowych, CNU :-),
13, 14,15 - to czujnik temperatury typu Dallas DS18B20 po 1-wire. Pin 16 chyba nie jest używane.
A potem są kolejne trójki dla wejść WS1 (17-19), WS2, WZ1, WZ2. Po 3 przewody na wejście bo: masa, sterowanie (wykrywanie zamknięcia łącznika chwilowego oraz napięcie do diody w klawiszu łącznika.
UTP nie jest wykorzystywane do “transmisji” w rozumieniu transmisji cyfrowej/protokołu. No moze za wyjątkiem 1-wire. Reszta to zwykłe napięcie do zasilania diody, wykrywania zamknięcia łacznika. Czysta drutologia-analogowa. Ale po skrętce bo trzeba tych żył 15 szt. a robiąc to na 0.5mm2 czy tym bardziej 0,75mm2 potrzeby by było dużo przewodu i gruuubych peszli.
Jedna z pierwszych rzeczy, po stwierdzeniu kto sprzętu tego jest producentem to było szukanie na fif.com.pl ;-).
Nie chwalą się tym, a żadne z ich PLC-ków nie przypomina rozwiązania AppartMe. Wydaje mi się, ze to przykład sprzętu zrobionego na zlecenie. Mózgi w AppartMe zaprojektowały i zlecili produkcje profesjonalnej firmie, która ma możliwości zrobienia takiego kontrolera i to w większej skali. Na wyczucie to AppartMe sprzedał tego samym deweloperom tysiące, o ile nie dziesiątki tysięcy. Minus tego , że rozwiązanie jest słabo udokumentowane i trzeba robić mini revers-engenering i social-engenering, ale jak się chce to można uzyskać pomoc z AppartMe.
Stwierdzenie kto jest producentem wymagało otworzenia obudowy :-). Z tego co pamiętam FiF jest na płytce drukowanej.
Wg mnie systemik jest fajny, tylko bez sensu, że standardowo deweloperzy implementują to bez sterowania zaworami wody, tylko ze sterowaniem CO, oświetlenia i niestety niektórych gniazd elektrycznych w domu. Jeżeli ktoś jest jakoś technicznie/elektronicznie/elektrycznie ogarnięty to bez problemu ogarnie tym wszystkie obwody, dla których to ma sens (nie ma sensu dla lodówki, serwerów/routerów, może dla TV). Rozbudowanie systemu poprzez dokupienie zaworów do ciepłej /zimnej wody tez nie stanowi problemu. Trzeba kupić 1 zasilacz F&F albo Zamel (230V → 24V) prosto podłączyć do sterownika (uwaga na wyjściu 230 V - należy wyłaczyć). I przeciągnąć jeszcze jedną żyłę od sterowniak do punktu z zaworami (np w szachcie na klatce). Czyli 3 przewody zastępujemy 4-rema albo 5-cioma (zwykle robią to na 0,75mm2 - kwestia dystansu). Oczywiście trzeba tez zamontować na sieci wodociągowej dedykowane zawory a na nich zdejmowalne siłowniki. Identyczne z tymi do CO.
Aha - rozbudowanie o dodatkowe zawory nie wymaga żadnych zmian softwareowych: ani firmware, ani apki na androida. W aplikacji trzeba wybrać, że się ma 4 klawisze zamiast standarodwych 3 klawiszy.
Cześć,
Czy komuś udało się połączyć system appartme z Tuya? Mega ciekawe jest, że brandowane akcesoria apartme jak np. czujnik temp, zalania, elektryczne rolety bez problemu dodają się do apki Tuya (tak wynika z komentarzy np. z x-kom). Wygląda więc, że poza sensorem/relayem można dodać spokojnie reszte akcesoriów.
Mam mieszkanie od dewelopera z tym systemem do wykończenia (niestety nie mogłem zrezygnować, koszt wersji premium z obsługą zdalną przez internet to 6k) i nie chciałbym się zamykać na system apartme, który jak zakładam nie jest kompatybilny w drugą strone (np. czujniki brandowane tuya wifi/zigbee, a nie appartme nie zadziałają w systemie appartme).
Co więcej w obecnym mieszkaniu mam wiele różnego sprzętu, po esp/conbee/wifi. Co byście polecali zrobić w tym przypadku? Samo działanie systemu jak klawisze hotelowe super sprawa, tylko docelowo chciałbym mieć wszystko w Home Assistant, łącznie z pomiarem energii elektrycznej itd… Nie jestem specjalistą, a raczej amatorem, ale zakładam, że:
Integracja appartme z HomeAssistant - jak przekopałem internet, tak tego nie znalazłem, zważywszy, że to rebrand Tuya
Dodanie urządzeń do Tuya/Tuya Local i zarządzanie przez HA - opcja jak dobrze widzę na wszystko poza sensor/relay
Wywalenie sprzętu appartme czyli zakup odpowiednio kompatybilnego sensor/relay pod HA do zarządzania elektryką, pomiarem prądu itd. - pod kątem budżetowym słaba opcja, bo wydałem już 6k na appartme.
Cześć wszystkim, kupiłem mieszkanie z wstępną instalacją pod smart home. Pakiety Basic i premium, kolejno 4 000 i 6 000 PLN.
Za obsługę zdalną smart home 6k to nieporozumienie.
Wolę wybrać własne urządzenia i zbudować je na HA. Głównie zależy mi na kontroli energii, chętnie użyłbym Zamela. Ale…
Nie wiem czy to próba ‘namówienia’ czy jak ale przy odbiorze deweloper stwierdził, że tylko firma apart me może montować smart. Jak to… Przecież to moje mieszkanie i to ja chciałbym skorzystać z swoich preferencji.
Czy ktoś korzystał z własnych rozwiązań w mieszkaniu deweloperskim właśnie z taką ‘wstępną’ instalacją?
(dodam, że w przedpokoju znajduje się puszka prostokątna, wyprowadzenie na cztery przyciski i rzekomo ‘czeka na instalacje’ xd).
Dzięki.