Audioserver w domu

Cześć
Z racji rozkładania okablowania w domku pomyślałem że fajnie by było gdybym miał jakieś możliwości nagłośnienia w łazience czy w kuchni żeby można było puścić jakąś muzykę. Kiedyś chciałem to zrealizować na Denonie AVR i podłaczyć głośniki pod tzw ZONE 2. Ze względu na rozwój różnych ciekawych rozwiązań zastanawiam się czy można to połączyć i sterować nagłośnieniem z HA? Może macie jakieś fajne serwery audio jak ma to miejsce np w Loxone? Są jakies urządzenia lub rozwiązania? Zastanawiałem się też czy jest to aby na pewno dobre rozwiązanie skoro jest na rynku co raz więcej głośników pod Google Asystanta? Czy takie rozwiązanie będzie lepsze?

Samego HA raczej nie da się traktować jako systemu audio (choć istnieje np. integracja “local VLC”, która umożliwia potraktowanie HA jako playera), natomiast możliwości integracji gotowych współczesnych systemów audio są już dość rozsądne (w szczególności myślę o amplitunerach sieciowych czy systemach wielostrefowych jak Sonos czy Yamaha MusicCast).

Na twoim miejscu położyłbym kable dając sobie przynajmniej teoretyczną możliwość wykorzystania drugiej strefy amplitunera (szczególnie jeżeli model, który posiadasz jest w miarę współczesny i się ładnie integruje, sam ze względu na te sieciowe bajery wymieniłem starą Yamahę z górnej półki na ampli z półki średnio-niskiej).

Jeśli nie masz 2 lewych rąk do DIY to polecam tamten wątek (rozwiązania, które być może mógłbyś zastosować to np. Volumio lub Hifiberry)

Budując playerek np. na bazie Tinkerboard + malutki wzmacniacz (np. 2x 5W) + zasilacz + impregnowane głośniki sufitowe zbudujesz coś fajnego do łazienki (być może też do kuchni).
Istnieją też inne “półprodukty” gotowe do wykorzystania:

Oczywiście wszystkie rozwiązania bazujące na odtwarzaniu lokalnych plików zakładają istnienie NAS w sieci (można od biedy do tego wykorzystać HA a konkretniej jego udostępniony folder media, ale moim zdaniem nie jest to najszczęśliwszy pomysł).

Jeśli chcesz tanio i coś gotowego to np. w Ikei są sprzedawane brandowane dla Ikei (i produkowane chyba na wyłączność) niektóre klocki systemu Sonos, ale akurat do łazienki to ja tam nie widzę rozwiązania (no i generalnie Sonos wypada dźwiękowo dość blado nawet przy Yamaszce z niewysokiej półki… więc do Dennona też pewnie przepaść, ale łazienka czy kuchnia nie wymagają świetnego brzmienia).

1 polubienie

Oczywiście możesz robi sale koncertowe jak jesteś audiofilem, ja nie jestem i mam głośnik google mini w gniazdku, mówię mu co ma włączyć, castuje sobie z telefonu czy HA, czy Spotify itd, w NR automatyzacji też mogę zrobić…
40zl plus wydruk uchwytu.
Minuta i gotowe… Ale kto co woli :wink:

Co do jakości to nie mam złudzeń, traktuję ten pomysł w kategorii zabijacza ciszy i odgłosów sąsiedzkich. Czyli taki google mini wystarcza w kuchni. Muzykę mam na NAS we flack plus audiobooki, chodzi mi o sterowanie odtwarzaniem z poziomu HA. A że wszystko stety niestety musi być po wifi to problemem może być płynność. Rozpatruję też bluetooth odbiornik podpięty pod yamahę, że smartfonem daje radę. Czyli pliki na NAS, sterowanie z HA, teraz po jakim medium to przesyłać, czy w HA są gotowe integracje, czy trzeba kombinować. Co do Wifi to walczę z routerem, czyli optymalizuje radio i sąsiadów (jak trudno rozmawia się o tym z kompletnymi laikami). Mieszkam w domu z 6 mieszkaniami i bywa traumatycznie, zwłaszcza jak wnuki odwiedzają dziadków i z d… pojawia się kilka sieci mobilnych. Echhh. Ale nic to, czasu i zawziętości trzeba.

Kanały 1, 6 i 11 i dogadać się z sąsiadami, a dla multimediów, po prostu używaj 5GHz.

Wbrew pozorom z zakłóceniami od WiFi sąsiadów mam większe problemy na wsi (4 sąsiadów, w tym połowa “ukrytych” sieci, a wystarczy 1 idiota z “rozkręconą” mocą i nie ma szans na normalne działanie domowego WiFi w stodole czy na podwórku) niż w blokowisku (kilkanaście sieci sąsiadów w 2,4GHz przy czym cześć na absurdalnych kanałach).

BT to zazwyczaj słaby pomysł, a Volumio może działać też po sieci przewodowej (nawet jest to preferowana metoda).

Mi by pewnie wystarczał, gdyby nie ogólna niechęć do asystentów głosowych :stuck_out_tongue: więc u mnie to rozwiązanie ma osobistego bana z innych powodów.

Chyba raczej we FLAC :stuck_out_tongue_winking_eye:

i od groma niestandardowych komponentów, więc wybór jest, ale skoro się upierasz na BT to musisz kombinować :smiley:

Do multiroomu to jest dość ciekawe rozwiązanie (oprócz wspomnianych wyżej Sonos’a i MusicCast’a które opierają się na wykorzystaniu gotowego sprzętu)

I integruje sie z HA (artykuł z 2016 roku więc wtedy już można było :grin: a teraz powinni być jeszcze prościej):

Niestety sam fakt, że integracja istnieje od dawna jeszcze o niczym nie świadczy - jest całkiem spora grupa “oficjalnych” integracji z zerową ilością instalacji, która wynika z faktu, że dana integracja nie działa już od dawna…
Ale… dzięki statystykom (do włączenia których każdego zachęcam) wiemy, że integracji Snapcast używa ~co 500 instalacja (konkretnie 119 instalacji w skali Świata, to w sumie mniej niż typowo polska = regionalnie specyficzna integracja z fatalnie działającym GIOŚ), ale po prostu uruchomienie Snapcast’a nie jest banalnie łatwe. Dla porównania Sonos bazujący na stosunkowo tanim sprzęcie audio to grubo ponad 6000 instalacji, MusicCast prawie 700 (a integracja Yamaha dla starszych modeli amplitunerów to nieco ponad 500) no i na koniec - zgodnie z regułą “cena czyni cuda” Google Cast jest w ogóle na pierwszym miejscu wśród integracji niesystemowych (mając ponad 40% “rynku”).