Hej, niosę sie z zamiarem “budowy” (nie wiem do końca jak to nazwać) małego urządzonka, którego zadaniem byłoby sygnalizowanie np. otwarcia okien w domu, itp. Chciałbym miec jakąś płytke do której podepnę sobie takie małe żaróweczki (z gwintem e-10) i świeciły by się one gdy dane czujniki wskazują daną wartość, czyli łaczymy to sobie z HomeAssistantem jak reszta czujników i w momencie jak czujnik otwarcia okien daje sygnał “on” to zaświecamy żaróweczke. Jak zamykamy okno - gasimy żaróweczke. W drugim oknie to samo - inna żarówka. Czy ktoś móglby mi podpowiedzieć od czego zacząć taki projekt? Z samą elektroniką nie mialem wiele wspólnego nie liczac integracji kamerki esp 32 cam Idealnie jakby to było rozszerzalne w miare, tj. żeby nie ograniczać się do 1-2 żaróweczek ale możliwości integracji kolejnych. A może ktoś spotkał się już z czymś takim?
Jakaś płytka uniwersalna do lutowania, diody, rezystory…
Zależnie ile chcesz zrobić tych “sygnalizatorów”, gdy zabraknie wyjść GPIO możesz użyć ekspandera.
Nie wiem na ile jesteś zaawansowany w grzebaniu w DIY, ale na bazie LYWSD03MMC (czyli takich taniutkich chińskich termohiogrometrów BLE) można samodzielnie zbudować czujniki otwarcia używając do tego również gotowych chińskich taniutkich czujek kontaktronowych (przewodowych, które podlutowujemy do płyty głównej wskazanych termohigrometrów, dodatkowo potrzebna do tego jest tam wspomniana integracja BLE oraz firmware czujników stworzone przez pvvx), tam to wspomniałem (na końcu posta):
Uzupełnieniem systemu może być prawdopodobnie ESP32 (akurat tego nie sprawdziłem, bo te czujniki u mnie mają idealny zasięg i “łapie” je dongle BT bezpośrednio wpięty w HA), jakkolwiek inne czujniki BLE mam w HA właśnie dzięki prostej bramce BLE na bazie ESPHome i ESP32.