Prawdopodobnie się nieco mylisz, ale nie chcę ściemniać - wszystko zależy od użytych w danych czujnikach kontaktronów oraz miejscu ich instalacji wewnątrz obudowy oraz zastosowanych magnesów - strumień magnetyczny o odpowiednim natężeniu w optymalnej sytuacji powinien przebiegać w osi kontaktronu.
“Na oko” tam się chyba zmieszczą 2 czujniki MCCGQ11LM zamontowane przeciwsobne na nieco różnej wysokości (dla każdego skrzydła po jednym), ale z magnesami będziesz musiał raczej pokombinować - w postaci cienkiej płytki byłyby optymalne, ale to kwestia rozmiaru, a rozmiar jest tam
oprócz tego dostępne są same czujniki pasywne - kontaktron w obudowie z kabelkami oraz magnes w osobnej obudowie, a dowolny czujnik aktywny można zmodyfikować dopinając/dolutowując zewnętrzne kontaktrony równolegle z fabrycznym (jeśli więcej niż jeden, to wszystkie dodatkowe szeregowo - wtedy chronią całą strefę więc np. dwa skrzydła).
W ogóle to kto powiedział, że czujniki muszą być między skrzydłami? - mogą być nad nimi w pobliżu rogu przeciwległego do zawiasów.
W odniesieniu do czujników Zigbee to jest typowy bełkot marketingowy, centralki mogą sobie zablokować, ale kto rozsądny używa ich centralek?
Zigbee w założeniu standardu miało nie mieć regionalizacji dzięki wykorzystaniu pasma ISM 2.4GHz (w odróżnieniu od standardów które wykorzystują sub-1GHz, przykładowo Z-wave, gdzie regionalizacja jest koniecznością, bo pasmo nie jest wystarczająco zharmonizowane globalnie), a to że ktoś próbuje kręcić lody na sztucznej niekompatybilności niczego nie tu zmienia.
Zigbee i Z-wave mają jedną kluczową zaletę - długi czas życia baterii.
PS nie wiem czy wiecie, ale na bazie termohigrometru BLE LYWSD03MMC i kilku zbliżonych konstrukcyjnie można uruchomić czujnik otwarcia drzwi/okna (CR2032 wymaga wymiany mniej więcej raz na rok)
Obiecane foty - jak widać skrzydło z opcją uchylania - zawiasy po prawej i na dole, więc czujnik w lewym górnym rogu (to z-wave zamontowane przynajmniej 5 lat temu, ogniwa CR2 nadal OK)
