Czujnik zamknięcia obwodu w przewodzie

Cześć

Czy istnieje taki czujnik zamknięcia obwodu na ZigBee?

Jak się pojawi prąd to ma mnie powiadomić.

Pozdr

Jeśli w wyszukiwarce wpiszesz zigbee curent sensor
to wyskoczy np

Dzięki ale to nie to, napięcie tam jest 12 albo 24v

To jakiś teleturniej? :joy:
“…Miasto nad Wisłą na literę K?..”

1 polubienie

napięcie tam jest 12 albo 24v

:thinking:
A jak byś podłączy do tej linii “przekaźnik” 12-24v a do niego przełącznik bez napięciowego Zigbee

Czyli, po pojawieniu się napięcia 12-24V przekaźnik zamyka obwód. Przełącznika Zigbee, zmienia stan ( On/Off)

1 polubienie

Zamiast opisać co chcesz osiągnąć, jaki problem chcesz rozwiązać, opisujesz rozwiązanie techniczne pod swój pomysł a na końcu - po teleturnieju “100 pytań do” - wyjdzie zupełne inne rozwiązanie :grin:.

To i ja zagram…

Tak- na przykład wszystkie czujniki zalania działają na tej zasadzie.

Jaki prąd (natężenie) o jakim napięciu?

I have a solution for a device like the one in question. But on a 220V line. The line controls a pump and I want to know when is the pump on, so I added to the line a wifi relay. If the power is on for the pump, the wifi relay powers on and HA knows that the device is online. So I know that there is power for the pump as well. Quite simple without clamps and as cheap as a Sonoff Basic.

For a 12V-24V setup you could use a module like this:

https://ewelinkstore.com/product/smartwise-5v-32v-1-channel-sonoff-compatible-wifi-remotely-controllable-smart-relay-switch-with-contact-and-momentary-switch-mode/

(It is made for garage door/gate control and can be powered usually from the garage door’s/gate’s power supply.)

But if you have like 500mA current on that line, then you can use a module like the one above to power on and show you that you have power on that line. It is not extremely fast, because it has to power on, but if speed is not an issue then it can work.

The other option is to use a voltage sensor:

And for the above I assumed the 12V-24V is DC and not AC… That would be a different story…