Czujniki otwarcia drzwi/okna z zasilaniem (zigbee)

Przeglądam kolejne urządzenia z serii czujników otwarcia okien czy drzwi i wszędzie widzę baterie, albo AAA albo CR… czy istnieją takie zasilane przewodowo?

Nie napisałeś dlaczego potrzebujesz z zasilaniem zewnętrznym.
Standardowe są bateryjne by nie podłączać zasilania, taka była idea (małe,zgrabne, i by działały przez dłuższy czas)

:thinking:Może coś takiego cię zainteresuje " Zigbee Frient Moduł IO"

Bez opisu gdzie i dlaczego chcesz niebatetyjne czujniki ciężko podpowiadać konkretne rozwiązania. Nawet nie podajesz informacji jakie ma być te zasilanie. Ile masz miejsca, czy kontaktron możesz dołożyć sam? Czy potrafisz cokolwiek z DIY? Możliwości jest wiele ale nie chce się opisywać każdej z osobna, bo za chwilę się okaże, że nie spełnia warunków. To tylko @szopen ma tak anielską cierpliwość na tym forum… :wink:

1 polubienie

A jak to sobie wyobrażacz? Do kontaktronu ma być podłączone zasilanie i co dalej? Jak sygnał “otwarcia” ma zostać przesłany dalej do sterownika? Jeżeli chcesz przewodowo podłączyć czujniki otwarcia to podłącza się je bezpośrednio do sterownika, np. tak:

image

To nie bezpośrenie podłączenie pod piny GPIO!

Nikt inny nie ma takiej cierpliwości jak on :grin:.

1 polubienie

Bateria spokojnie wytrzymuje 1-1,5 roku, z założenia 2 lata więc utrudnianie sobie montażu dodatkowym zasilaniem IMHO jest strzelaniem z armaty do muchy.

Kable zasilające już mam, zostały zrobione wcześniej do czujników ruchu i tak wiszą niewykorzystane, bo czujniki ruchu reagują na zwierzęta.
I teraz mogę je uciąć i tyle… lub wykorzystać, pomyślałem zatem o tym, żeby nimi zasilanie zrobić do czujników otwarcia. Tyle.

@macek
skąd te wywody? pisałem jasno, że mam na myśli zasilanie, a czujnik ma być zigbee.

@angler
z DIY średnio, mam niedowład ręki i bardzo wolno mi idą detaliczne rzeczy typu lutowanie czy inne rzeźbienie

Reasumując, chcę wykorzystać kable, które są przy każdym oknie. Pomyślałem o zasilaniu tych czujników. Pewnie idealnie by było, gdyby one miały aku i się ładowały, ale zgaduję, że tu już za duże s-f. Być może w ogóle sensu nie ma wykorzystywanie tych kabli, nie upieram się, nie jestem w tym biegły. Dlatego pytam.

1 polubienie

Czy to są przewody alarmowe, skrętka?
Schodzą się gdzieś w jednym miejscu?
Nie myślałeś o zastosowaniu samych kontaktronów przewodowych, a w centralnym punkcie jedno urządzenie, które to obsłuży?

2 polubienia

Tak, to przewody alarmowe i schodzą się w jednym miejscu. Nie myślałem o tym co opisujesz bo nie miałem o tym pojęcia.
Czy takie urządzenie w centralnym punkcie wykryje który punkt zgłasza otwarcie?

Tak, jak najbardziej. Ja mam tak zebrane sygnały z czujników ruchu. Stopień skomplikowania zależy od ilości kontaktronów. Moduł WiFi ESP32 może bez większych przeróbek obsłużyć kilka czy nawet kilkanaście szt.

A da się to zrobić po zigbee? Bo taki jest mój cel, mam HA, wywaliłem wszystko co było po WiFi, kupiłem SkyConnect i kompletuję powoli wszystko pod zigbee. Może też być Matter i Thread, bo SkyConnect niby to też wspiera, ale nie wiem jak z HA.

A po co skoro wszystkie przewody masz w jednym miejscu? To ja jeszcze Cię uświadomię, że są sytuacje (np. restart HA), w których system oparty o Zigbee nie wykryje otwarcia okna :wink: dlatego systemy alarmowe oparte są na połączeniach przewodowych.

Satel chwali sie czujkami ruchu odpornymi na zwierzęta, tzw. seria PET, np. SLIM-PIR-PET – SATEL.

Wsparcie Matter jest już od dawna, ale wciąż należy to traktować jako wersję testową, natomiast by SkyConnect obsługiwał Thread musisz zmienić firmware na dual-stack (również faza eksperymentalna).

W jednym miejscu mam przewody i tam miałem na myśli, żeby wsadzić coś co będzie z HA się komunikować po zigbee, da się?
Restarty HA są dla mnie mało istotnym problemem statystycznym.

ps. ten Slim Line od Satela wygląda ciekawie, jak się takie rzeczy integruje z HA?

@szopen ok, dzięki za uświadomienie, zatem na razie odkładam te protokoły do pudełka :slight_smile:

Wszystko się da, jeśli podasz więcej szczegółów. Na razie to wiemy, że masz przewody w jednym miejscu. Nadal nie wiadomo ile czujników ma obsługiwać urządzenie.
Moim zdaniem upieranie się przy Zigbee w tym przypadku będzie tylko rodziło wiele utrudnień. Jeżeli te przewody schodzą się do centralki alarmowej, to Slim Line od Satela jest dobrym tropem.

Jest jeszcze w stajni Satel moduł ETHM-A za jego pomocą można zintegrować kontaktrony. Może masz już centralkę, która również to umożliwia. Ale na razie nic nie zdradzasz.

Jak masz więcej niż kilka tych przewodów, to możesz zamontować centralę Satel Integra , do niej wszystkie czujniki , integracja z HA i masz dwa w jednym.
Tańsza opcja to Kincony KC868-AI , obsługuje do 48 wejść - czujników i można go integrować po LAN lub WIFI , ale tak jak napisał przedmówca za mało informacji żeby coś sensownie radzić

Nie, że nic nie zdradzam, tylko nie mam co zdradzać. Mam tylko kable, tak jak napisałem, wiszą od kilku lat przy oknach i drzwiach.
Na parterze 7 okien, drzwi frontowe i tarasowe. Na piętrze 4 okna. Wszystkie te kable od okien i drzwi biegną na piętro i wylewają się z otworu w ścianie na korytarzu. Nie mam żadnych centralek, żadnego systemu, same kable, tak to zostało przy budowie położone i tak jest do dziś. Dom kupiony jest z tymi kablami, nie ja to projektowałem.

Co do zigbee to się nie upieram, tylko tak jak pisałem poprzednio preferuję zigbee nad wifi jeśli chodzi o budowę systemu “smart home”.

Czy teraz jaśniej czy jeszcze coś dodać?

Jest już dużo jaśniej. Wiemy, że nie masz żadnej centralki, są tylko przewody. Czy z tej wiązki wylewającej się z otworu w ścianie jest przewód zasilania? Masz w tym miejscu 230V? Piszesz o oknach i drzwiach, czy te okablowanie było przygotowane pod instalację alarmową? Są przewody do manipulatora i sygnalizatorów wew., zew. i tym podobne?
Pytam, bo jeśli masz już wszystko przygotowane pod alarm, to ja bym szedł w gotowe rozwiązanie z centralką alarmową, którą można integrować z HA.
Zobacz np co proponuje Ropam:
https://ropam.com.pl/wsparcie/product/home-assistant/

Jeśli nie chcesz jednak inwestować w system alarmowy, to pozostaje raczej DIY z mniej lub bardziej gotowych klocków i czasu aby zrozumieć jak dane rozwiązanie działa i spina się w całość. Taka wiedza jest przydatna przy każdym wyborze, nawet gotowym, rynkowym produkcie. A przy rozwiązaniach open source wiedza konieczna.
EDIT:
Zrobienie tego na Zigbee, jak pisałem powyżej, raczej najtrudniejsze dla laika do zrealizowania. Lepiej iść w Wi-Fi, a jeszcze lepiej w Ethernet po kabelku.
Przykład DIY z użyciem Zigbee, to projekt rosjanina ptvoinfo. Myślę, że praktycznie jedyny, godny uwagi (celowo nie wstawiam linka).

Zasilanie jest, przewody mają też opisy typu: kontrakton, centralka, manipulator…
Tak to wygląda:

Czyli wygląda, że jest tak jak piszesz, przygotowane pod centralkę alarmową.
Nie mam żadnego doświadczenia z centralkami, więc nie wiem co by mi to dało. Pomysł pierwotny był taki, żeby wpakować czujniki otwarcia okien/drzwi i np. będąc poza domem dostać powiadomienie, że okno się otworzyło (wtedy np, dzwonię do sąsiada i on idzie sprawdzić co jest grane).
Nie chcę żadnych czujników wykrywania ruchu, kamer etc., nie jest mi to do niczego potrzebne, zresztą alarm w klasycznym sensie też nie, nie jestem bogaczem i nie spodziewam się napadu za bardzo, chciałem tylko zrobić tanią “prowizorkę” kontroli domu pod nieobecność. Ta centralka to wydatek 1500, do tego te kontraktony, nie wiem ile to wyjdzie. Ale reasumując czy osiągnę to o czym opisałem?

Czytając wyjaśnienia i znając już stan obecny oraz Twoje oczekiwania, to odpowiem tak. Załóż sobie najzwyklejsze czujniki Zigbee zasilane bateriami i zostaw przewody w spokoju. Nie są Ci widocznie potrzebne do szczęścia, raz na rok lub rzadziej zmienisz w nich bateryjkę i po sprawie.

Wracając do początkowego pytania. Teraz może zrozumiałeś dlaczego taki produkt nie istnieje, bo nikt go nie potrzebuje jeśli bateria wytrzymuje w urządzeniu radiowym 2 lata. A jeśli ktoś ma już kable, to celuje w urządzenie centralnie to obsługujące, typu alarm.

Dołożę swoje 3 grosze - bezprzewodowe kontaktronowe czujniki otwarcia mam w 2 instalacjach

  • mniej więcej od 2017 (kiedyś na jdtechu ciągnąłem dział smarthome, ale w końcu się poddałem z braku jakiegokolwiek wsparcia przez czytelników) czujniki z-wave - one mają naprawdę pojemne ogniwa litowe LiMnO2 CR14250 podobne do CR123 lub CR2, produkcji chińskiej, dostarczone fabrycznie, działają do dzisiaj, zaczynam wątpić czy prawidłowo raportują stan baterii, bo nadal wskazują 100% a przepracowały już 6 lat (jakkolwiek w technologii z-wave produkowano jednorazowe !!! czujniki, które miały wytrzymać minimum 10 lat, nie mogłem w to uwierzyć, ale nie zainstalowałem niestety mimo, że zaszalałem na kupno czegoś co było niebotycznie drogie, czego ostatecznie żałuję)
  • uruchomione kilka lat temu MCCGQ11LM w instalacji testowej (zaplanowane do użytku w mieszkaniu syna, gdzie remont miał się skończyć parę lat temu), czyli niestety trudno ocenić jak bardzo warunki pracy są inne niż w instalacji rzeczywistej, prawdopodobnie temperatura pokojowa mogła znacznie wydłużyć żywotność ogniw! Nie wiem od kiedy działają, ale prawdopodobnie od 2018 lub 2019, w środku fabryczne chińskie ogniwa pastylkowe CR1632 czyli o śmiesznie małej pojemności - wielokrotnie niższej niż CR2032, które są stosunkowo najpopularniejsze.

Jeśli wybierać to coś co jest zasilane dowolnymi ogniwami LiMnO2 czyli CRxxxx, zdecydowanie nie żadne ogniwa alkaliczne (paluszki), tu drogi czytelniku musisz mi uwierzyć na słowo :stuck_out_tongue: ale po prostu mam wieloletnią praktykę z rozwiązaniami bezprzewodowymi.


Ostatnia ważna kwestia w domu musi być sporo urządzeń Zigbee zasilanych sieciowo i pracujących 24h - stanowią one routery i bez nich instalacja Zigbee w sporym domu po prostu nie będzie działać dobrze (w szczególności będą problemy z działaniem czujników bateryjnych).

Przykładowy wątek sprzed paru dni

1 polubienie