Czujniki otwarcia drzwi/okna z zasilaniem (zigbee)

Dołożę swoje 3 grosze - bezprzewodowe kontaktronowe czujniki otwarcia mam w 2 instalacjach

  • mniej więcej od 2017 (kiedyś na jdtechu ciągnąłem dział smarthome, ale w końcu się poddałem z braku jakiegokolwiek wsparcia przez czytelników) czujniki z-wave - one mają naprawdę pojemne ogniwa litowe LiMnO2 CR14250 podobne do CR123 lub CR2, produkcji chińskiej, dostarczone fabrycznie, działają do dzisiaj, zaczynam wątpić czy prawidłowo raportują stan baterii, bo nadal wskazują 100% a przepracowały już 6 lat (jakkolwiek w technologii z-wave produkowano jednorazowe !!! czujniki, które miały wytrzymać minimum 10 lat, nie mogłem w to uwierzyć, ale nie zainstalowałem niestety mimo, że zaszalałem na kupno czegoś co było niebotycznie drogie, czego ostatecznie żałuję)
  • uruchomione kilka lat temu MCCGQ11LM w instalacji testowej (zaplanowane do użytku w mieszkaniu syna, gdzie remont miał się skończyć parę lat temu), czyli niestety trudno ocenić jak bardzo warunki pracy są inne niż w instalacji rzeczywistej, prawdopodobnie temperatura pokojowa mogła znacznie wydłużyć żywotność ogniw! Nie wiem od kiedy działają, ale prawdopodobnie od 2018 lub 2019, w środku fabryczne chińskie ogniwa pastylkowe CR1632 czyli o śmiesznie małej pojemności - wielokrotnie niższej niż CR2032, które są stosunkowo najpopularniejsze.

Jeśli wybierać to coś co jest zasilane dowolnymi ogniwami LiMnO2 czyli CRxxxx, zdecydowanie nie żadne ogniwa alkaliczne (paluszki), tu drogi czytelniku musisz mi uwierzyć na słowo :stuck_out_tongue: ale po prostu mam wieloletnią praktykę z rozwiązaniami bezprzewodowymi.


Ostatnia ważna kwestia w domu musi być sporo urządzeń Zigbee zasilanych sieciowo i pracujących 24h - stanowią one routery i bez nich instalacja Zigbee w sporym domu po prostu nie będzie działać dobrze (w szczególności będą problemy z działaniem czujników bateryjnych).

Przykładowy wątek sprzed paru dni

1 polubienie