Słuchajcie, sprawa poważna. Padł mi wczoraj Home Assistant
Terminal HP T630, na nim Proxmox i dwa VM (Home Assistant i OpenMediaVault).
Dokładałem wczoraj RAM do terminala. Reset BIOS do domyślnych ustawień.
I od tego zaczeły się problemy.
OpenMediaVault wystartował bez problemów - działa.
Home Assisntant uruchomił się, ale tak jak by nie działały żadne dodatki. Node-RED, ESPHome. Wyskakiwał jakiś błąd ale nie zapamietałem go. Ponownie uruchomiłem HA i zdechło całkowicie
Przez przeglądarkę brak możliwości zalogowania. Odpaliłem konsole na Proxmox i mam:
“Home Assistant CLI is not running! Jump into emergency console…”
W tym trybie awaryjnym działają tylko podstawowe komendy linuksowe.
Nie mam żadnego punktu zaczepienia jak to naprawić.
Proszę was o pomoc, sugestię, co mogę zrobić.
Kopie zapasowe jeśli robiłem to w HA i tam pozostały, ale nie mam ich jak wyciągnąć bo do interfejsu GUI nie wejde, a tu nie widzę nigdzie plików z backupem.
EDIT:
Udało mi się dostać do partycji z danymi HA i znalazłem pliki z kopiami zapasowymi, bazami danych, plikami .yaml . Robię kopię na wszelki wypadek całej partycji.
Ale nadal nie wiem co jest przyczyną niemożności uruchomienia CLI.
Przygotowanie interfejsu HA trwa średnio 20-25 minut, więc poczekaj tą chwilę i spróbuj wejść na adres IP twojego HA.
Lub obserwator http://homeassistant.local:4357
Hmm CLI startuje prawie od razu (po starcie podstawowych usług) nawet jeśli GUI jest w trakcie przygotowania, to na tym etapie uruchamiania już powinien być banner w CLI.
Tego typu problemy widziałem w wątkach, gdzie ludzie mieli problemy z konfiguracją sieci/konfliktami IP/dostępem do internetu
w sumie bardziej interesujące logi są zanim się pojawi tryb awaryjny, bo tam zwykle widać co jest przyczyną…
Jak dołożyłem tego RAMu, zresetowałem BIOS to po pierwszym włączeniu terminala, HA się uruchomił, ale praktycznie nic w nim nie działało. Możliwe, że gdybym wtedy poczekał cierpliwie to by to zaczeło działać, a tak zrobiłem restart myśląc, że to rozwiąże problem i wtedy wszystko zdechło.
Logi przeglądałem i nic z nich nie wynikło.
Jeśli chodzi o sieć to mam tak:
Na enp0s18 mam adres po którym zawsze się logowałem do GUI.
Na routerze adres IP 192.168.18.31 jest jako online. Czyli dostęp do sieci jest.
Ale jak wpisuje w przeglądarce to strona z GUI nie działa.
Jeśli postawię od nowa HA to które pliki muszę przenieść do nowego systemu żeby przywrócić wszystko co miałem.
Podejrzewam że folder /mnt/data/supervisior/ bo tam jest dużo danych, m.in. pliki .yaml
Coś jeszcze?
Nie działa w przeglądarce, bo nie wystartował serwer www (który nie startuje w trybie awaryjnym).
A czemu wylądowałeś w trybie awaryjnym pewnie można wywnioskować - w logach ze startu systemu pewnie coś jest (które moim zdaniem w normalnym wypadku powinny się przewinąć w konsoli zanim pojawi się tryb awaryjny), niestety nie mam tyle czasu aby wywołać na testowej instalacji jakąkolwiek awarię, która się skończy trybem awaryjnym i sprawdzać co można wtedy zrobić.
Poczytaj instrukcję do CLI, tam jest dostępne całe mnóstwo diagnostyki.
Jeśli chodzi o przywracanie, to najprostsze drogi są dwie
albo z poziomu proxmoxa przywracasz ostatnią dobrą migawkę całej maszyny wirtualnej
albo korzystasz z backupu utworzonego z poziomu HA (oczywiście ostatniego dobrego)
Używasz wirtualizacji i nie masz żadnych backupów maszyn wirtualnych? Nie masz ostatniego backupu HA żeby odtworzyć system z backupu na nowej VM? Jeżeli nie to bardzo kiepsko . Zakładam, że na wypadek awarii terminala HP T630 też nie byłeś przygotowany.
Niestety jak to zwykle bywa człowiek mądry po szkodzie.
Robiłem co jakiś czas backupy ale z poziomu HA. I na domiar złego nie zapisywałem ich na osobnym dysku i sobie leżały na dysku z HA.
W proxmoxie natomiast, nigdy nie robiłem backup’ów.
Ale to się teraz zmieni. Już jestem mądrzejszy po tej awarii.
Ostatecznie skonczyło sie na nowej instalacji HA.
Ze starej instalacji z poziomu trybu “rescue mode” udało mi się zgrać na dysk USB, najnowszy backup jaki miałem (z dnia 10.11) i dodatkowo zgrałem cały folder /mnt/data/supervisor/homeassistant/config/
Następnie zainstalowałem HA, i przy pierwszym uruchomieniu odtworzyłem z backupu.
Niestety nie byłem zadowolony do końca bo przez ostatnie 2 tygodnie sporo zmian wprowadziłem i backup tego nie uwzględniał.
Dlatego metodą prób i błędów doszłem do tego jak odzyskać dane z dnia awarii (mimo że backup był starszy).
Na przyszłość podaję rozwiązanie (może komuś się przyda):
Ze starej instalacji jak nam się włączy “rescue mode” kopiujemy cały folder /mnt/data/supervisor/homeassistant/config/ na zewnetrzny dysk / pendrive. Plus najnowszy backup z folderu backup/
Po instalacji nowego HA i odtworzenia najnowszego backupu, wyłączamy HA i uruchamiamy system w trybie “rescue mode”. Można to zrobić wybierając “rescue mode” z menu GRUB, ktore pojawia się na ułamek sekundy. Chodzi o to żeby nie uruchomił się CLI.
Następnie montujemy nasz dysk z folderem config/ i cały ten folder kopiujemy do /mnt/data/supervisor/homeassistant/config/ poprzednio usuwając zawartość w config/ na nowej instalacji.
I mamy najnowsze dane z przed awarii.
U mnie zadziałało, testuje drugi dzień i wszystko chodzi elegancko.
Witaj, instalację mam na proxmox supervisior. Posypał mi się prawdopodobnie dyski pewne sektory są niedostępne, najpierw padła baza danych i logi były tylko nowe. Po restarcie proxmoxa padło całe HA. Postawiłem wszystko na nowo ale backup mam z prze 3tygodni…a sporo pracy poszło przez ostatnie tygodnie…
Właśnie nie rozwiązałem… potrzebuję dostać się do starej instalacji
Nie wiem jak to ugryźć… “Ze starej instalacji jak nam się włączy “rescue mode” kopiujemy cały folder /mnt/data/supervisor/homeassistant/config/ na zewnetrzny dysk / pendrive. Plus najnowszy backup z folderu backup/
Po instalacji nowego HA i odtworzenia najnowszego backupu, wyłączamy HA i uruchamiamy system w trybie “rescue mode”. Można to zrobić wybierając “rescue mode” z menu GRUB, ktore pojawia się na ułamek sekundy. Chodzi o to żeby nie uruchomił się CLI.
Następnie montujemy nasz dysk z folderem config/ i cały ten folder kopiujemy do /mnt/data/supervisor/homeassistant/config/ poprzednio usuwając zawartość w config/ na nowej instalacji.
I mamy najnowsze dane z przed awarii.
U mnie zadziałało, testuje drugi dzień i wszystko chodzi elegancko.”
Jeśli kolega instalował ze skryptu z hejdom coś tam to za chwilę , no może dwie sytuacja się powtórzy. Miejsce na dysku przydzielonym w proxmoxie do HA się skończyło a to potrafi się kończyć w tempie zastraszającym i koniec . Wystarczyła opcja trim w proxmoxie i wykonanie szybciutko kopii na nasie lub na kompie stacjonarnym. … Przerabiałem już to …Najlepsza opcja to instalacja z poradnika Artura wszystkiego od nowa bo to opcja przyszłościowa.