Hej
Znacie jakis switch - najlepiej cos na zigbee (sonoff lub inne Tuyowe clony) lub ostatecznie wifi (shelly) co działa na włącznikach schodowych w instalacji puszkowej bez neutrala ?
Dodatkowo musi to działać również autonomicznie (czyli wtedy kiedy HA lezy)
Dla obwodu schodowego intuicyjnie próbuje się znaleźć i upchać w puszce wyłącznika przekaźnik typu schodowego. Wystarczy jednak umieścić “zwykły” ale w puszce z której odchodzi kabel do punktu oświetleniowego. W wiekszości przypadków jest to możliwe i tam znajdują sie wszystkie potrzebne przewody. Temat był na forum gdzieś omawiany ale nie potrafię do niego wrócić.
Chodzi o tamten wątek, (w końcu systematyczne tagowanie wątków daje rezultaty) jego ostateczne rozwiązanie jednak było inne:
rozwiązanie zaproponowane przez @RobinI30 ma szansę zadziałać jeśli @krisr dysponujesz modułem przystosowanym do przełącznika bistabilnego - wtedy da się wykorzystać istniejące przełączniki schodowe.
Jakkolwiek w niektórych starych instalacjach, które miałem okazję dotykać spotykałem się z puszkami połączeniowymi, gdzie nie doprowadzono minimum potrzebnych przewodów - konkretnie w puszce w której byśmy chcieli wrzucić moduł i było łączenie N do punktu świetlnego były tylko 3 przewody -“żarówka”, N i przewód doprowadzający tylko L’ czyli ten za oboma przełącznikami schodowymi (no nie nazwałbym tego poprawną instalacją “puszkową”, ale zdarzają się takie, gdzie zaoszczędzono dosłownie kilka metrów przewodu).
Dosłownie w zeszłym tygodniu miałem okazję zobaczyć “modernizację” instalacji z lat 80’, którą podobno robią “fachowcy”, którzy na co dzień pracują na zachodzie EU, ja jednak się dosłownie nogą przeżegnałem jak zobaczyłem ten pierdolnik, który wykonali (aż żałuję, że nie porobiłem zdjęć…)
Nie znałem “stanu posiadania” autora i chodziło bardziej aby wytrącić z szablonowego myślenia - polska szkola druciarstwa
oki poczytam. thx.
instalacje mam stara (tzn nie tak stara, budynek z sprzed 15 lat , ale zrobiona po staremu.)
3 żyłowa czyli chyba: do łączników dochodzi faza 1 przewodem, wraca do lampy 2 przewodem a 3 to chyba bezpośrednie polaczenie miedzy łącznikami.
od razu powiem ze raczej nie nie da sie tego zmodyfikować, grzebania w puszkach przy suficie tez wolałbym uniknąć.
ten poradnik z OXT będzie aktualny w moim przypadku ?
3 przewody dochodzące do puszki przełącznika schodowego (czyli zupełne minimum) nie mają nic wspólnego z faktem, że instalacja jest “3 żyłowa” (w tym określeniu chodzi o coś zupełnie innego - a konkretniej czy w instalacji masz wydzielony przewód ochronny PE).
Jeśli nie zamierzasz ruszać puszek łączeniowych, to ja raczej nie widzę sukcesu.
Generalnie lepiej się za to w ogóle nie bierz (szczególnie, że chyba nie bardzo masz pojęcie o elektryce… bo jak widać nawet nie rozumiesz działania typowego połączenia schodowego). Zleć to jakiemuś przytomnemu elektrykowi, a wtedy nawet jeśli modyfikacja instalacji się nie uda, to przynajmniej nikt nie ulegnie porażeniu.
Lepszego raczej nie ma na tym forum…
no właśnie tego sie obawiałem. jakbym miał grzebać w puszkach to oczywiście komuś bym to zlecił, dlatego napisałem ze wolałbym tego uniknąć. normalne (nie schodowe) łączniki mam ogarnięte na switchach zigbbe bez N i to działa. Ze na tych normalnych tuyowych switchach nie zadziała to sie spodziewałem, łudziłem sie ze Shelly np jest jakieś mądrzejsze (np można wykorzystać ten jeden przewód krosujacy napięcie jako sterowanie…)