No dobra, zobaczmy co z tego wyjdzie.
Dla przykładu wziąłem termometr o nazwie “przenośny”, gdyż z niego bym chciał pobierać temperaturę dla głowicy termostatycznej.
I to jest ten termometr, którego nie możesz dodać do better-thermostat ?
No ja nie widzę w nim klasy urządzenia - formalnie nie wiadomo, że to jest termometr - brakuje mu takiego atrybutu
device_class: temperature
prawdopodobnie to jest przyczyna.
To teraz pokaż jak tworzysz jego encję w źródłowej integracji.
Z Twoim poziomem wiedzy, żeby nie generować kolejnych problemów.
Utwórz poprawnie ustawionego manekina na podstawie odczytu, który cię interesuje.
Ustawienia>Urządzenia… >Pomocnik - utwórz
To powinna załatwić integracja źródłowa (skoro sam tego nie konfigurowałeś, tj. encji MQTT w YAMLu, to znaczy, że tu jest wykorzystane autodiscovery), więc problem należałoby zgłosić u źródła w projekcie Supla (ale szczerze mówiąc jestem zdumiony, że klasa stanu jest poprawna, a klasy urządzenia całkowicie brakuje…). Może należy sprawdzić ustawienia urządzeń Supla (nie wiem nie używam, ale sytuacja wygląda dziwnie).
Jeśli konfigurowałeś w YAML, choć się nie przyznajesz, to oczywiście możesz dopisać brakujące linijki.
Edit - zrobiłem sobie fikcyjny sensor supli i faktycznie jest taki “kulawy”
można to obejść stosując customize (jest to metoda niezalecana, ale nadal działa)
Tak dla zakończenia tematu. Stanęło na tym, że postawiłem na termometry Xiaomi LYWSD03MMC. Wgrałem softy pod zigbee i na razie wszystko śmiga jak należy.
Teraz walczę z głowicami grzejnikowymi, aby współpracowały z tymi termometrami. Ale to już oddzielny temat.
Tak jeszcze całkiem na marginesie: zawsze można zbudować własny termometr, w którym decydujemy kiedy i co jest raportowane. Przy czym nie ma co liczyć na jakieś rewelacyjnie długie czasy pracy na bateriach w przypadku użycia np. esp32. Co innego jeśli jest to nieco już zapomniany mysensors – wtedy np. 3-4 lata na dwóch bateriach AA przy raportowaniu co 30 s jest jak najbardziej osiągalne.
Hmm technologie idą do przodu, a WiFi jakoś jest nieszczególnie energooszczędne, ale wspomniany wyżej LYWSD03MMC na (alternatywnym) firmware z obsługą BLE i raportowaniem co 15 sekund wytrzymuje na przeciętnym ogniwie CR2032 ponad 1.5 roku, tu tylko 1 przykład
gdyby zastąpić je dwoma AA litowymi (np. Varta), to taka konstrukcja moim zdaniem działałaby koło 10 lat (być może dłużej) jeśli ktoś ma ochotę wykonać taki test to chętnie dowiem się o wynikach za te 10 czy 15 lat.
Ale biorąc pod uwagę typowe charakterystyki i bardzo niskie samorozładowanie takich ogniw myślę, że wynik rzędu 12 lat jest realny.
Charakterystykę rozładowania dla 0.1A można obejrzeć tu (akurat autor - HKJ miał okazję zmierzyć tego typu ogniwa tylko marek Soshine, Nice oraz Japcell, ale są one dość typowe) https://lygte-info.dk/review/batteries2012/CommonAAcomparator.php
Dziś niestety trzeba uważać na łudząco podobne nazwy ogniw, tych dużych i pastylek, te no name (dziwne nazwy) można porównać: jedna firmowe ogniwo = 10 x połączonych równolegle no name😂 Sam jakieś ostatnio kupiłem, nazwa podobną do Maxwell, po tygodni działania powiedziała papa, cała reszta tych ogniw była takiej samej jakosci.
“Znane marki” były podrabiane od zawsze, na obrazku wyżej akurat był właśnie Maxell raczej oryginalny i to nie są ogniwa z górnej półki, po prostu przeciętne (od kilku lat robiłem testy w realnych warunkach i w sumie tylko chyba marka własna francuskich marketów budowlanych tych co się nie chciały wycofać z Rosji okazała się być szajsem), natomiast przyzwoity stosunek cena/jakość mają często ogniwa, których marek szary człowiek w ogóle nie kojarzy (jak Murata, EEMB czy Vinnic).
Nawet o takich nie słyszałem, dzięki za info. W marketach jest tego pazdzierzu wysyp, Lidl, biedra i inne. Odbiegając od tematu zastanawialem się czemu powstają kolejne niemieckie markety skoro w mieście jest pełno, ale wystarczył jeden zakup w tym sklepie żeby zobaczyć że w jednym zbiorczym opakowaniu mleczka do kawy znajdują się też przeterminowane sztuki - 4 miesiące.
No cóż - od wielu lat jeśli nie muszę, to nie kupuję ogniw w takich miejscach.
Market budowlany był wyborem na już, bo nie miałem wtedy zapasu (a CR2450 nie było dostępne wszędzie i nadal w sumie nie jest) ogniwa litowe mogą długo leżeć więc warto mieć jakiś minimalny zapas (mimo to często warto kupować wspólnie w kilka osób). Tu muszę jeszcze wspomnieć szwedzki market meblowy o zasięgu globalnym - u nich ogniwa CR2032 są również podłej jakości (dawałem im kilka razy szansę i zawsze to był zły wybór), za to akumulatory AA i AAA mieli naprawdę dobre (jak i ogniwa alkaliczne, które wycofali tłumacząc się pseudoekologią).
A niemieckie markety powstają, bo Niemcy są uzależnieni od ChRL, więc muszą znaleźć rynki zbytu na chińszczyznę… póki ludzie wierzą w marki wydmuszki, tak będzie.
Lepiej już było (taniej też).
Nie chcę pompować tego OFF TOPICa, ale czasami ręce mi opadają z powodu zalewu chińszczyzną (niekoniecznie nadal tanią, ale za to tandetną jak zawsze).