Kincony 8 Channel Relay Board (KC868-A8)

Coś mi się tu “nie klei” (z jakiej paki HA się zresetował??), jeśli nie wiesz co robisz, a liczysz na pomoc to chociaż rób screenshoty w istotnych momentach, to będziesz miał co wrzucić na forum.

Przykładowo w win10 jest do tego nawet kilka narzędzi systemowych jak dość wygodne “narzędzie wycinanie”, czy “wycinek i szkic” - odpalany choćby skrótem win+shift+S, a na klasycznych klawiaturach jest klawisz PrtScr (PrintScreen), który można używać również z modyfikatorami takimi jak Alt
Są też inne świetne narzędzia (których używam to tworzenia prostych tutoriali w windows, bo mają możliwość prostego rysowania po wklejkach ze schowka bądź nawet bezpośrednio na przechwytywanym ekranie) takie jak

lub

Uniwersalna instrukcja dla ESPHome (nie uwzględniam sprzętu z wątku, bo jego dokumentację to powinieneś sam przeczytać):
Zależnie od metody jaką będziesz flashował sprzęt podpinasz (przez mostek USB-UART jeśli jest konieczny)

  1. do komputera na którym pracuje środowisko ESPHome, w szczególnym i najczęstszym przypadku (gdy masz IDE ESPHome zainstalowane jako dodatek do HA lub masz instalację ESPHome w inny sposób na tej samej maszynie co HA) może to być maszyna na której pracuje HA, natomiast gdy ESPHome masz jako środowisko standalone to chodzi o komputer, gdzie ono pracuje
  2. do komputera z którego oglądasz GUI ESPHome (w szczególności GUI HA - w przypadku j/w), wymagane połączenie https oraz przeglądarka vivaldi, chrome lub edge, ta metoda używa bardziej lub mniej pochrzanionego kreatora - wybierz ESPHome-web jeśli nie wiesz co robić i ściśle wykonuj zaproponowane kroki - jest szansa, że z pierwszym urządzeniem się uda, potem będzie trzeba doczytać dokumentację by dostosować autowygenerowanego gotowca do swoich potrzeb (tworząc YAMLa na piechotę zaoszczędzam parę dodatkowych kroków które implikuje ten kreator…)
  3. nigdzie (wynikowo z kompilacji dostaniesz plik, który sflaszujesz sobie swoimi ulubionymi narzędziami używając dowolnego komputera, również offline), ta metoda nadaje się również do konwersji z innego softu przez OTA w tym innym sofcie (jeśli on to umożliwia; w ten sposób można zrobić np.migrację Tasmota → ESPHome)
  4. przez WiFi lub LAN (widzę, że ten sprzęt ma kartę Ethernet, więc akurat tu po przewodowym połączeniu Ethernet) w tej samej sieci LAN, w której pracuje HA/ESPHome - ta metoda jest dostępna tylko gdy na sprzęcie już pracuje ESPHome umieściłem ją na 4 miejscu bo jakoś musisz zacząć (jeśli wyprodukujesz działający soft nawet bez żadnych opcji użytkowych - wstępnie wystarczy wgrać tylko taki szkielet który obsłuży połączenie się ESP do sieci oraz umożliwi OTA) ale potem ta metoda będzie najwygodniejsza (póki nie wyprodukujesz softu który uniemożliwi bootowanie ESP lub będzie bez OTA)

MCU ESPxxxx musi być wprowadzone w tryb flashowania - zależnie od konstrukcji sprzętu stanie się to automatycznie lub będzie wymagane podpięcie GPIO0 do masy przed włączeniem jego zasilania (lub skorzystanie z klawiszy sprzętowych zgodnie z dokumentacją bo to często jakaś specyficzna kombinacją z wciśnięceime jednego i przytrzymaniem drugiego - zwykle chodzi o klawisze BOOT/FLASH/RST/RESET/EN).

Oczywiście warunkiem koniecznym jest by konfiguracja YAML jaką stworzysz była poprawna - można ją “przelecieć” linterem - to opcja Validate przed próbą kompilacji, jeśli “kod” jest poprawny składniowo, to zobaczysz zielonego czekboksa


a jeśli kod (tak naprawdę to konfiguracja YAML) jest schrzaniony to linter wywali jakieś błędy - a wtedy nie ma co marzyć o udanej kompilacji i pozostanie tylko poprawić YAML

Zakładając, że masz prawidłowy YAML, to w tym terminalu widzisz postęp kompilacji (u mnie to akurat update, więc widać że pobierają się i instalują nowe wersje komponentów)


ale to co istotne - na dole masz klawisz, którym możesz pobrać logi w formie tekstu i wrzucić je na forum gdyby coś szło nie tak.

PS “gotowa konfiguracja” spod tamtego linka jest całkowicie pozbawiona niezbędnych wcięć, więc jeśli ktoś ją poprawiał (@macek ?), to może wrzucić do wątku poprawioną (bo jest sporo roboty z tymi poprawkami, chyba, że ktoś składnię YAMLa ma w małym palcu)

PPS Kreator w ESPHome jaki teraz prowadzi za rączkę “od zera” naprawdę zrył mi beret (szczerze mówiąc nie rozumiem jak miałby on komukolwiek pomóc), ale jest metoda w tym szaleństwie - można go całkiem olać i wygenerować sobie YAMLa “aby był” a następnie zmienić jego zawartość na pożądaną i tu UWAGA - ten kreator zawsze bezczelnie modyfikuje plik secrets.yaml więc polecam tam nie wpisywać totalnych bzdur, bo będą wywoływały konflikty w przyszłości (albo proponuję je skasować od razu - ikonka kłódki z podpisem SECRETS).

Ten “jeszcze łatwiejszy” kreator ESPHome-web jest jeszcze bardziej pochrzaniony - trzeba wykonać “prepare for adoption” i mnóstwo innych kroków ściśle w/g tego co proponuje (w mojej konfiguracji adopcja się nie udaje, bo jeden z końcowych kroków rozwala mi plik secrets.yaml, jakkolwiek umiem sobie z tym poradzić i obszedłem aktualizacją, ale nie wiem jak to wygląda dla początkującego), a moim skromnym zdaniem ten kreator w sumie niczego nie ułatwia, choć w zasadzie można nie mieć bladego pojęcia co robić i on jakoś poprowadzi (nie mając żadnych starych konfiguracji to się może udać), tylko zostaniemy z urządzeniem o losowo wygenerowanej nazwie, ale za to ze szkieletem YAMLa o którym pisałem wcześniej (bez kreatora oszczędziłbym z pół godziny) więc i tak będzie trzeba sobie porzeźbić po swojemu.
Edit: w końcu jest łatwa zmiana nazwy urządzeń, więc nie jest tak dramatycznie jak świeżo po wprowadzeniu kreatora (ale nadal nie jest on doskonały i nie radzi sobie z zastaną sytuacją, gdy istnieją np. konfiguracje urządzeń tworzone w ESPHome kilka lat temu).


Kroki z tego pochrzanionego web-kreatora (bez końcówki, bo u mnie się nie udało dobrnąć do końca w “normalny” sposób) oczywiście sprzęt testowy był inny (ale też ESP32 jakkolwiek bez Ethernetu, ale z wgranym całkowicie innym oprogramowaniem, aby się przekonać czy automat sobie to obwącha i ogarnie - jakoś się udało i to chyba bezproblemowo)

Następnie to zamykamy wchodzimy do GUI naszego ESPHome (najlepiej by był bez istniejących projektów - może wtedy automat zachowa się normalnie) i wykonujemy “adopcję” (może się uda, a jeśli się nie uda to likwidujemy przyczynę porażki - np. zbędne modyfikacje w pliku secrets.yaml i wykonujemy zwykłe update korzystając z panelu urządzenia zaimportowanego dzięki nieudanej adopcji).

Dopiero na tym etapie można modyfikować YAML w/g naszych potrzeb (jeśli chcemy zmienić nazwę urządzenia, to trzeba doczytać dokumentację chociaż w sumie jest nowa opcja Rename, której jeszcze nie testowałem :stuck_out_tongue: ).

Kreator można ogarnąć też innymi drogami (jeśli posiadamy gotową konfigurację, ale w takim wypadku wciąż wolę to robić “po staremu”, bezpośrednio z GUI ESPHome).

W przypadku każdej innej metody instalacji niż te kreatory “prowadzące za rękę” można od razu stworzyć własny YAML i go skompilować oraz sflaszować urządzenie (zupełnie bez tych nowych kroków, ale uwaga - gotowe konfiguracje ściągane “z sieci” mogą być napisane pod stare wersje ESPHome, więc tak czy inaczej trzeba przejrzeć dokumentację wszystkich wykorzystanych komponentów czy czegoś nie należy zmienić by konfiguracja była w pełni zgodna z najnowszymi zaleceniami, wprawdzie część zmian w kluczowych miejscach konfiguracji ma zachowaną kompatybilność wstecz, ale kiedyś mogą pojawić się “breaking changes” i będzie to trzeba zrobić “na ostatnią chwilę”).

1 polubienie