Praca takiego przekaźnika w funkcji G.
“Po dostarczeniu napięcia zasilającego, styk 15-18 pozostaje otwarty. Po dostarczeniu impulsu wyzwalającego do zacisku S (następuje zamknięcie styku zewnętrznego) styk wyjściowy 15–18 przekaźnika również pozostaje otwarty. Po ustaniu impulsu wyzwalającego (następuje otwarcie styku zewnętrznego) styk wyjściowy 15-18 przekaźnika zamyka się i rozpoczyna odliczanie ustawionego czasu opóźnienia, po którym styk wyjściowy 15-18 przekaźnika zostaje otwarty.”
Styki A1 i A2 zasiliłbym wówczas bezpośrednio z wyjścia na grzałkę z płyty głównej, czyli przekaźnik działałby tylko gdy temp < 0 stopni (latem nie zużywa energii). Wejście sterujące podłączyłbym z zacisku L z zaworu czterodrożnego. Wówczas gdy po ustaniu impulsu wyzwalającego (defrost-napięcie na 4WAY = 0V) styki przekaźnika 15-18 załączyłyby grzałkę na zdefiniowany czas. Tak jak na “schemacie” poniżej
J - PRZEKAŹNIK BISTABILNY Z OGRANICZENIEM CZASOWYM – zasilany układ po podaniu impulsu wyzwalającego (zbocze narastające) załącza przekaźnik (poz. 11-14) i zaczyna odmierzać nastawiony czas t. Przekaźnik zostaje wyłączony w momencie wystąpienia następnego impulsu wyzwalającego (zbocze narastające) lub po upływie czasu t jeśli impuls taki nie wystąpił. Czas trwania impulsu wyzwalającego nie ma znaczenia dla pracy układu.
H - IMPULS CZASOWY WYZWALANY ZBOCZEM NARASTAJĄCYM Z OPÓŹNIONYM WYŁĄCZENIEM (retrygowalny) – zasilany układ po podaniu impulsu wyzwalającego (zbocze narastające) załącza przekaźnik (poz. 11-14). Po wykryciu zaniku impulsu wyzwalającego (zbocze opadające) zostaje odliczony nastawiony czas t, po upływie którego przekaźnik zostanie wyłączony (poz. 11-12). Kolejny zanik impulsu wyzwalającego podczas odliczania czasu powoduje pomiar czasu od początku (retrygowalny)