Mam zwykłą kostke do ładowania 15-20w więc chyba jest ok? Ewentualnie podłanczam pod powerbank.
Od tego zacząłem, polutowałem podłączyłem i sprawdziłem miernikiem czy jest przejście.
Dopiero obczaiłem co napisałem, wybacz.
W tym wypadku tak, pierwsze płytki polutowałem i nie działały więc teraz używam takiej metody dopóki nie znajde rozwiązania jak to zrobić lub D1 mini nie zamienie na esp32. Finalny produkt będzie polutowany.
Płytki nie przerobie w aż taki sposób bo nie mam aż takich umiejętności i sprzętu. Ale z tego co zrozumiałem to mogę zamienić piny GPIO1 i GPIO3 na D7 i D8 czyli GPIO13 i GPIO15, tylko prawdopodobnie będzie trzeba zmniejszyć prędkość UART?
A tak z doświadczenia zaczął bym od zasilanie bezpośrednio z zasilacza 5V pod piny na płytce. Czasem słabej jakości kabelek USB jest źródłem problemu, czasem wtyk czy gniazdo. Zmierz napięcia pod obciążeniem dla 5V i 3,3V, wszystko działa lepiej jak się dobrze to zasili.
Programowy port szeregowy w ESP8266 można uruchomić na niemal dowolnych pinach (nawet na GPIO1 i GPIO3 jeśli zdefiniujesz je odwrotnie niż “fabryka dała” - wtedy sprzętowy port nie jest wyprowadzony nigdzie, a na jego pinach masz programowy działający w odwrotnym kierunku) uważaj tylko aby nie użyć tzw. strapping pins czyli tych wyprowadzeń których stan wpływa na tryb bootowania.
Sam nie miałem takiej potrzeby, bo używałem do tego ESP-01s, które nie mają nic podłączone na pinach UARTu (i które walają mi się po szufladzie, bo w dzisiejszych czasach nie warto z nimi walczyć do ambitniejszych zastosowań niż sam UART, gdyż ogólnie to mają wyprowadzone za mało innych GPIO, więc potencjalne jakieś ambitniejsze zastosowanie to “rzeźba w g…”, ale akurat sprzętowy UART działa).
Słuszne podejście, jednak powinieneś więcej czasu poświęcić na lekturę dokumentacji lub choćby bryków z dokumentacji, to unikniesz pułapek jak stosowanie niewłaściwych pinów do niedozwolonych zastosowań, tu masz taki świetny bryk dla ESP8266