Poleci ktoś względnie tani i łatwy w implementacji z HA miernik wiatru? Jak się nie da solo miernika no to jakaś stacja pogodowa niemniej to moja pierwsza będzie więc wolałbym nie przepłacać jeśli mi się nie spodoba/znudzi mi się i pójdzie zaraz do kosza.
Mam już mierniki temperatury na bluetooth i mierniki zużycia energii na wifi - jeśli ktoś pyta ile ogarniam no to tylko lub aż tyle. Wszystko jest oczywiście z podglądem w HA.
Nie wiem jakie możliwości mają te mierniki wiatru/stacje pogodowe, można np. przez jakiś kabel POE je łączyć tak by wyrzucić na dach ten miernik? Wifi raczej mi tam nie sięgnie.
Coś chyba drogo bo tu jest za 290 i przesyłka za friko
Tak czy siak jedno i drugie za drogie dla mnie, liczyłem coś na w granicach 100-150zł. Cały ten wyświetlacz to mi jest raczej niepotrzebny a to pewnie połowa ceny.
Musu nie ma, za tyle kupiłem, a dorzucam gratis baterie i moje 3 dni pracy, w sumie jestem spolegliwy, ale są granice w tym bym dokładał przy sprzedaży czegoś co jest lepsze od wersji fabrycznej.
Jak dla mnie to szok, że Conrad sprzedaje na All poniżej swojej ceny z własnego sklepu:
Połowa ceny to pewnie marże dystrybutorów, możesz szukać uszkodzonej lub samego nadajnika.
No czyli coś takiego wystarczy? To jest chyba ten sam więc powinien mieć rtl_433?
Nie ma tam słowa o łączności ale jak rozumiem wireless to wifi?
Czy sam ten transmitter wystarczy żeby go podpiąć pod router i HA czy muszę jeszcze coś tu mieć tak jak @angler pisał o jakimś dvbt sticku?
po pierwsze: linkowałem stronę producenta - jeśli to model
30.3222.02
to tak, jest to model, który modyfikowałem, będzie działał tak jak u mnie (wystarczy poczytać podlinkowany wątek!)
po drugie: nie ma czegoś takiego jak protokół rtl_433 to jest ogólnie RF433, z protokołem, którego nazwy nawet nie jestem w stanie podać (w sprzęcie na pasmo 433MHz panuje totalny burdel i “każdy sobie rzepkę skrobie”, więc dane kombinacje modulacji i kodowania czasem mają nazwy pochodzące od producentów którzy je pierwsi zastosowali), jakkolwiek daje się podsłuchiwać za pomocą radia SDR (na bazie tunera tv USB na konkretnym chipsecie Realtek’a).
po trzecie: wireless to znaczy bezprzewodowo, skoro używasz już choćby BLE, to chyba wiesz, że WiFi nie jest jedyną metodą transmisji bezprzewodowej, ba jest dużo precyzyjniejsza informacja, ale @RobinI30 już to wyjaśnił
po czwarte: oczywiście że sam nadajnik nie zadziała jeśli nie będziesz miał do niego odbiornika - z nadajnikiem tej stacju pogodowej współpracują odbiorniki pracujące w projekcie rtl_433, czyli między innymi tunery dvb-t lub DAB (ale nie wszystkie!), albo dongle dedykowane do SDR.
Ale nie tylko - możesz użyć też transceivera lub odbiornika rfx.com (jak się domyślam za drogi, ale będziesz wiedział, że jest jakaś inna opcja niż SDR) Transceivers
no tu to trochę odleciałeś szczególnie z tym BLE (może warto się zainteresować jakie w ogóle czujniki w tej technologii są jak dotąd obsługiwane?)
ALE
odpowiedź brzmi: TAK
tylko Ty nie chcesz tego, bo komunikacją przewodową dysponują profesjonalne stacje meteorologiczne, gdzie za byle czujnik temperatury zapłacisz kilkaset €, a w dodatku to zapewne będzie rs485, modbus, albo inny przemysłowy wynalazek, który nie integruje się tak jak sobie to wyobrażasz (i wymaga jakiegoś dodatkowego “pudełka” z interfejsem i inną elektroniką który już zapewne ma ten upragniony Ethernet, ale za to nijak się nie integruje z HA).
Jest jeszcze druga opcja - możesz zbudować samodzielnie i będzie miało PoE - budowę możesz zacząć np. od modułu (weź wersję -IND, ona jest wprawdzie droższa, ale wiem co mówię)
do tego mógłbyś wykorzystać gotowy moduł anemometru z wiatrowskazem (jest niestety zdrada - ten model chyba nie jest już produkowany! więc jeśli znajdziesz sprawny, wygrałeś)
całość opędzisz na ESPHome
opcja ratunkowa - możesz anemometr zbudować sam (jest od groma projektów, jeśli masz drukarkę 3D to są nawet gotowe stl’e), ale musisz go też samodzielnie skalibrować (i tylko z tego powodu po naprawdę długich rozważaniach kupiłem gotową stację, bo nawet gdybym skutecznie zbudował całość, co mnie przerasta, to bez stacji odniesienia nie ma szans na prawidłową kalibrację).
Tu masz przykład
PS jest opcja trzecia, najłatwiejsza, zupełnie mi wyszła z głowy, bo szukałem najtańszych opcji
Możesz kupić KOMPLETNĄ stację z “odbiornikiem WiFi” (sam nadajnik jest w nich RF433 albo LoRa 868MHz), taką która się integruje z serwisem pogodowym WeatherUnderground
wtedy komunikacja się odbywa tak (musiałem sformatować jako kod, bo użyłem znaki które się gryzą z markdownem używanym przez forum):
nadajnik ~-~-~-> odbiornik -=-=-=-> router WiFi --------> chmura WU -x-x-x-> integracja WU w HA
~-~-~-> to jest RF433 albo LoRa868 (albo cokolwiek innego co Ciebie nie obchodzi)
-=-=-=-> to jest komunikacja WiFi (z internetem się łączy odbiornik, a nie nadajnik!)
---------> to jest twoje łącze do internetu jakiekolwiek by nie było
-x-x-x-> to też, ale chciałem inaczej zobrazować dane pobierane z chmury (to niekoniecznie te same dane, które wysyłasz)
Komponent niestandardowy do pobierania danych z chmury WU
ponieważ nie można otrzymać klucza API nie wysyłając im danych jest bezużyteczny jeśli nie masz dostatecznie wypasionej stacji (tzn. można kupić dostęp, ale ceny są raczej nie przystające do wykorzystania danych w celu wizualizacji w HA, swoją drogą, zamiast montować własny sprzęt możesz skorzystać z jednej z wielu integracji serwisów pogodowych, które udostępniają dane bieżące interpolowane i wtedy koszt spada do zera, w zamian za to czasem dane się rozjeżdżają z lokalną rzeczywistością - to już zależy gdzie mieszkasz - im bardziej plaski teren tym interpolacje bywają dokładniejsze).
Dobra to wróćmy na ziemię. Czyli najprostszym i najtańszym rozwiązaniem będzie to co napisał @angler czyli miernik wiatru RADIOWY 433mhz + ten nadajnik na usb.
Pytanie: Sam miernik ma rzekomo do 100m zasięgu w otwartej przestrzeni, to się tyczy też tego nadajnika?
U mnie to wystarczy max 10-20m w zależności czy umieszczę go na dachu czy też gdzieś obok, niemniej czubek dachu byłby raczej najlepszą opcją.
Transmisja jest w jedną stronę - od czujnika do ODBIORNIKA usb.
Czułość takiego odbiornika jest na tyle dobra, że odczytasz wszystkie urządzenia w okolicy, więc spokojna głowa.
pod względem poprawności pomiarów nie do końca… ale w kosmos nie lecisz więc może być.
To nie jest nadajnik a odbiornik podłączany do komputera z oprogramowaniem pozwalającym na odczyt i dekodowanie sygnału z czujników radiowych. Bardzo wielu, obecnie jest to ponad 200 różnych protokołów/urządzeń.
Ja mam za stodołą, a chata ma blaszany dach i niestety antenka jak z wątku podlinkowanego wyżej nie wystarcza, a że ta wypasiona stacja ma “odbiornik WiFi” (tak naprawdę to jest odbiornik RF433 z jednak dość dobrze zestrojonym torem antenowym, oraz wbudowanym MCU ESP w charakterze sterownika WiFi przesyłającego otrzymane dane do 2 serwisów chmurowych), to skorzystałem z integracji przez chmurę - jak w sposobie opisanym powyżej.
Myślę, że przy 10m w typowych warunkach nie będzie problemu, no chyba, że masz blaszany dach…