Miałem chwilę 2025.1.1 ale nie działa integracja falownika Huawei.
Też dzisiaj miałem “wieczór z aktualizacjami” i poszło bez problemów. Z2M miało problem ale z mojej winy bo nie zmieniłem configu. Póki co nie zauważyłem problemów
Hmm widzę, że przechodzę do opozycji siedzę na grudniowym wydaniu.
I póki nie uruchomię znowu instalacji testowej, to nawet nie myślę o aktualizacji na wydanie styczniowe.
Jednak HACSa nie naprawiłem w pełni (tzn. też w nim są zmiany większe niż myślałem do tej pory, ale stwierdziłem, że przy okazji zrobię jednak porządki u siebie w komponentach niestandardowych i to robota na 2-3 dni), w dodatku zauważyłem w nim poważną lukę koncepcyjną, ale jak poczytałem ostatnie wypowiedzi jego głównego dewelopera to też mi się nie chce zakładać issue… (a już szczególnie, że po polsku trudno mi opisać zaobserwowaną sytuację, a co dopiero po angielsku…).
Heh jestem dopiero przy literze h wśród integracji, a jeszcze cale lovelace + parę innych pierdółek.
ALE przy okazji sprawdzam czy na każdym repo z którego mam jakiś komponent zostawiłem chociaż gwiazdkę…
Nie jesteś jedyny. Ja akurat nie widzę, jak na razie żadnego powodu aby podnieść wersję do styczniowej. Zwłaszcza po tym co przeczytałem na oficjalnym forum, gdzie użytkownicy piszą o problemach jakie dotknęły korzystających z rozszerzeń z HACS-a, których ja akurat też używam.
W sumie jedyne, przynajmniej jak dotychczas, co wywołała u mnie ta wersja to coraz większa chęć rezygnacji z dalszego sponsorowania rozwoju HA, czyli rezygnacja z Nabu Casa. Nie korzystam z żadnej funkcjonalność jaką niesie ta usługa, poza dostępem zdalnym, który ogarniam obecnie w inny sposób. Może to będzie sposób na ignorancję developerów i większe ich zainteresowanie opiniami użytkowników HA. W końcu nic tak nie studzi niezdrowych zapędów, jak odpływ kasy.
Zresztą, z tego co czytałem na forach, mnóstwo osób właśnie po styczniowej aktualizacji anulowało subskrypcję.
OFF TOPIC
Jedyne negatywne głosowanie portfelami jakie kojarzę i raczej udało się przeprowadzić skutecznie, tj. wiem, że skutek był, ale nie wiem czy decyzja została podjęta z powodu działań użytkowników - dotyczyło Zigbee, a właściwie korporacji-twórcy tej technologii P…, który w 2015 roku zlikwidował kompatybilność swojego systemu H… z produktami konkurencji, ale w ciągu miesiąca ją przywrócił
(I w dodatku nie mam dowodów, że zwrot sprzętu do sklepów i dystrybutorów m.in. światowego sklepu A… podziałał na korpo, a śladów po samej akcji nie udało mi się odnaleźć w internecie już kilka lat temu, więc gdybym w tym nie uczestniczył osobiście, to chyba bym nie uwierzył, że coś takiego miało miejsce.)
Jak zaktualizowałem przed aktualizacją HA 2025, działa.
Przestały działać natomiast karty oparte o card-mod
(Kolory, animacje, itp.)
może też i inne.
Devsi HA na grzebali też coś w Frontend
Taka szybka naprawa card-mod
wchodzimy do /config/www/community/lovelace-card-mod/
Wywalamy plik card-mod.js.gz
w pliku card-mod.js
odszukujemy
renderEntity
i zmieniamy na _renderEntity
chyba że odpowiedni wpis już tam jest. Czyścimy cache przeglądarki.
A ja sobie z aktualizacjami radzę tak - bo na razie nie opatentowłem lepszego sposobu, a jakoś nie do końca potrafię zaufać backup programowym odkąd przeczytałem, że to ma siedzieć zaszyfrowane gdzieś w jakiejś chmurze - że przed każdą aktualizacją robię przez Clonezilla całego działającego poprawnie dysku systemowego. Trwa to z 5 minut? 6? Nie mierzyłem. Potem dopiero aktualizacja. Kopie w sumie są dwie - jedna na dysku zewnętrznym, druga siedzi w maszynie testowej włączanej tylko do celów “poligonowych”, więc owszem - poświęcam dwa dyski i dodatkowy sprzęt, co pewnie dla doświadczonych użytkowników jest bez sensu, ale w razie draki albo podmieniam dysk (co w t640 nie zajmuje wiele czasu), albo odtworzę kopię.
Wiem - nie jest to może najmądrzejsze i najskuteczniejsze rozwiązanie, ale u mnie się sprawdza.
HA ma sie dostosować do HACS czy może odwrotnie HACS ma zadążać za zmianami w HA? Bo nie rozumiem kto teraz w Twojej opinii, jest tym “złym” po wydaniu aktualizacji HA?
Czemu pytasz kto jest zły? przecież to wiadomo na wstępie, jeśli twórcy HA nie dali dość czasu twórcom niezależnym na dostosowanie konfiguracji, to musiało to wyjść źle - skoro największe niezależne projekty (mam na myśli np. wspomniany wyżej
card-mod
którego z pewnością nie można nazwać projektem zapomnianym, czy porzuconym jakich jest sporo, lub nawet celowo zakończonym…).
Wyżej stwierdziłem inny fakt - “sklep” HACS został chyba za głęboko zintegrowany z HA (kiedyś naprawa sklepu HACS samodzielnie była banalna, teraz jest wręcz niemożliwa) i nie mówię tu o komponentach niestandardowych (które można znaleźć i zainstalować w HACS jak i poza nim), a HACS miał ułatwiać zadania związane z ich instalacją, aktualizacją i zarządzaniem, a nie je utrudniać…
Tu trzeba też wspomnieć o użytkownikach, których HA i projekty wokół niego mają coraz więcej, z tym, że odsetek osób aktywnie współpracujących z twórcami maleje do zera, po prostu coraz więcej osób siedzi z założonymi rękami i korzysta, ale nie pomaga w żaden sposób w rozwoju…
To zatrzymajmy, zwolnijmy rozwój HA bo HACS nie zadążą za wydawanymi wersjami HA raz w miesiącu, niech HACS decyduje kiedy i jakie funkcjonalności mogą zostać wdrożone w HA, jedna społeczność związana wokół HACS będzie ograniczała rozwój drugiej - twórców HA .
A czy ja gdzieś napisałem, że HA ma się dopasować do HACSA? Potrafisz czytać między wierszami, czy też może nauczyłeś się już obsługi szklanej kuli.
To że integracja jest z HACS nie oznacza, że developerzy HA mogą ją mieć w czterech literach. Zwłaszcza gdy jest to taka integracja której używa większość, której wątek poświęcony na forum zawiera kilkanaście tysięcy wpisów. Wystarczy jeżeli pozwolą twórcom czegoś naprawdę funkcjonalnego na wdrożenie kompatybilnych zmian, odpowiednio wcześnie sygnalizując swoje wypierdy. Bo jeżeli sami nie potrafią zrobić czegoś dobrze to przynajmniej niech przy okazji nie psują czyjejś pracy.
Po za tym co to za rewolucja, automatyczne backupy w HA, obudzili się po kilku latach żeby wdrożyć funkcjonalność, która z racji jej ważności powinna działać od samego początku istnienia HA. Na dodatek przy okazji burza wieloletnie nawyki użytkowników narzucając bez ich aprobaty swoją wolę. Genialne.
“Moi drodzy, po co kłótnie, po co wasze swary głupie, wnet i tak zginiemy w … zupie”
Przepraszam, powstrzymam się od wyrażania swojej opinii w kolejnych dyskusjach z Tobą.
Zgadzam się w 100% Dawno korzystałem z innego oprogramowania do kopii zapasowych Auto Backup
Konfiguracja dowolna. Po co komu szyfrowanie na dysku lokalnym, chyba tylko po to że jak zgubisz klucz to jedynym rozwiązaniem będzie Format
. Nowy backup godzina 4.45 i nic więcej Ciekawe jak tam w usługach czy ogarnięty jest nowy backup
Wystarczy nie wymyślać czegoś, co nigdy nie wypłynęło z moich ust.
Już użytkownicy piszą, że jest problem z uploadem nowych kopii do Nabu Casa, czemu trudno się dziwić skoro wszystkie płyną tam w tym samym czasie. A po za tym, to że dla kogoś 4-ta w nocy była odpowiednia do takiej operacji, nie oznacza że musi być odpowiednia dla każdego.
Do tego szyfrowanie, które już co niektórym posiadaczom słabszego hardware’u (nawiasem mówiąc oferowaną przez Nabu Casa: green, yellow) wydłużyło ponad dwukrotnie czas tworzenia kopii.
Może komuś to pomoże, ale na problemy związane z HACS powiązane ze styczniową aktualizacją HA parę trików można znaleźć tam
Wracając do samych kopii, w wersji 2025.2 szyfrowanie pozostanie tylko dla NABU, dla lokalnych kopii, Gdrive, będzie można wyłączyć szyfrowanie. Podczas pobierania kopii z NABU będzie ona odszyfrowana w locie, będzie można je normalnie rozpakować. Zmieniono też 4.45 można teraz ustawić dowolny czas dla wykonania kopii.
Dodano też możliwość tworzenia kopii w automatyzacjach, więc możliwości są nieograniczone . Zmian w kopii zapasowej jest o wiele więcej, większość z nich oceniam na
Nie powiem, że odzyskałem zaufanie do kluczowych deweloperów, ale przynajmniej nie kłamią, że starają się słuchać użytkowników.
(no nie zawsze, ale sam już nie mam cierpliwości na dyskusje, gdy ktoś prezentuje betonowe poglądy mając wytatuowane na czole “wiem lepiej”).
Niech wyrazem mojego zaufania będzie to, że jestem już na 2025.1.4
(a wyrazem jednak częściowego braku zaufania to, że póki nie uruchomię ponownie testowej instalacji mam zamiar działać zachowawczo i jeśli nie odpalę “testówki”, a się nie zapowiada, to w lutym zrobić aktualizację najpóźniej jak się da…).
A wracając do tematu - już jest coś co oceniam negatywnie - możliwość backupu tylko jednej ostatniej wersji Dodatku (addona) co w powiązaniu z brakiem poprawek w niektórych Dodatkach od ich wielu dużych wersji jest kolejnym (choć może mniejszym niż styczniowy cyrk) strzałem w kolano użytkowników…
Poszedłem na całość, zaktualizowałem core do 2025.2, widzę że modbus działa (w styczniowym core nie działał prawidłowo), a potem aktualizowałem wszystko jak leci i wygląda, że wszystko działa.