Kombinowałem na różne sposoby, ale zawsze kończy się to dyskoteką. Całość prędzej lub później się zapętla lub przestaje reagować. Gdy włączę włącznikiem “1” na parterze i po dłuższej chwili chcę wyłączyć włącznikiem “2” na piętrze, ten włącznik przestaje reagować. Mogę to wyłączyć tylko włącznikiem “1” .
Pomóżcie proszę jak mam okiełznać ten problem.
Moje obecne ustawienia w NODE RED.
Podłączyłeś te moduły niepoprawnie elektrycznie, więc automatyzowanie tego nie naprawi skopanej instalacji elektrycznej.
Wywal jeden z modułów zastąp go pilotem.
W instalacji bez N nie widzę sensownego innego rozwiązania.
Ciekawie to sobie rozwiązałeś , choć ja cały czas jednak chciałbym mieć możliwość sterowania tymi włącznikami ręcznie.
Może ktoś ma jeszcze pomysł jak to rozwiązać lub ma u siebie wprowadzone jakieś działające rozwiązanie. Dajcie proszę znać. Dzięki
Mi osobiście pasuje te rozwiązanie .Dodatkowo dodałem obsługiwane przez ten san “wyłącznik czasowy” wyłączniki w przedsionku ,korytarz parterze i piętrze ,z tym że czas wyłączenie wynosi 5 minut . W kuchni i jadalni dodałem czujnik obecności który przy braku wykrycia obecności przez 3 minuty wyłącza światło.
Dla próby wyłącz automatyzację z tego przepływ. Dodaj tylko debug za stanem korytarz1, korytarz2.
Sprawdź czy solo poszczególnymi włącznikami czy da się wł/wył światło.
Później pozostaw debug , uruchom automatyzację i pokaż co one pokazują gdy przełączasz włączniki.
Tak to powinno działać
Jak pisał @szopen ten schemat jest nieprawidłowy… a jeśli jakoś działa to efekt uboczny.
Taki wyłącznik zasilany jest z różnicy potencjałów pomiędzy L<>L1, Po załączeniu jednego wyłączników na drugim może być już za mało. Jest jeszcze gorzej gdy załączymy dwa.
Układ w ogóle (teoretycznie nie powinien działać) a jeśli jakoś działa - to przypadkiem.
Inną sprawą to te “ptaszki”, które generowały lawinę na komunikacji.
@MariuszAK … Tobie działa bo pewnie wziąłeś dwa niezależne randomowe.
Jak znam życie w starych instalacjach ilość przewodów jest na styk.
Więc bez istotnej modyfikacji instalacji nie widzę rozwiązania - rozwiązanie które się sprawdza bez piętrowych kombinacji to dołożenie pilota bateryjnego i wykorzystanie tylko jednego modułu.
Dzięki za odpowiedzi.
Co macie na myśli pisząc “pilot bateryjny” zmiana włącznika na inny, czy dołożenie coś do obecnego? Jeżeli zmiana, to szukałem włącznika bateryjnego, ale nie znalazłem nic co by przypominało te moje
Czy jeżeli zdecyduje się jednak na poprawę instalacji, to czy dołożenie kabla jak poniżej (kolor żółty) będzie już prawidłowo?
Wystarczy doprowadzić N do tego prawego, który będzie robił za “pilota”.
Plus zmiana w nodach Event State.
Próbę możesz zrobić na razie bez przeróbek instalacji.
Jeden podłącz bez N do sterowania żarówką (tak jakby był tylko jeden)
Drugi ( “pilot”) możesz podłączyć do dowolnego gniazdka, podłączając zaciski L i N.
Jeśli będzie działać to wtedy możesz pruć ściany.
p.s. Dopiero teraz przeczytałem opis na podlinkowanym Ali. Wszystko o czym mędrkujemy jest tam dokładnie napisane. Taką asocjację można zrobić poziomy aplikacji.
, choć ja cały czas jednak chciałbym mieć możliwość sterowania tymi włącznikami ręcznie.
