Rozglądam się nieśmiało za UPSem do domu. Zależy mi na podtrzymaniu zasilania dla NAS, routera, ew. dwóch kamer (w niedalekiej przyszłości).
Widziałem że @artur ma coś na dashboard. Jaki jest to koszt?
@Sosnaone ja używam tego
Dziękuję za szybką odpowiedź. Ten niestety przekracza mój budżet. Czym się kierować przy wyborze aby współpracował? Zakładam około 450 zł max.
Mój też przekraczał ale niestety z racji lokalizacji zamieszkania często mam chwilowe zaniki napięcia i już się pozbyłem jednego nuca w ten sposób. Dlatego się szarpnąłem.
Może coś takiego będzie dla Ciebie ok. Myślę że da się znaleźć trochę taniej
Tu jest opisany jako technologia offline, to go chyba wyklucza. Czy możesz przyglądnąć się marce Green Cell? Znalazłem coś takiego - tutaj.
Mam taki (ten APC) podpięty do mojego PC i przy wyłączeniu zasilania wszystko działa i praca nie przerwana więc nie wiem na czym polega ten offline
Co do tego green cell to wszystko wygląda dobrze. Zweryfikuj czy da się go dodać do HA.
Sprawdź czy jest na liście urządzeń, które wspierane są przez NUT.
To ja też się pochwalę
Mam Kemota 700W + Aku samochodowy CaCa 100Ah, co daje mi 100w na 10h pracy teoretycznie - czysta sinusoida i chwilowe obciążenie 700W. Potrzymuje wszytkie switche, Proxmoxa, Pompy C.O. i solary w razie zaników napięcia, + całe oświetlenie poddasza (ledy mało prądu biorą). Tylko pilnuje się, żeby nie przekroczyć 100W obciążenia, żeby to mogło działać wg założenia. Niestety brak podpięcia pod system, za to mam czyste 230V w osobnej instalacji
Są jeszcze opcje z podpiecien paneli Fotovoltaicznych i ustawieniem pierwszestwa ładowania z paneli a później z sieci.
Bardzo dobra marka jeśli chodzi o zasilacze awaryjne UPS czy listwy antyprzepięciowe jest Armac, polecam,
UPS “offline” polega na tym że przetwornica startuje dopiero w momencie wykrycia problemu z zasilaniem (gdy napięcie sieci spadnie lub wzrośnie poza skonfigurowany przedział lub zaniknie), więc czas przełączenia nie jest zerowy (1 do kilku okresów napięcia zasilającego), dla większości urządzeń nie ma to istotnego znaczenia.
Natomiast UPS “online” polega na tym, że jego napięcie wyjściowe jest w nim generowane zawsze (niezależnie od sytuacji na wejściu), więc jest ono całkowicie niezależne od wahań napięcia wejściowego i nie ma czasu przełączenia (można go traktować jako zerowy).
A teraz coś z innej beczki - akumulatory w UPSie trzeba wymieniać co jakiś czas - u siebie nie wymieniałem kilka lat i tak się sprzęt zachował podczas zaniku zasilania (z okazji wichur parę dni temu - zaczął pracować z przetwornicy, gdy napięcie wejściowe wzrosło ponad dopuszczalną wartość, jeszcze zanim była awaria polegająca na zaniku zasilania):
To jest APC BX700U-FR ze standardowym akumulatorem 7Ah, akumulator ma właśnie 3,5 roku przebiegu (i powoli nadchodzi moment by go wymienić na nowy - czas podtrzymania spadł mu mniej więcej o połowę).
Odnośnie AKU dużo zależy od temperatury pracy. AKU w UPS-ach, zasilaczach awaryjnych mogą pracować nawet 10 lat, choć np. w systemach p.poż (SSP) wymieniać należy co 4 lata.
Akumulatory mają krzywą określającą szybsze zużywanie się w zależności od temperatury.
Znamionowa temperatura pracy akumulatorów żelowych wynosi 20°C. Praca w podwyższonej temperaturze powoduje skrócenie ich żywotności, czyli AKU w 33°C zachowa 50% projektowanej żywotności… Poza tym w zależności od temperatury AKU należy zmieniać prąd ładowania.
No właśnie ze względu na jedyne możliwe miejsce instalacji ten UPS musi pracować w lekko podwyższonej temperaturze, szkoda, że producent nie przewidział możliwości monitorowania temperatury otoczenia tak by wpływała na zachowanie sprzętu (jak widać uparcie pokazuje przewidywany czas podtrzymania jak dla nowego aku).
Zastanawiam się nad UPS do siebie. Od razdu dodam, że mam kompletnie zerową wiedzę o takim sprzęcie. Nic. Patrzę na modele:
Jest też coś podobnego do tego co ma Artur:
Rozumiem, że to muszę połączyć przez USB do terminala, na którym mam HA (mam na debianie). I coś skonfigurować w samym debianie, by HA to widział? Nie wystarczy włączyć integracji NUT w samym HA. Wersja Pro jak widzę, ma też wyjście data po RJ45. Czy to by oznaczało, że sterować urządzeniem można z sieci?
Jeśli dobrze widzę to jeden ma 9Ah a drugi 10Ah. (mogę się mylić)
Nie rozumiem dlaczego wiele osób uważa to za lepsze rozwiązanie,
a niżeli 100Ah akumulator i zasilacz UPS
Tak, nie ma żadnego USB itp. jak będzie mi tego brakowało to zrobie tak:
Na ten moment działa tak jak powinno, wahania napięcia lub brak prądu, a wszystko działa.
Kupiłem w zeszłym roku taki zestaw za 850zł… teraz widzę już drożej bo inflacja,
ale mogę polecić, wyłapuje nawet najmniejsze wahania napięcia
Mam podłaczone dwa serwery, AIS, switcha, router, modem, dwa AP, kompa, dwa monitory i telewizor
https://allegro.pl/oferta/zasilanie-awaryjne-co-pieca-ups-800e-volt-polska-11183112099
https://allegro.pl/oferta/akumulator-bezobslugowy-agm-premium-ups-12v-100ah-10096019919
No chyba że potrzebujecie UPSów żeby wszystko zdążyć ładnie wyłączyć, ja potrzebowałem takiego gdzie nie będę musiał nic wyłączać i będę pracować dalej normalnie.
@bartik22
Zależy co kto potrzebuje i jakie ma możliwości - w mieszkaniu w bloku nie będę trzymał akumulatora “od traktora”, a jak się poszuka to się znajdzie - kupowałem np. polizingowe UPSy po jakieś 25zł/szt. (wymagały wprawdzie rozebrania i wyjęcia ze środka syfu nagromadzonego przez lata, ale są OK) do kompletu jeszcze im było potrzeba akumulatorów za parę dyszek.
Na potrzeby podtrzymania “serca systemu”, czyli HA i dostępu do internetu do 2 godzin to wystarcza.
Pieca na pellet tym nie zasilam, bo do podtrzymania grzałki i podajnika trzeba mieć sprzęt z obciążalnością kilku kW (a jest to wartość zdecydowanie inna niż kVA).
Swoją drogą nie wszystko może pracować na zwykłych UPSach (np. pompy obiegu wymuszonego CO nie mogą).
@gregusz
Jeśli potrzebujesz zamknąć system, to musisz to jakoś ze sobą pożenić. Moim zdaniem warto, (ale pod natywnym HAOS zwykle da się przeżyć i bez tego - można po prostu lecieć do momentu rozładowania akumulatora, u mnie jakieś >99% gdy pracuje UPS to zaniki i przepięcia których okres trwania jest znacznie krótszy niż czas pracy na aku) - tak naprawdę tylko raz mi się zdarzyło, że czas pracy na akumulatorze był zbyt krótki aby przetrwać awarię zasilania, ale to był jakiś armageddon pogodowy (z wichurami jakich nigdy wcześniej nie było i pozrywało linie napowietrzne).
Nie mam pojęcia jak to ma wyglądać w instalacji na Debianie (nie ukrywam nigdy się tym nie interesowałem - dla Windowsa po prostu każdy producent dorzucał własne gotowe rozwiązanie), ale prawdopodobnie (na jakieś 99%) należy użyć NUT (jest to takie w miarę znormalizowane narzędzie linuxowe) tylko instalacja pewnie powinna być typowa dla Debiana (a nie gotowy addon w HA).
@szopen u mnie bardziej chodzi o bezpieczeństwo HA, co by nagle nie padło właśnie wskutek jakiś dziwnych zawirowań i padów prądowych. Takich krótkotrwałych. Bo na tym sprzęt najwięcej może dostać. Myśle by do UPSa podłączyć tylko terminal + ewentualnie router, więc to jakieś 50W. Tak myślę. Cała reszta i tak nie musi być w tym momencie zasilania. Nie mam takiej potrzeby. Jeżeli praca na awaryjnym zasilaniu byłaby stosunkowo długa, a przy takiej mocy to pewnie będzie łatwe do uzyskania, to nawet za bardzo kontroli nad tym nie potrzebuje. Tak mi się wydaje. Zawsze mogę UPSa podłączyć do laptopa i od czasu do czasu za jego pomocą ocenić stan. Jedyne co by mi się jeszcze przydało to sygnał przywrócenia zasilania. Nie tyle w samym UPS, ile ogólnie. Przy żarówkach pod zigbee bywa tak, że jak napięcie wróci, to one są włączone. Trochę to upierdliwe, że nie wracają do stanu wcześniejszego. W trakcie wyjazdu na kilka dni może to powodować pewien wzrost kosztów. No i dziwnie jak mieszkanie będzie cały czas oświetlone
Bez kontroli nie dowiesz się co ten UPS raportuje (na zużytym akumulatorze jak widać kłamie i to bardzo - chyba miałem próg wyłączenia ustawiony za nisko i na tych wykresach powyżej moim zdaniem widać, że zasilanie padło przed zamknięciem systemu, ale to natywny HAOS i jemu za wiele nie szkodzi, co sprawdziłem już setki razy )
Co do kwestii zachowania po powrocie zasilania po rozładowaniu akumulatora - mój APC sam wstaje, ale to może zależeć od modelu , nie wiem jak inne konstrukcje (w razie W można wykombinować jakieś rozwiązanie awaryjne DIY).
Kwestia żarówek Zigbee - no cóż taka uroda - tu pomoże jedynie automatyzacja, która wykryje taką nietypową sytuację i po prostu zgasi wszystko (mając potrzymanie zasilania HA można stwierdzić zdarzenie utraty zasilania np. po napięciu raportowanym przez smart-plugi).
U siebie mam mostek Hue i on sprawę załatwia (ale tylko z żarówkami Philipsa…).
Podobno ta funkcja ma się pojawić w żarówkach Ikei (a zapewne prędzej czy później zostanie zaimplementowana w integracjach Z2M i ZHA).
PS Z tymi kosztami co chwilę ktoś wyskakuje, ale automatyka oświetlenia jest raczej dla wygody i zaspokojenia “widzi mi się”, a nie dla oszczędności energii (choć pewnie jakieś grosze da się urwać) - trzeba mieć z tyłu głowy, że wyłączona smart żarówka zużywa między 0,3W-0,4W (Zigbee, OK nowsze generacje Philipsa zużywają 0,2W) a 1W (WiFi).
Jak dotąd trafiłem tylko na jeden model (Philips “kropelka” E14 Zigbee 2700K) który w stanie standby ma pobór na granicy mierzalności mojego sprzętu i oceniam go na 0,04W (bład pomiarowy mam już większy).
Smart-plugi są w stanie rejestrować obciążenie większe od 0,4W (a niektóre reagują dopiero powyżej 1W), więc nie zmierzymy nimi “wyłączonej” żarówki Zigbee (bo będzie oszukane wskazanie 0W).
@szopen nie chodziło mi o jakieś stricte oszczędności. Bo to wiadomo, że system Smart Home jakikolwiek, to raczej swoje sam z siebie weźmie. Z tym się liczę. Bardziej mi chodzi o sytuację, jak jadę na wakacje i nie ma mnie tydzień czy dłużej. Przed wyjazdem wykręcać żarówki? Zakładam scenariusz, że podczas takiego wyjazdu będzie zanik napięcia, i wszystkie żarówki smart się włączą i mieszkanie w najgorszym razie będzie oświetlone przez 24h/7 dni. Rachunek może nie wzrośnie za dużo, ale świecące mieszkanie może komuś wpaść w oko i przyciągnąć nieproszonych gości.
Jak masz takie obawy zrzuć bezpiecznik oświetlenia (od dziesięcioleci instalacje mają przynajmniej podział na “gniazdka” i “światło”, a od wielu lat jest więcej stref).
Ale masz HA więc można pomyśleć jak to ogarnąć automatycznie.
Miał ktoś do czynienia z UPSami Cyberpower? Po głowie chodzą mi dwa modele. Różnią się ceną i to sporo, ale na pierwszy rzut oka mają podobne parametry. Chodzi o UT1500E lub CP1500EPFCLCD. Widzę, że różnią się kształtem generowanego napięcia. Mocowo to jest niby to samo. Wyśiwtlacz na samym urządzeniu nie stanowi dla mnie wartości dodanej. Tak samo porty USB do ładowania (tak mi sie wydaje). Macie większe doświadczenie w tym zakresie. Co myślicie?
Nie mam doświadczenia, ale to
drastycznie wpływa na cenę (i niektóre zastosowania).