Chciałbym odczytywać dane z podlicznika elektrycznego (np. VCX DTS-1946) do Home Assistant. Ze względu na możliwość tylko bezprzewodowo najsensowniej wydaję mi się to wykonać poprzez ESP (np. Wemos D1 mini). Zastanawiam się tylko jak ją zasilić. Pomysł jest taki, żeby w rozdzielni zamontować zasilacz na szynę DIN 5V (np. HDR-15-5 zasilacz impulsowy na szynę DIN Mean Well).
Czy jest to sensowne rozwiązanie? Ma ktoś to podobnie rozwiązane? A może jest jakiś lepszy sposób, żeby uniknąć kabli wystających ze skrzynki rozdzielczej?
Tak, choć dla jednego modułu to jest wręcz armata na muchę (15W zasilacz będzie miał straty biegu jałowego porównywalne lub nawet wyższe niż moc pobrana przez jedno ESP).
Jeśli nie potrzebujesz nigdzie 5V, to zastanów się nad zasilaczem 3.3V.
W zależności od twoich umiejętności lutowniczych/znajomości separacji itd… jakimś rozwiązaniem jest zakup gotowego moduły dopuszkowego np. Shelly + obudowa na TH35, którą gotową można kupić na portalu aukcyjnym. Mam tak w rozdzielni zamontowane po dwa moduły Shelly w jednej obudowie, zajmuje to 1S, czy znacznie mniej niż cokolwiek innego. Są małe Sonoffy itd… one mają na pokładzie zasilacz, jedyne, czego nie mają to separacji galwanicznej i którykolwiek PIN, który wyciągniesz kabelkiem na zewnątrz, może mieć potencjał Fazy lub potencjał N w zależności jak podłączysz. Liczba PINów też nie jest taka duża dostępna jak w D1Mini. U mnie tak montowane Shelly 2.5/Shelly Dimmer sterują oświetleniem w całym domu więc nic z nich nie wyciągam na zewnątrz, choć planuję w innym miejscu.
Drugie rozwiązanie, to można kupić (także na portalach aukcyjnych) mocowania do TH35 np. na 1S z otworem na śrubkę. Do takiego mocowania możesz cokolwiek przykręcić. Nie musisz kupować od razu zasilacza 15W na TH35. Jak bym chciał mieć separację, to bym zasilacz do telefonu mechanicznie do czegoś takiego przymocował albo jak nie chcesz się bawić w modelarstwo, to są gniazda 230V montowane na TH35, zajmują 2S (około) i do tego zasilacz.
Są (a w każdym razie kiedyś były, bo nie widzę w aktualnej ofercie) produkowane też w wersji bez obudowy - w środku jest całkiem zwyczajna przetwornica (zasilacz impulsowy) oparty na takiej zasadzie działąnia jak zwykłe zasilacze “komputerowe” tylko odpowiednio bardziej uproszczony i mniejszy.
edit - jednak w oficjalnym sklepie na Ali mają taką wersję
Generalnie tu masz posta z linkami
gdybym wiedział że będzie takie zainteresowanie to bym wtedy stworzył z tego osobny wątek.
Nie mam praktyki, wiem, że są dostępne - patrz linki wyżej, tam gdzie miałem mus stosowałem zwykłe regulatory na bazie regulatorów AMS1117 lub podobnych, ale faktycznie przy tych cenach takie rozwiązanie może mieć sens.
Są certyfikowane, można kupić też ich rebrandy na europejskim rynku (flaki mają te same, ale mogą mieć certyfikacje, które Cię interesują).
ESP32 też jest zaprojektowany do zasilania 3.3V i większość płytek umożliwia wpięcie się z zasilaniem o tym napięciu za regulatorem LDO, więc o ile nie ma specyficznych peryferiów to sensowniej użyć od razu zasilania 3.3V
PS Oprócz Shenzhen Hilink Electronics Co., Ltd. takie przetwornice produkuje wiele innych firm jak: Mean Well, myrra, Traco Power, vigortronix (ale zawsze odstraszały mnie ceny tych rozwiązań).
ja jednak preferuję nie omijanie tego LDO … dzięki temu zasilanie jest stabilniejsze … miałem kiedyś zasilacz około 10 metrów oddalony od wemos D1 … i zasilałem po 3.3v …straty napięcia i szumy z kabla powodowały rwanie połączenia wi-fi. jak zmieniłem na 5v to problemy minęły.