Skąd biorę CO?..
A możesz podać kolejne przykłady takiego zachowania adminów/moderatorów skoro użyłeś liczby mnogiej? Powiem szczerze, że poczułem sie urażony, od dawna jestem na forum i często tu zaglądam ale nic takiego nie zauważyłem.
Mnie osobiście ten temat tutaj wyżej poruszył… ale często obserwuje inne tematy i wg mnie niektóre wypowiedzi są co najmniej nie na miejscu… bo wg mnie admin powinien być “wzorem” do naśladowania… a jak by wszyscy walili niektórymi tekstami jakie się tu pojawiały to nie różnilibyśmy się niczym od grupy na facebooku
PS
Gdyby wszyscy działali jak Ty @macek to by nie było innego forum więc sory jeżeli poczułeś się urażony, nie dotyczy to wszystkich
nie bardzo widzę sens ciągnięcia wątku dalej… zwróciłem uwagę na słabe podejście do tematu a tutaj nie potrzebnie to rozdmuchiwać. Absolutnie nie miało to na celu jakikolwiek atak ale patrząc na dobro tego forum bardzo bym chciał aby takie teksty nie miały miejsca bo albo forum służy ludziom by pomagać albo lepiej żeby w ogóle nie istniało
Może jednak potrzeba, nie jesteś jedyny, który ma uwagi.
Nie wiem jak reszta ekipy moderacyjnej, ale ja sobie cenię dobrze sprecyzowane uwagi użytkowników odnośnie naszej pracy.
Jestem zdania, że jeżeli coś jest “nie tak” to należy o tym mówić aby można było wprowadzić zmiany, dzięki którym będzie lepiej.
Konta na FB nie mam dlatego nie mam porównania. Aby rozwiązywać problem muszę wiedzieć co najmniej tyle ile osoba, która problem zglasza a od osoby zgłaszającej oczekuję zaangażowania w przekazaniu jak największej ilości informacji. Naprawdę czasami na forum nie mam czasu na zabawę w stylu “100 pytań do” (to się sprawdza tylko podczas rozwiazywania problemów przez telefon bo interakcja jest natychmiastowa) albo “wróżenie ze szklanej kuli”. Czasami, też mam ochotę “na dowalenie tekstem” ale nauczylem się, że z pośpiech i emocje nie są dobrymi doradcami .
Nie jestem Tu zbyt długo i mało się udzielam, ale byłem/“jestem” moderatorem na dużo większym forum.
Tu widzę kolejne podejście roszczeniowe jednego z użytkowników forum.
Niema podane na tacy to już problem i obraza.
Na tym forum Macie spokój i kulturę. Brak chamstwa, troli i spamu. Niby czyja to zasługa?
No to różnica polega na tym że sam nie jestem tutaj moderatorem a bywam często i staram się i udzielać i pomagać ile się da jeżeli na danym temacie się znam… jeżeli być prześledził wątek od którego się zaczęło zauważyłbyś język w którym Rafkan się wypowiadał… żadnej podpowiedzi, tylko nic nie wnoszące teksty… same wpisy też były modyfikowane bo np ten:
w pierwszej wersji brzmiał “Skoro tak twierdzisz”… no idealny przykład. Pisze że zresetowałem wartość energii a ten dalej w swoje… “że to nie możliwe” - a finalnie udało mi się przywrócić i zresetować gniazdko którego twierdzi że się nie da.
Również uważam że TO forum jest milion razy lepsze od innych (jeżeli nie najlepsze) ale widać czasem wypowiedź całkowicie nie na miejscu, nic nie wnoszący wpis tylko szydzący z osoby która prosi o pomoc.
Zbierane są punkty za ilość postów ? bo innego wytłumaczenia nie widzę po co się wypowiadać jeżeli się nie chce pomóc ?
Sam bym chciał aby to forum było wiodące i moje zwrócenie uwagi na język nie ma żadnego innego celu jak poprawę działania całości ! - zresztą na końcu tamtego wątku i tak mu podziękowałem i skoro widać pojawia się oficjalna prośba będę bardziej zwracać uwagę w przyszłości aby było w naszych wpisach więcej zrozumienia i wyrozumiałości bo nie każdy urodził się programistą.
… a zacząłeś swój przypadek kliniczny rozbierać na czynniki pierwsze.
Poświęciłem chwilę czasu na zrozumienie Twojego rozwiązania problemu i tak do końca nie wiadomo co było przyczyną i jakie ostateczne było jego rozwiązanie (bo chyba ponowna instalacja nie jest właściwym rozwiązaniem?).
Na początku mojej obecności na forum też wydawało mi się, że @rafkan zbytnio beszta “młodych” (nawet było małe spięcie ). Zbytnio nie będę tego uzasadniał, ale po czasie dochodzę do wniosku i polecę klasykiem “… należało się”. Można również tak jak @szopen n-ty raz tłumaczyć to samo ( to nie jest opinia, bo to jego czas i jego wybór) tylko dlatego, że userowi nie chce się poświęcić trochę czasu na przygotowanie się do tematu.
Pochodzę z czasów gdy dla rozwiązania problemu należało udać się do księgarni i ludzie byli mniej “wrażliwi”, więc mam mniejsza tolerancję. Dla mnie nie jest usprawiedliwieniem, że jestem “nowy” i zupełnie się nie znam. Nawet najlepsze wytłumaczenie problemu dla osoby nie mającej podstaw to “krew w piach”.
Nawet nie wiem ilu i jakich moderatorów posiadamy, więc nic szczególnego o ich działalności powiedzieć nie mogę ( jeden poprawia mi ortografię a drugi scala posty
).
nie mogę się wypowiadać na inne przypadki ponieważ tylko je widziałem i nie notuję gdzie kto co i jak, a wg mnie nie były na miejscu
też jestem jeszcze pokolenia gdzie encyklopedia miała znaczenie a nie dzisiejsza elektroda i zadając pytanie wiem że przejrzałem już forum i ogólnie neta…
no a rozwiązanie mojego problemu jest w ostatnim poście (i też ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę "nie piszemy postów pod swoim postem, więc jest zrobiony —edit— i rozwiązanie) i też mogłem olać zamknąć wątek a wrzuciłem rozwiązanie aby inni mogli w przyszłości skorzystać gdy będą mieli podobny problem no ale nie o tym tu mowa :)
Każdy kto dostał rykoszetem na swoje pytania ma swoje przemyślenia i wie czy pytanie było zasadne i czy “głupia odpowiedź” nie była przypadkiem podpowiedzią a wręcz odpowiedzią. więc wątek może być prowadzony przez innych którzy mogą podać swój przypadek “do poprawy”.
… a widzisz …nie pomyślałeś, że uznał Cię na tyle “ogarniętym” i w ten sposób naprowadzi Cię na rozwiązanie.
Brzytwa Ockhama (nazywana także zasadą ekonomii myślenia) – zasada, zgodnie z którą w wyjaśnianiu zjawisk należy dążyć do prostoty, wybierając takie wyjaśnienia, które opierają się na jak najmniejszej liczbie pojęć i założeń
Bo widzisz @Irek_k są co najmniej trzy grupy użytkowników forum :
-
mają “podstawy” wiedzę i potrafią
-
nie mają “podstaw” , wiedzy ale jak im wskazać to potrafią
-
nie mają “podstaw”, wiedzy i nie potrafią
dlatego każdy z tej grupy ma inne oczekiwania i oczekuje pomocy ze strony innych użytkowników adekwatnej do swoich umiejętności. Do tego dochodzą oczywiście emocje ze strony jednej jak i drugiej, chęci bądź nie udzielenia pomocy “trochę” bądź “na tacy” , czasem prościej podać na tacy niż tłumaczyć.
Co do działań moderatorów to w mojej opinii są skuteczni, pomocni i chętni do udzielania wszelkiej pomocy, reagują szybko, aktywnie uczestniczą w działaniach forum i nie ma dla mnie znaczenia czy oprócz dzielenia się swoją wiedzą udzielając pomocy, w ramach swoich obowiązków moderatorkich udzielą mnie czy innemu użytkownikowi “upomnienia” widać należało się
W wielu postach zdażają sie “małe pyskówki” co nie powinno mieć miejsca w dedykowanym konkretnemu problemowi wątkowi i powinno być “wycinane/przenoszone” do np. wydzielonego miejsca na takie “utarczki” aby ktoś kto ma coś do wyjaśnienia mógł się swobodnie wypowiedzieć/ wytłumaczyć/ wyjaśnić.
Co do pracy Administratora to nie mam zdania, bo w mojej ocenie nie uczestniczy aktywnie w “życiu” forum, a pojawia się od “wielkiego dzwonu” wywołany do “tablicy” widać ma inne obowiązki, poza tym nic nie musi jak większość z nas , “chce to działa nie to nie”