Załączanie grzałek przy nadprodukcji i "przewoltowaniu" pv

Wiesz może jaki jest warunek na powrót do normalnej pracy - znaczy w drugą stronę?
Mam już odruch wymiotny do grzebania kolejny raz w pomiarze czasów, triggerach i delay … :face_vomiting:
Pracuje nad bardziej finezyjnym rozwiązaniem i potrzebuje tej informacji.

Mój Fronius jak już się wyłączy, to sprawdza co minutę wartość napięcia na wszystkich fazach, musi być poniżej 253 i startuje. Jak jest w innych falownikach nie mam pojęcia

Możesz wrzucić fragment obrazka jak to sprawdzasz?

Właśnie dlatego wymyśliłem takie coś:

  1. Obliczam średnią z pomiarów z ostatnich 10min.
  2. Nod smooth posiada bufor o zadawanej długości - dla ustawień z przykładu:
    dla taktowania co 30sek i długości bufora 60 otrzymuje ostanie 10min
  3. Ustalam próg zadziałania 226V (docelowo 253V), wszystkie wartości powyżej tego progu zapisuje jako 226. Poniżej tak jak odczytałem.
  4. Warunkiem na przewoltowanie będzie średnia = 226. Jeśli choć jeden odczyt będzie < 226 to średnia też będzie mniejsza.
  5. Na końcu sprawdzam ile wynosi średnia i podejmuje decyzję o sterowaniu grzałkami.

Jeśli dodatkowo ustawiłbym próg powrotu to obeszłoby się bez mierzenia czasów (ale to później)


flows (57).json (3,5 KB)

Załączam testowy proces dla sprawdzenia metody, który przełącza na razie pomocnika sygnalizującego tan przewoltowania.

Podobnie Foxess. Ja mam ustawione 20s i falownik sprawdza napięcie na fazach. Jak poniżej 253V to startuj. Zauważyłem że jak falownik się wyłączy to napięcie automatycznie spada na każdej fazie. Niestety aby falownik mógł wepchnąć do sieci produkcję to podnosi napięcie doś sporo. U mnie jest kawał drogi od falownika do licznika (ponad 90m). Ja specjalnie dołożyłem drugi licznik zaraz za falownikiem aby mieć częste odczyty (co 2 s) a nie co 2 minuty z foxessa. Froniusy mają co 20 s.

nodred28
flows (22).json (10,6 KB)

Trochę lepiej, jednak dalej popełniasz ten sam błąd: StatusPV podmienia Ci odczyty napięcia. Na razie tego nie widzisz ale jutro będziesz pytał czemu nie działa.
Co 2sek to odczytujesz encję - pokaż gdzie odczytujesz licznik - to miejsce gdzie zapisujesz odczyty do tej encji. Różnica jest taka, że … ?

Trochę nie rozumiem pytania “gdzie odczytujesz licznik”. Odczyty zapisywane są w bazie danych HA . Tak przynajmniej sądzę

Masz fizyczny licznik więc jakoś go odczytujesz aby dane znalazły się w HA (jaka to integracja - pewnie modbus?) i te odczyty są z jakąś częstotliwością.

Dobra teraz kumam. Mam licznik dtsu666 a pod niego podpięty rs485 razem z ESP32. Wszystko poprzez ESPHome. Odczyty co 2 s.

Ok… bo odczyt encji co 2sek nic nie dawałby, gdyby licznik był odczytywany rzadziej.
Chciałem się upewnić.
Teraz możesz wybrać sobie metodę - swoją lub moją, dodaj pomocnika jak u mnie i na próbę obniż próg np. na 245V.
Po dniu pracy w historii sprawdzisz co lepiej działa

Sory, że się mieszam, ale dla jednej fazy to może być ok. Przy trzech już gorzej.
Na jednej fazie przez 9 min jest >226 , na początku 10 min na tej fazie <226, ale na drugiej 227 . Falownik się wyłączy , a grzałka się nie włączy. Chyba , że się mylę .

Dobrze, bo do końca nie wiem jak działa takie zabezpieczenie w falowniku.
Czy dobrze zrozumiałem? - gdy np. L1 ma przekroczenie przez 5min i po tym czasie nastąpi przekroczenie na L2 to te czasy się zsumują.

Falownik sprawdza na bieżąco napięcie w sieci i nie ważne która faza, mogą być dwie , trzy lub jedna naprzemiennie longiem przez 10 min V>253 falownik OFF .
Nie wiem czy jasno się wyrażam.
Kolejny póg , tak jak pisałem na dowolnej fazie, lub dwóch,trzech 264 i natychmiast OFF

a widzisz… :slight_smile: tego nie wiedziałem. W takim razie trzeba z pomiarów trzech faz wybierać jedną wartość - maksymalną.
Jak na razie to zależy mi tylko na sprawdzeniu sposobu (czy to w ogóle będzie działać) na jednej fazie.
U Ciebie to musi być dość skomplikowane?
cd…

Do testów nowy proces uwzględniający uwagi @isom1266
flows (56).json (5,9 KB)
Dodałem Set Limit do ustawiania progu zadziałania. Teraz wystarczy w tym miejscu ustawić aby zmiany dotyczyły całego procesu - nie ma potrzeby grzebania po całości.
Nie chciało mi się robić tego na piechotę i do wyznaczenia Max V z trzech faz użyłem noda “smooth”.
Nod “Fazy >V” na razie nic nie robi - jest to początek do ustalenia na których fazach jest przekroczenie.

Tu jest pytanie: czy warto się w to bawić, czy wystarczy obciążyć wszystkie fazy na raz?

@maciusiek610 … masz na to jakiś pomysł? Bo faktycznie taki przypadek może wystąpić gdy już nabijesz cały bufor od nadprodukcji.

1 polubienie

Trzeba zdawać sobie sprawę, że przy takim podejściu (testowy flow) potrzebna jest niezależna ścieżka , która przy poziomie >260V włączy natychmiast jakieś obciążenie. To po pierwsze. Czy warto się bawić w rozbicie faz ? Jak są odbiorniki jednofazowe , to warto. Czasem występuje taka sytuacja, że na dwóch fazach jest norma , a tylko jedna ma >253. Ja obciążam klimami 1 faz , a w ostateczności pompa 3f . Nie mam grzałek . Dlatego u mnie ten flow nie sprawdzi się, bo nie mogę dowolnie żonglować ON/OFF przy klimach. Jak już włączę to chociaż 30 min musi pracować, żeby nie zajechać sprężarki.

Mój plan jest taki. W okresie jesienno-zimowo-wiosennym kiedy załączona jest podłogówka ładuję nadmiar z PV w bufor. Raczej nie ma szans aby go przeładować (1000l). Rano o 9 załącza się pompa ciepła i dobija do 52 stopni C. Ale ładuje od samego dołu bufora. Grzałki ma tak w wysokości 1/3 od dołu i ładują do samej góry. (dołu nie). Rozbiór bufora zawsze jest od góry tak że na dole może być 20 a na górze jest 50 i jest ok. Wodę użytkową także mam z bufora z samej góry (wężownica).
W sezonie letnim z bufora mam tylko wodę użytkową. Jak paliłem w kopciuchu to raz na tydzień do 70 C i ciepła woda była 6-7 dni ;-). Ostatnie lato dobijałem grzałkami aby zbić napięcie oraz czasami włączałem ręcznie aby dogrzać wodę.
Nie bardzo jest co innego załączać aby wykorzystać nadprodukcję. Pralka suszarka zmywarka musi mieć operatora :wink: Klima czy pompa nie może być włączana czy wyłączana ot tak sobie. najlepiej jak pracuje ciągle.

Myślę że w lecie ustawię limit na grzanie bufora z nadprodukcji np do 50 C a załączanie grzałek aby zbić napięcie bez limitu. Z moich obserwacji wnioskuję że zbijanie napięcia powodowało że w bufor szło jakieś 5-10 kWh (przy bardzo słonecznym dniu) .

Według mnie to trochę powinno być inaczej rozwiązane. Falownik wyłączy się jeżeli na konkretnej fazie będzie przekroczone napięcie 10 minutowe 253V. Fazy się nie sumują. Jeżeli na dwóch fazach np jest 252v a na trzeciej 254V to falownik się wyłączy i wystarczy obciążyć konkretnie tą fazę. Najlepiej grzałką bo to jest obciążenie stałe i duże 2-3 kW. Tylko na tyle trzeba ją włączać aby średnia 10 minutowa była poniżej 253. U mnie grzałka 2kW powoduje spadek napięcia o około 3 V. Czasami w lecie załączałem 2+1 kW. Wszystkich faz nie ma sensu obciążać gdyż powoduje to pobór z sieci (u mnie np 6kW lub 9kW grzałek).
Musi być tak zrobione że na konkretną fazę w falowniku przypada konkretna grzałka.
Poza tym odczyty z falownika miałem co 2 min. i nieraz było tak że mimo załączenia grzałki falownik się wyłączył i wtedy przez te 2 min grzałka ciągnęła z sieci.

Ja to ogarnąłem na normalnej automatyzacji z HA albo wysyłam albo zużywam energię do 0 i nie wysyłam przy bilansowaniu godzinowym uzyj tego mi działa z Energa 1:1 .Wszystko się zgadza z mój Licznik

Nalezy. jeszcze stworzyć pomocnika żeby fajnie dzialalo template
{{float(states(‘sensor.energia_bilans_netto’))<0.01}}

Czyli bilans godzinowy mniejszy niż 0.01 wyłącza grzałkę powyżej włącz, oczywiście żeby było bezpieczniej najlepiej wrzucić stycznik i dopiero jakiś przekaźnik załączający stycznik.
Podgląd również jest ile energi jest do wykorzystania(waga)

1 polubienie

Obawiam się, że @isom1266 ma racje a Ty po prostu tego nie zauważyłeś lub nie zrozumiałeś o co chodzi z tym sumowaniem czasów.

Tu się z Tobą zgadzam.

W związku z tym chyba należy wyłączyć przy 250V gdy mamy pewność, że sieć się ustabilizuje. Może niedokładnie 250 ale na pewno mniej.

Trzeba będzie dodać zabezpieczenie.

Dziś u mnie z testów nic nie wyszło, przy ustawionym progu 229V miałem tylko jedno przekroczenie. Zadziałało prawidłowo ale jeden raz to żaden test.

Jak tak zrobisz to dopiero będzie dyskoteka styczników , czy tam ssr :slight_smile:
Obciążenie powinno spowodować wyraźny spadek napiecia np do 249 V , wtedy kolejny wzrost nie nastapi tak szybko.

Świadczy to tylko o tym, że napięcie mocno przekraczało 253 V , odczyty co 2 min powinny wystarczyć do wyłapania >253 . Przecież potrzeba 10 min stałego poziomu >253. Ewentualnie twoje pomysły z włączaniem grzałki do czasu =253V nie zdały egzaminu.

Widzę, że muszę zostać arbitrem i zrobię “jak uważam” :stuck_out_tongue_winking_eye:
… na razie działa zgodnie z oczekiwaniem.

Mi to “Rybka” i tak nie mogę korzystać z liczenia średniej :slight_smile: Chciałem tylko pomóc w ustaleniu zależności, a są one dość jasne . V> 253 , poczekaj , nie rośnie czekaj, rośnie włącz obciążenie , jak za mało dołóż.
V> 260 włącz obciążenie natychmiast , V<249 , można wyłaczyć obciążenia.
Kontrola w czasie pracy falownika i tyle.

1 polubienie