dla mnie to jest różnica kupując hurtowo baterie mam taniej no i teoretycznie spokój na 2-3 lata , poza tym bateria o większej pojemności nie jest drenowana , przy aktualizacji OTA potrafi zjeść trochę baterii.
Poza tym pomyślmy o elektrośmieciach.
A ten temat dotyczy wersji zigbee a nie BT.
O jakim hurcie mówisz? Do tego dolicz koszty zakupu uchwytów + przesyłka i jeszcze raz przelicz, jakie oszczędności uzyskasz i w jakim czasie?
ludzie ja nikomu nic nie każe zmieniać … rzucam temat jak by ktoś by zainteresowany , każdy zrobi jak chce i po co te dyskusje o cenie baterii itp .
“Ludzie” ale ja nikomu na bronię tego robić 
, też czasami się na coś napalam a potem dyskusja z innymi daje mi (czasami zupełny) inni punkt widzenia na to, po to jest forum, każdy ma swoje zdanie, każdy szanuje odmienny punkt widzenia, nikt nikogo nie chce obrażać.
Ja się odniosę do obu tematów:
Pomysł jak pomysł, no uśmiałem się szczerze, ale istotnie - gdybym miał czujniki w niedostępnych miejscach rozważyłbym takie rozwiązanie.
Choć w pierwszej kolejności zamierzam wlutować te kondensatory. W końcu je kupiłem - teraz muszę się zmusić do lutowania smd. Co zrozumiałe test po wlutowaniu brakujących elementów potrwa więcej niż rok, może sporo więcej…
Ponad rok te czujniczki pracują bez kondensatorów, a używam LYWSD03MMC już ponad 3 lata (w trybie BLE, bo trochę zboczyliśmy z tematu Zigbee), więc wiem ile pracują na ogniwach CR2032 i na kilku różnych firmware (obecnie już nieaktualnych).
Potwierdzam też fakt, że zmiana firmware drenuje ogniwo. Aktualizacje robię zwykle raz po wymianie ogniwa, choć parę razy mnie podkusiło i aktualizowałem częściej - i to właśnie na tych czujnikach sprawdziłem czas pracy, w dodatku na ogniwach różnych producentów.
Masz nowszą wersję FW i chyba już wszystkie istotne opcje, które temu sprzętowi dorobił @pvvx swego czasu w firmware BLE.
(nie ma już chyba tylko totalnych wodotrysków jak obsługi GPIO 1 wyjście + 1 wejście np. dla przekaźnika i czujnika kontaktronowego, oraz obsługi zegara i wykorzystania jako zdalny wyświetlacz, ale to chyba w wersji Zigbee by nie przeszło?).
U mnie wersja B1.5 i z bieżący wsadem Z03MMC_v0119.bin jest widoczny pod Zigbee2MQTT i się ładnie paruje i pracuje.
11:48:42: Searching for devices
11:49:05: Connecting to: LYWSD03MMC
11:49:09: Hardware Revision String: B1.5
11:49:09: Software Revision String: 0130
11:49:09: Firmware Revision String: 1.0.0_0130
11:49:09: Detected Mi device
11:49:09: Connected
11:49:12: Activating now, please wait...
11:49:16: Registration successful
11:49:16: Send Login, please wait...
11:49:16: Received device infos are correct
11:49:16: Login successful
11:49:22: Load firmware file 'https://raw.githubusercontent.com/pvvx/ZigbeeTLc/master/bin/Z03MMC_v0119.bin'...
11:49:22: File: https://raw.githubusercontent.com/pvvx/ZigbeeTLc/master/bin/Z03MMC_v0119.bin
11:49:22: File size: 127972 bytes
11:49:22: Count: 7999
11:49:24: Start DFU
11:51:31: Update done after 126.715 seconds
11:51:38: Disconnected.
U mnie na wersji 1.5 bateria ubywała błyskawicznie po wgraniu zigbee, Daj znać czy coś poprawili. Ja wróciłem do BLE.
Też o tym słyszałem i dlatego chce przetestować. Podłączy na razie 4, 2 z BLE i 2 ZigBee. BLE wystartowały o tydzień szybciej. Szkoda że Zigbee nie widzę napięcia baterii. Wygodnie by mi było po Zigbee bo już mam inne urządzenia i cały dom w zasięgu. Dla BLE musiałem postawić bramkę na ESP32 i może jeszcze się okazać że nie wszędzie łapie. Ile czasu Ci na Zigbee chodziły?
Po takiej aktualizacji należy wymienić baterię na nową i wtedy testować z takimi samymi parametrami jak dla BT.
Te z Zigbee od razu po uruchomieniu zaktualizowany soft. Nie działały pod BLE. Tylko to wykonałem po tygodniu od tych pozostałych BLE. Zresztą przecież to ma chodzić około 365 dni i te 7 dni to w granicach błędu pomiarowego. Dlatego moje pytanie do wszystkich, ile dni praktycznie te czujniki działa na BLE i Zigbee? Ile czasu muszę poświęcić na mój test?
Jak chcesz dokonać pomiarów to trzeba dla obu urządzeń uwzględnić:
U mnie bateria leciała bardzo szybko, w ciągu niecałego tygodnia napięcie na baterii spadło o 0,2V, dalej nie testowałem. Wersja moich czujników to 1.5. Według informacji o poborze baterii na tym firmware powinno być minimalnie gorzej niż na BLE, ale dla wersji 1.4 “Average consumption for Xiaomi LYWSD03MMC B1.4 - 18 µA”.
W moim przypadku protokół BLE mi nie przeszkadza, bo mam wpięty do HA dongle bluetooth z antenką zewnętrzną który dość dobrze wyłapuje sygnał oraz 2 szt esp32 które przy okazji również działają jako bramki BLE.
14 do 26 µA w zależności od dynamiki zmian temperatury i wilgotności, to dosyć spora różniąca w porównaniu do BLE 14 µA.
BLE ze zoptymalizowanym softem od @pvvx działa mniej więcej rok - półtora roku. Raportowanie co 10 sekund (tzn. pakiety są być może wysyłane 4x częściej, ale teraz sobie za to nie dam głowy uciąć, a przy dużej ilości sprzętu BLE to jest zbyt upierdliwe by testować). HW w wersjach 1.4 i 2.0
Zigbee w ogóle nie testowałem, bo w tych instalacjach, gdzie je używam już dawno zoptymalizowałem sobie zasięgi BLE (tam gdzie były potrzebne mam bramki proxy na ESP32).
Spadło o 0.2V ale z jakiego na jakie?
Nie twierdzę, że firmware dla HW 1.5 jest bez błędów (nie mam takiej, a z tego co pamiętam wersje różnią się głównie kontrolerem wyświetlacza LCD, który z zasady powinien nie być prądożerny niezależnie od tego jaka to konstrukcja, oraz nowsze konstrukcje ale raczej >HW1.5 mają inny czujnik TH Sensiriona, co negatywnego wpływu mieć nie powinno).
Z braku konsekwencji w pomiarach często rodzą się mity i plotki…
Radykalny spadek napięcia w ciągu pierwszych kilku dni jest zjawiskiem normalnym, potem się ono stabilizuje na długo.
Mówię tu o temperaturze pokojowej.
Bo w przypadku czujników zainstalowanych na zewnątrz stan baterii pływa zależnie od temperatury otoczenia.
W ciągu ponad 3 miesięcy pojemność baterii spadła o ok. 50%. Soft ZigBee od devbis w wersji 3001-1006 - bateria wymieniona po aktualizacji urządzenia:
Ten sam czujnik, ta sama partia baterii i soft ZigBee od pvvx w wersji 3001-0112 - jak widać czujnik przestał raportować przed upływem dwóch mesięcy.
Oba czujniki v1.5 i mają stabilne LQI w granicach 170 (odpowiednio 168 i 172).
W/g mojego odczucia czujniki z softem pvvx działają zdecydowanie krócej …
No to trochę lipton, skoro BLE na sofcie @pvvx działa na przyzwoitych ogniwach ponad rok.
@Adrian zabrakło 2 kluczowych informacji - jakie to było ogniwo (producent) oraz czy czujnik pracuje w temperaturze pokojowej czy może umieściłeś go na zewnątrz budynku (temperatura pracy ma znaczenie - im niższa tym krótsza praca)
W uzupełnieniu - czujniki pracują wewnątrz domu na bateriach litowych GP CR2032 ( polecanych w teście https://www.youtube.com/watch?v=IX4B8Xlf82M - wyniki Test Baterii - Arkusze Google )
Ten test jest niemiarodajny, ale istotnie GP są przyzwoite.
(pomiar pojemności w totalnie innych warunkach symulowanych, no jest to zrozumiałe, bo autor miał bardzo małą ilość czasu, ale ogniwa zachowują się inaczej w rzeczywistych warunkach)
Jaką miały datę ważności? (EXP, expiry date)
(to dość ważne, aby nie używać ogniw, gdzie na ich pracę może wpływać ich zły stan wskutek samorozładowania, czyli zwykle okolice końca czasu ważności lub po nim, a niestety w rzeczywistości zdarzają się przypadki sprzedaży przeterminowanych ogniw, gdy nieświadomym klientom się wciska, że data ważności na blistrze jest datą produkcji)
przy okazji dla posiadaczy urządzeń bateryjnych polecam taki komponent
Jako świetny przykład anomalii przy rozładowaniu ogniwa mam 2 wykresy (akurat to piloty Zigbee, gdzie danych się nazbierało już z kilku lat), gdzie ogniwa wykazywały pewne anomalie podczas pracy (niektóre duże spadki to najprawdopodobniej aktualizacje firmware), jedyna wymiana ogniwa jest zaznaczona strzałką.
Wykres fioletowy zaczyna się w okolicach raportowanych 60%, bo tam ostatnia poprzednia wymiana ogniwa CR2450 (to na wykresie to Panasonic) była raczej ponad 4 lata temu. Co ciekawsze urwany wykres mniej więcej w lipcu 2023 nie był związany z utratą funkcjonalności pilota. Wymiana ogniwa też była przed utratą funkcjonalności (ten typ pilota ma dwukolorowy LED statusu czyli zielony/pomarańczowy(=zielono-czerwony)/czerwony i przez ostatnie miesiące pracy był głównie czerwony 
więc zdecydowałem o wymianie, szczególnie, że zdrowie mnie opuściło i nie chciałem ryzykować całkowitego rozładowania w czasie gdyby nie było mnie w domu i nie maiłby kto się tym zająć, np. na wypadek pobytu w szpitalu - WAF by drastycznie spadł )
Natomiast bardzo się ucieszyłem ze zmartwychwstania ogniwa CR2032 w przycisku z wykresu niebieskiego, bo tam wymiana jest wyjątkowo upierdliwa (z tego powodu niestety nie podzielę się informacją jakiego producenta to ogniwo… przynajmniej póki nie padnie i o ile zrobię sobie jakieś notatki)
