Witam, potrzebuję pomocy. Mam postawionego HA i Proxmoxa na terminalu Fujitsu 920. Praktycznie od samego początku tj od około 2-3 lat mam sytuację, że jak wyłączą prąd to nie zawsze potrafi wstać system z HA. Zawsze wyłączałem prąd na 5 min i jakoś wstawał ale dziś niestety wysyp błędów jak poniżej. Czy jest w stanie ktoś mi pomóc tak aby nie stracić zachowanych ustawień? generalnie kicha bo wszystko na shelly z przełącznikami światła Aquara.
Masz w miarę świeży pełny backup tego HA (nie migawkję z proxmoxa tylko backup robiony z poziomu HA).
Jeśli tak, to moja porada “od serca” jest taka - olej tego proxmoxa, wyjmij dysk, a zamiast niego wsadź inny nośnik z zainstalowanym HAOS-generic i na nim przywróć ten backup podczas onboardingu, w odzyskanie proxmoxa będziesz się bawił kiedy indziej.
backup robił się automatycznie jak to w HA więc teoretycznie mam tylko pytanie jak się do niego dostać skoro był tez na dysku terminala?
jak myślisz dlaczego jest/ była taka ruletka z odpalaniem terminala przy zaniku prądu?
Myślę że się wysypał system plików.
Backup nie robi się sam automatycznie chyba, że to jakoś samodzielnie skonfigurowałeś, sam wiesz jak, więc jak rozumiem oczywiście go nie masz (bo najbardziej popularny Dodatek do automatycznego ogarniania backupów trzyma je w gdrive).
Jeśli backup jest na nośniku z uszkodzonym systemem plików, to i tak jakbyś go nie miał - poczytaj o “zasadzie 3 2 1”.
Może chociaż masz migawki z proxmoxa na jakimś innym nośniku? (wtedy świeża instalacja proxmox na innym dysku i przywrócenie VM z migawki).
Ludzie się podobno dzielą na 2 kategorie tych co robią backupy i tych co będą je robili, chyba jesteś w tej drugiej…
Jakkolwiek
-
nie jesteś w czarnej d… bo masz wszystko na bazie shelly, więc włącz im chmurę i zacznij korzystać z aplikacji (to rozwiązanie tymczasowe)
-
zweryfikuj czy konfiguracja sieci w wyniku zaniku zasilania się nie zmieniła (może masz konflikty IP) jeśli tak, to ogarnij temat
-
zaloguj się do tego rozwalonego proxmoxa i zrestartuj go po bożemu (nie przez odcinanie zasilania!)
-
jest jakaś szansa, że uda się odzyskać cokolwiek
ho to recover lvm proxmox - Szukaj w Google
how to recover proxmox ve cluster filesystem - Szukaj w Google
Dlaczego moja pierwsza porada jest od serca - HAOS-generic korzysta z systemu plików stosunkowo bardzo odpornego na zaniki zasilania.
Natomiast to co sobie zorganizowałeś z tym proxmoxem wymaga bezwzględnie używania UPSa (oceniam tylko na podstawie tego co widzę na zdjęciu).
A ja potwierdzam, że wysypał sie system plików, widać to na tym ekranie, był “recovering” i “clean” ale chyba nie pomogło do końca, tam są partycje LVM, może z jedną jest problem.
@Xoron możesz spróbować jeszcze raz, po zalogowaniu sie przez konsole, wykonać restart tego linuxa, istnieje szansa, że po ponownym restarcie uda sie w naprawić system plików.
dzięki za pomoc, myślę, że lekcje są następujące:
- przy proxmox nikt nie wspomina o koniecznym UPSie - mieszkam na obrzeżach więc braki prądu zdarzają się częściej niż w centrum miasta, jak widać to rozwiązanie zawsze przy włączeniu zasilania powodowało większe lub mniejsze problemy
- backupy np na Google Drive - kiedyś robiłem a później przy postawieniu kolejnego Proxmoxa z HA odpuściłem ;-(
…
Linux jest troche dla mnie czarną magia i znalazłem coś takiego
fsck to się tam raczej uruchomił automatycznie (to, że byłą próba autonaprawy widać na samej górze zdjęcia)
natomiast lvm2 jest znacznie trudniejsze do naprawienia (więc nawet nie chcę się podejmować ciągnięcia za rękę - zajrzyj w linki do google).
ALE zrób to o czym piszemy - zaloguj się i zrestartuj system w sposób normalny, potem możesz oceniać straty.
Jest cień szansy, że kolejne uruchomienie będzie w nieco lepszym stanie (nie zawsze autonaprawy się udają w jednym przebiegu).
Jeśli nie masz backupów, to musisz próbować przywrócić proxmoxa i VM do życia.
Jak wsiadasz za kierownicę swojego samochodu też nikt nie pyta o prawo jazdy.
Przy proxmox nikt nie wspomina, że to nie jest rozwiązanie dla kogoś kto nie ma pojęcia o linuxie, ani w sumie dla początkujących - kluczowe jest rozumienie tego co się robi, natomiast UPS jest zalecany zawsze i wszędzie jeśli się liczymy z częstymi zanikami zasilania.
Do bardzo wielu nie dociera czemu jestem “kaznodzieją kościoła HAOS-generic” (bo chcą wycisnąć jak najwięcej ze sprzętu i w sumie tylko wtedy wirtualizacja ma sens, ale trzeba wiedzieć co się robi), a jego budowa jest typowa dla systemów embedded (istotna też jest standardowa baza sqlite3, która też ma dużą odporność na uszkodzenia) dzięki czemu jest stosunkowo odporny na zaniki zasilania (kilkumiesięczny remont u sąsiada dowiódł u mnie tego dosłownie na moich oczach).
Jak bardzo stary jest ostatni pełny backup HA do którego masz dostęp?
przyjmijmy że nie mam Google Drive więc ratujemy co się da;-/
zrobiłem klika razy logowanie + komendę: reboot , dodatkowo wpisałem to co z podanego linka, wyskakują podobne informacje.
rozumiem, że nie zawsze się udaje za pierwszym razem więc spróbuje porobić reboot po zalogowaniu duuużo więcej razy trzymając kciuki, że wreszcie ruszy.
Z pewności jeśli już będę zmuszony postawić nowego HA już nie będzie to na Proxmoxie.
Nie będzie już dalszego postępu, bo system plików z punktu widzenia fsck
jest już zdrowy (clean).
Zaloguj się do GUI proxmoxa i zobacz jak tam się sprawy mają.
Nie wiem co to za przeglądarka, ale na zdjęciu widzę inny adres (zaczyna się od https a nie od http).
Masz jakikolwiek skaner sieci?
jeśli nie, a to windows? (bo taki jakieś poprzycinany ten screenshot, że aż nie widać jaki masz system) to użyj choćby tego
Nie wiem czy się dostaniesz do GUI, bo ilość krytycznych błędów może być taka, że GUI nie będzie dostępne…
Porównanie motoryzacyjne tej naprawy proxmoxa przez restart systemu.
To jest tak jak próba naprawy samochodu przez powtórne przekręcenie kluczyka w stacyjce i zakręcenie rozrusznikiem, pomoże tylko jeśli przyczyna była błaha - każdy wie, że to czasem może pomóc, ale w bardziej skomplikowanych przypadkach nic nie da.
Jeśli natomiast przejechałeś 10000km z “ikonką konewki” na blacie, to próba siłowego odpalenia silnika pewnie skończy się jego zatarciem.
A jeśli to np. była ikonka “kwadratowego robota” (i wcale nie potrzeba 10000km, wystarczy sporo mniej), to kręcenie kluczykiem też nie pomaga (na brak paliwa).
No cóż, to ja ciemno to widzę, ale może zajrzy ktoś, kto zjadł zęby na proxmoxie.
Oczywiście w konsoli można pogrzebać, ale ja się nie czuję na silach na pomaganie w tym wypadku. Nawet nie mam pomysłu na skuteczne dostanie się do danych VM…
Najpierw musisz mieć działającego proxmoxa, a dopiero potem możesz myśleć o odzyskaniu HA…
Na twoim miejscu zamknąłbym system, przygotował inny dysk i na nim już instalował generic, zbudujesz sobie instalację od nowa (skoro robiłeś to już 2x to masz wprawę, a na 100% już nie zapomnisz o cyklicznych backupach w innym miejscu niż maszyna która może przestać działać).
Po co inny dysk? bo uważam, że jest szansa na naprawę lub choćby odzyskanie danych, powinieneś zajrzeć na forum proxmoxa i po kolei poczytać o każdym z błędów i sposobach naprawy (tylko najpierw czytaj do końca, a potem rób dopiero po wstępnej weryfikacji czy dane rozwiązanie w ogóle może pasować do obecnej sytuacji).
tak czy inaczej dziękuję za pomoc, naprawdę doceniam - poleciała kawka
rozumiem, że przy “nowej” metodzie instalacji na Fujitsumożna skorzystać z poniższych tutoriali?
Wybacz nie będę oglądał wszystkich tych filmów, na forum jest szczegółowy tutorial, nie jest najświeższy, ale nie ma jakichś kosmicznych zmian
jeśli jesteś w stanie użyć tego windowsa do przepisania obrazu na nośnik (używając Balena Ether) to jest to pół godziny roboty razem z przekładaniem dysku do i z obudowy USB.
Czemu w ogóle jakieś wideotutoriale zamiast oficjalnej dokumentacji? (tam są np. aktualizowane linki do bieżącej wersji HAOS, a im nowsza wersja tym większa szansa, że ruszy na losowym modelu peceta)
mam na myśli oficjalną metodę 2 (obecna oficjalna metoda 1 jest opisana w wątku linkowanym wyżej wraz z dziesiątkami rożnych problemów, na które ktoś już natrafił), oznaczoną takim nagłówkiem w dokumentacji
Method 2: Installing HAOS directly from a boot medium
Weź inny dysk, niż ten na którym był proxmox. (1. wciąż jest cień szansy na odzyskanie czegokolwiek, 2. nawet jeśli nie chcesz próbować odzyskiwania to lvm jest trudne do usunięcia z dysku, więc ten stary proxmox jest dodatkową trudnością)
disclaimer - nie gwarantuję instalacji na Fujitsu 920 (czymkolwiek by to nie było, to precyzji chyba zabrakło, na S920 chyba są problemy, na Q920 nie, albo odwrotnie, bo nie pamiętam, a jak jest na E920 nie mam pojęcia), ale próbuj
Jeśli jednak będziesz chciał użyć tego backupu z gdrive, a jest on starszy niż 4-5 miesięcy, to musisz ustalić z jakiej wersji HA core on pochodzi i nie możesz go użyć przy onboardingu (trzeba wtedy cofnąć wersję core i dopiero przywrócić backup z poziomu HA, potem do przejścia ścieżka aktualizacji)
jak to w życiu, miałeś rację METODA 1 z błędem na etapie odpalania Ubuntu , dysk USB
więc biore się za METODĘ 2, czyli muszę zgrać HA na dysk docelowy - jest to MSATA w komputerze. Nie mam przejściówki MSATA na usb. Czy jest jakaś metoda poprzez Pendriva?
I kolejny krok wstecz bo mam Fujitsu S920 a słyszałem że to czarna lista ech …
Ubuntu powinien odpalić od strzała, zajrzyj do tego tutoriala na forum, pewnie trzeba wybrać tryb kompatybilności karty graficznej w menu bootowania.
znalazłem jeszcze coś takiego na forum ale to sprzed 2 lat - którą drogą pójść?
Naprawienie systemu na już uszkodzonm systemie plików ma prawie zerowe szanse, nie jesteśmy w stanie określić co nie działa. Jeżeli dobrze pamiętam to ważne jest aby wyłączyć secure boot i instalacja rEFInd bez tego system nie startuje. W przypadku gdy instalowałem debiana na dysku po proxmox debian nie był w stanie usunąć systemu plików LVM, roibilem to jakimś narzędziem linuxowym do obsługi LVM
Można usunąć lvm, ale trzeba użyć choćby gparted
, wszystko w tutorialu sprzed 2 lat.
Ale mimo wszystko sugeruję użyć inny nośnik na nowy system.
Natomiast to co widzimy w ostatnim poście to moim zdaniem problem z kartą graficzną, ale można odpalić iksy w alternatywnym trybie graficznym - to jest dostępne w menu bootowania Ubuntu live.
Tak swoją drogą Ubuntu ma być odpalone z pendrive, a nie z docelowego dysku twardego czy tam ssd.
Nie musi być Ubuntu, Mint też jest OK jako prosty okienkowy linux live (LMDE chyba też).
@Xoron nie czytaj o problemach sprzed 2 czy 3 lat, bootloader w HAOS jest modyfikowany wraz z upływem czasu właśnie pod kątem zwiększenia kompatybilności z nietypowymi konstrukcjami (gdyby były problemy z 12.4 można spróbować 11.5 bodajże chociaż zasadniczo należy się trzymać wersji aktualnej).
No i kto mówił o Ubuntu 24.04? w dostatecznie starej wersji będziesz miał łatwiej (2letni tutek ma linki do starych wersji celowo)
Miałeś użyć innego nośnika docelowego niż stara instalacja proxmoxa…